Jak udowodnić uporczywe uchylanie się od obowiązku alimentacyjnego?

Niespecjalnie. Bo jak się przed wami nie bronić, to wysśiecie z gościa szpik do cna. Zawsze wam mało i mało. A tu zonk

,,Nie rozumiesz podłości? A dla jakiej to wartości zostałaś bankrutką, bezrobotną. Narobiłaś zaległości w rachunkach długów?? Nie z podłości i zemsty aby???" Nie z podłości i zemsty, ale w wyniku jego działań. Chce się pobawić - proszę bardzo. Rozstaliśmy się , gdy nasze dziecko miało rok. Nie płacił alimentów- oddałam sprawę do Komornika. Nie kontaktował się z dzieckiem nigdy, aż tu przed dziecka osiemnastką nagle odzywa się grozi dziecku, że jeśli nie odwoła Komornika to ono będzie płacić jemu. Do mnie dzwoni i ubliża mi. W imię czego mam to znosić?

"Gdybyś ty wiedział że twoja baba bedzie podła to byś miał z nią dziecko???" Ależ oczywiście!! Przecież wiedziałem. Wszystkie baby są podłe. A ogóra gdzieś kisić trzeba

A nie uważasz że podobnie jak wy wszystkimi dostępnymi metodami działacie by nie placić to kobiety ucząc się od was zaczynają korzystać z tych samych metod byście szybciutko ponieśli karę....Przecież to są wasze metody nie trzeba nic odkrywać.

Gdybyś ty wiedział że twoja baba bedzie podła to byś miał z nią dziecko???" Ależ oczywiście!! Przecież wiedziałem. Wszystkie baby są podłe. A ogóra gdzieś kisić trzeba cool.gif A dziwek nie ma????

Pokonałam go jego własną bronią ot tyle :-) Sam mnie tego nauczył jak być wredną i podłą.

Dokładnie a potem należy jeszcze leżącego dobić....

Ja natomiast teraz czekam aż mój młody skończy studia,potem dokończę co zaczęłam.

Tylko, że ,,leżącym" on jest na własne życzenie. I teraz ,,leżący", albo wypowie magiczne słowo ,,przepraszam" , albo będzie dobity :-(

,,Ja natomiast teraz czekam aż mój młody skończy studia,potem dokończę co zaczęłam." I tak trzymaj. Nie ma co się litować nad draniami.

"A dziwek nie ma???? " Są. Wszędzie są. Z jedną sie nawet kiedyś ożeniłem

,,Z jedną sie nawet kiedyś ożeniłem" Aż takim desperatem byłeś? Wyciągnij przynajmniej wnioski na przyszłość i drugi raz nie popełnij tego błędu.

Nie ma takiej opcji ;) Tym bardziej że 99% kobiet to d****i* (ten 1% potwierdza regułe). *nie mylić z prostytutkami

Tylko ciekawe co Wy byście bez nas zrobili he he Wszakże facet bez kobiety to już nie facet...

Pomyłeczka. Wystarczy pozbyć się nieodpartego przyciągania damskiej dopy i..... świat staje otworem (sic). ;) Można kupić motor. Zbudować dom. Pojechać do Chin...... I poczuć szczęście. Takie prawdziwe. A nie związane z pipą

Tak sobie myślę właśnie co teraz myśli mój ,,ukochany były mąż" :-) Na ile mu na chwilę obecną umiliłam życie. Ta sprawa to tylko kropla w morzu. Pojechałam po całości. W Sądzie jest też właśnie ustalany termin pierwszej licytacji jego nieruchomości i pozew o podwyżkę alimentów.

I kupić sobie gumową lalę do kiszenia ogóra...

Wiesz mojemu na podatki,zwroty zasiłków pobieranych wspólnie z żonką za ostatnie latka może nie starczyć i bidulki gdzieś sobie wylądują.,,

,,Pomyłeczka. Wystarczy pozbyć się nieodpartego przyciągania damskiej dopy i..... świat staje otworem (sic). oczko.gif Można kupić motor. Zbudować dom. Pojechać do Chin...... I poczuć szczęście. Takie prawdziwe. A nie związane z pipą " Te rzeczy można zrobić wspólnie z ukochaną osobą u boku. I wtedy to dopiero jest pełnia szczęścia :-) Ja coś o tym wiem, a ty zapewne nigdy się nie dowiesz ;-)

Taa? I przy najbliższej okazji usłyszeć: I po co ci ten motur!? Jak ja sukienki nie mam!? Do Chin?! Do mamusi pojedziemy na wczasy, a nie do Chin?!

Ja tam wolę nawet do mamusi mojego pojechać,Chiny nawet jeżeli mnie interesują to nie są na tyle ważne.

A jedź i do.... cioci unry ;) Chodzi o to żeby jechać tam gdzie samemu się chce a nie tam gdzie durna baba ciągnie. I żeby sobie skarpetki suszyć na telewizorze. I piwa wypić do oporu (a nie pół puszki,a reszta na jutro). I ..... Ehhhhh

I dlatego należy ci się dmuchana lala...

Nie potrzebna mi żadna lala (zresztą i tak wszystkie są dmuchane) ;) Cip/ka jest przereklamowana, a najlepsza baba to własna graba

Do czasu....

Do jakiego czasu? Psa tak wyszkoliłem że na komende: bierz dziada - gryzie po nogach, a na komende: bierz babe - rzuca sie do gardła. Wpadniesz na oglądanie znaczków?

,,I przy najbliższej okazji usłyszeć: I po co ci ten motur!? Jak ja sukienki nie mam!? Do Chin?! Do mamusi pojedziemy na wczasy, a nie do Chin?! " To trzeba robić tak, aby i motor był i sukienka. A wczasy trochę w Chinach, trochę u mamusi hehe

Mogę wpaść zabiorę moje dwa psy...

Żartowałem. Nie mam żadnych znaczków. A do niczego więcej mi sie nie przydasz ;)

Wiadomo taki pies co dużo szczeka mało czyni hehe