facecie, oto dlaczego korzystasz z prostytutki

- nie masz kobiety (partnerki) - masz kobietę, ale ona wydziela seks i manipuluje - wydajesz kasę na swoją kobietę, a ona nie odpłaca seksem - wstydzisz się swojego ciała lub kompromitacji prze kobietą, ktorą znasz, więc wolisz iść do anonimowej prosttutki - prostytytka nie wyśmieje twoich ułomności lub braku potencji - prostytutka nie chce satysfakcji w zamian - prostytutka zrobi cokolwiek sobie zażyczysz - nie musisz nic robić , zresztą może nie potrafiłbyś usatysfakcjonować kobiety

więc musisz za to płacić. XXX tylko niewielu szczęśliwców ma swoją kobietę, która jest chętna na wszystko, nie zdziera kasy, zapewnia świetną rozmowę i towarzystwo, zawsze jest chętną na seks oraz zapewnia komfort, dzięki któremu nie masz poczucia stresu przed ew. kompromitacją.

A KOBIETY Musza chodzic na PROSYTTUTOW ,bo nie zawsze nasi partnerzy sa dobrzy w sexie w rozmowie itp!

Nie przyszło ci autorko do głowy że możesz być mniej atrakcyjna od prostytutki? Pamiętam sytuację na cmentarzu na Wszystkich Świętych, dwie takie panny nie wiem czy prostytutki ale w tym stylu odwalone że wszyscy się na nie gapili, starsze małżeństwo, dziadek pod 80 a głowa mu się obróciła jak na łożysku, wyglądało że dałby jeszcze radę przy takiej :P ...zastanów się czy ty tak przyciągasz uwagę facetów, zamiast pociskać pierdy, mające cię dowartościować ;-)

To może teraz autorko, daj się facetom wypowiedzieć dlaczego. Jak narazie to swoje zdanie narzuciłaś. I mówisz, co Ci się wydaje.

mylisz moje intencje ;) ja wiem, że faceci chodzą do prostytutek również w celu rozwywki z wyboru, i daj im boże, jak im nie żałuję :) sama jestem zwolenniczką urozmaicenia ;) XXX ale punkty, króre podałam to fakty występujące w wielu przypadkach ;)

Tak, masz rację. Idzie się tam z jakiegoś powodu. Ale wiesz co? Temat źle brzmi, jakbyś atakowała. Bo jak chcesz, żeby Ci tu jakiś odpowiedział, to raczej już nie będzie miał ochoty, no. :)

No to ja podam przyczyny założenia tego tematu: - nie masz faceta (partnera) - jesteś niedopchana - jesteś zazdrosna i zła o to że facet wolał prostytutkę od związku z tobą - że woli zapłacić, niż od ciebie za darmo - i że ma to w du/pie co ty o tym myślisz ;-)

No wiem wiem. to inaczej. Nie szukasz odpowiedzi, tylko chciałaś po prostu wyrazić swoją opinię tak? bo nie wiem jak się odnieść :) I w sumie dalej nie będzie co pisać.

uderzyłam widzę w czuły punkt ;) przezytaj teraz moją poprzednią wypowiedź, a zobaczysz, że mi nie chodzi o żadną zazdrość o prostytutki, tylko o podłoże zagadnienia. ja nie mam nic przeciwko prostytutkom, na pewno fajna zabawa, a jeszcze pieniądz z tego. pomijając nieatrakcyjnych klientów ;)

xandre, może i masz rację, ujęłam rzecz nietaktownie ;)

Dla mnie to nie jest czuły punkt. Ja tam nie korzystam. jakoś nie zawsze widzę jakie autor ma intencje zakładając wątek, dlatego pytam. Dobra, to teraz rozumiem i dzięki.

Chyba chciałaś powiedzieć o swoim czułym punkcie, bo to ty założyłaś bezsensowny temat a nie ja :D Bez powodu nie zachodzisz w głowę dlaczego facet woli prostytutkę, inaczej co by cię to obchodziło :-)

Nikt normalny bez powodu nie interesuje się klientami prostytutek, zaczyna wtedy gdy to koliduje z jego interesem :D

Inaczej. Zajmuje się tym ten, kto ma z tym jakiś problem? hmmm w sumie to samo. zgadliśmy?

A że to prawda potwierdza zachowanie kobiet w sytuacji gdy słyszą odpowiedź na swoje pytanie w tym temacie, zawsze odpowiadam że owszem, że to fajna rzecz... aż je telepie, całe w pąsach oburzone jakby dosłownie patrzyły na stosunek MĘŻA z dziw/ką :P

A Ty facet jesteś?

Te zachowanie jest paradoksem, bo każda stwierdzi że woli doświadczonego faceta, ru/cha/cza najlepiej, na tym forum bronią zaciekle takich i szydzą z prawików... no i jednocześnie dostają białej gorączki, piany na usta, w sytuacji gdy facet im w oczy powie że prostytutka to fajna sparawa, że nie ma oporów :P ...zazdrość je/bie im na mózg, o żadną inną nie są aż tak zazdrosne, może właśnie dlatego że facet jeszcze płaci, woli to zrobić niż od nich dostać za darmo :P

to , że powie i że ma ochotę, akurat nie powinno stanowić problemu. problem dla nich jak rzeczywiście skorzysta bez ich wiedzy. Ale co ja tam wiem no...

To dla nich takie bolesne że wypierają na siłę, zawsze mówią że nie wierzą, każda :D

no bo żadna z nich nie chce być oszukana, one się po prostu boją, dlatego wypierają i złoszczą. BOJĄ

Jak oszukana, przecież mówiłem prawdę, a one nie były moimi żonami przecież :P To czysta niekontrolowana zazdrość, nie panują nad tym, mnie to bawiło, nawet sprawiało satysfakcję że mają wspólny słaby punkt :D

jestem kobietą i sama kiedyś byłam prostytutką. także mówię, co widziałam i jak to wygląda od strony psychologicznej. zauważ, że ja nigdzie nie krutykuję prostytutek i sama jestem za urozmaiceniem, jeśli chodzi o partnerów do seksu ;) XXX czytaj ze zrzoumieniem, nie unoś się jeden z drugim nipotrzebnie. ja nikogo nie atakuję przecież :)

To takie wbijanie szpileczki, niby malutka, a one reagowały jak na przypalanie rozgrzanym żelazem :P

wsdziłam kij w mrowisko. prosttutki to fajne urozmaicenie, przecież kobiety też korzystają z męskich prostytutek, ale to jest mały odsetek i raczej są to kobiety dojrzałe.

Kto ty się unosi poza tobą autorko? :D

Autorko odstaw używki bo piszesz jak naćpana, odwracasz kota ogonem i nam wmawiasz jakieś niestworzone rzeczy, unoszenie się :P

Oj ja nie w tym sensie. jak facet powie, że chce skorzystać z prostytutki, i mówi, że ma taki zamiar to nie jest oszustwo, ale jest jak to zrobi, a żona nie wie... no w tym sensie no.

Odpowiedź na pytanie, dlaczego kobiety tak chorobliwie nienawidzą dziwek jest banalnie prosta - chodzi tylko i wyłącznie o to, że prostytutki odbierają pozostałym niewiastom ich jedyne narzędzie do manipulacji mężczyznami czyli możliwość "nagradzania" ich bądź "karania" za "dobre" bądź "złe" uczynki dostępem do swojej piczki, bo jak tu "ukarać" faceta za "zły" uczynek szlabanem na pupę, skoro on może w takim wypadku udać się do agencji aby dostać czego chce? Tak więc, stąd samiczki tak bardzo nie lubią prostytutek, bo mają z nimi niejako konflikt interesów.

No nie do końca, nie musi to być prostytutka, żeby odebrać im tę "władzę". Chociaż jeżeli one tak rzczywiście myślą, to pownien to zrobić ktokolwiek :) Ja nie o tym myślałam