Jak wygląda seks po paru latach w związku ?

Czy spada zainteresowanie partnerem ? Tzn . czy mniej on podnieca ? Tak jak się niby mówi , że trawa u sąsiada zawsze bardziej zielona . Jak to jest też , gdy opadną pierwsze emocje , przyjdzie codzienność , rutyna ? A jak to też jest po dłuuużyszm czasie ?

Jestem 8 lat po ślubie ja 35 żona 32. Codzienność i rutyna to normalka, ale zawsze mamy dla siebie kilka chwil i oddajemy się naprawdę fantastycznej przygodzie erotycznej. Żona lubi prowokować i zaskakiwać, ja nie odmawiam zbliżeń, eksperymentujemy w łóżku, wprowadzamy zabawki... jest super - ważne, aby się nie nudzić.

u mnie brak.. po 5 latach. razn na miesiąc, dwa.. do tego żona jest totalnie seksualnie wyłączona - nie kusi, nie prowokuje nic. nie daje żadnych oznak że ma ochotę.. a jak to się mowi "suka nie da to pies nie weźmie"

U mnie po 25 latach tylko raz na 2 tygodnie. Ale raczka zrobi co tydziwen. No i zadnego oralu.

15 lat, jest różnie, seks zdarza się i z 5 dni z rzędu (nie tylko raz dziennie :) ), zazwyczaj 2-3 razy na tydzień, raz na tydzień to minimalne minimum ;) mniej szybkich numerków, więcej delektowania się - wolę jeden długi "seans", niż pare krótszych

16 lat po ślubie. Fakt emocje opadły. Sex dwa razy w tygoniu.

12 lat po ślubie, 19 lat związku i jest ok. Może dlatego, że nie pozwalamy się sobą znudzić, zmieniamy od czasu do czasu nasze preferencje, czasem jest delikatnie, potem mamy jazdę na ostre przez kilka miesięcy i tak leci. Kupujemy czasem zabawki w necie w Dyskrecja pl i jest bardzo dobrze :)

10 lat w zwiazku i nie ma o czym mowic - doslownie.

20 lat . Jest ok.

Od 1998w zwiazku,seks 3 razy w tygodniu.W weekend jak corki nie ma to nawet po polud.i wieczorem,potem w ciągu nocy koło 3 sam sie wslizguje od tyłu.Nie zamieniłabym go na żadnego innego.

11 lat razem,ja 35 lat on 39, seks coraz lepszy,ale to ja proponuje,zaczepiam,kokietuję,kupuję zabawki, jak nie robię nic to on i miesiąc może żyć bez...Czasem mnie to męczy, ale cudowny seks z jego strony wynagradza moje starania.

7 lat. Isladnia.

22 lata po ślubie, dwa lata temu zostaliśmy swingersami i teraz to jest dopiero jazda. Lepsza niż jak się poznaliśmy. Teraz to żonka chyba tylko z seksu się składa.

6 rok razem i lecimy ostro po bandzie. mam nadzieje, że za 5 lat napiszę to samo ;) Wg mnie warto poszukiwać nowych doznań, nowych fantazji i nie wstydzić się ich. Nam dużo daje np. wspólne przeglądanie stron porno. Gdy coś fajnego zobaczę, staram się to przenieść do naszego łóżka. Niedawno skończyłam jaranie się facef****ngiem, teraz wskoczyłam na forced orgasm. To jest dopiero czad (( )) Takie zmiany gdy leci kolejny rok związku odświeżają seks, pozwalają odkryć go na nowo. Rzekłam ja, zaspana chuć

Tak jak ktoś napisał, zabawki erotyczne są dobrym pomysłem na ożywienie życia erotycznego. Też znam sklep dyskrecja pl i mam od nich parę rzeczy i bardzo dobrze wpływają na atmosferę w łóżku.