Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy są w Polsce normalni lokatorzy?

Polecane posty

Gość gość

Mam małe mieszkanko po babci. Chciałam wynająć za 600 zł mies.+ pozostałe koszty. Dałam ogłoszenie w necie i gazetach. Dzwonili rózni ludzie. Przeważnie pytali o cenę i mówili, że jeszcze oddzwonią. Ale były też takie przypadki. Dzwoni jakiś dziadek i pyta o cenę - ja mu podaje 600 zł + czynsz dla spółdzielni + kasa za media czyli prąd, gaz itp. A ten swoje to ile? Ja no to razem pewnie z 1000 zł zalezy ile pan tego prądu, wody i gazu zuzyje. A ten w kółko : to ile mam płacić? 600? W koncu się rozłączyłam. Potem dzwoni jakis chyba Rusek i mówi łamana polszczyzną. I tez nie może zrozumieć ile ma płacić. Też się rozłączyłam, bo z tymi ze Wschodu róznie bywa. Nastepnie jakis młody chłopak i pyta zy bedzie mógł mieszkac z zoną i dzieckiem. Ja na to ze nie ma sprawy, ale podpiszemy umowę najmu okazjonalnego u notariusza. Od razu łeee i po co ta umowa, a moze by tak bez umowy? Rozłaczam sie, bo wiadomo że jak tacy z dzieciakiem nie bedą płacić to nie moge ich tak po prostu wyrzucić. A na koniec szczyt wszystkiego. Dzwoni jakaś pani 50 pare lat, przedstawia się że pracuje w dziekanacie na uczelni i pyta ile ma kosztowac mieszkanie. Ja mówie jak wyżej, a ona że to dla niej za drogo. No to ja "niech pani przedstawi swoją propozycję" "Eee jaką propozycje?". "No ile panie by chciała płacić?" ..."eeee 300 i mieszkanie czyste". "co?" "No 300 i mieszkanie czyste bez imprez". tez sie rozłaczyłam. Ja nie wiem czy w tym porąbanym kraju zyje masa debili co by tylko wszystko chcieli za darmo i naciągac innych? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a w jakim mieście i jaki metraz to mieszkanie,bo bez tego obiektywnie nie da sie ocenic ceny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jednopokojowe 27m2. Duże miasto, cena średnia na podstawie ogłoszeń w gratka.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wez nie przesadzaj 600 zl odstepnego to nie jest malo. tym bardziej ze wszystko masz poplacone wiec 6 stowek cieplutko wpada ci do kieszeni za nic. fakt ze lokatrow trafiaasz dziwnych ale napisz w ogloszeniu np 900 zl+ rachunki i kazdy zrozumie. wiadomo ze kazdy by chcial placic jak najmniej i zarabiac jak najwiecej. to czy chcesz duzo czy malo zalezy w jakim miescie i jakie to mieszkanie jest. ja w warszawie za kawalerke w centrum place 1200 + rachunki i to jest tanio. czynsz mam juz w to wliczony. mieszkanie jest cieple w starej kamienicy 35m. cicho spokojnie, ale niewyremontowane i kuchni nalezy sie juz malowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dla mnie bierzesz duzo. ja za kawalerke takich rozmiarow w kielcach placilam 700+ rachunki i ogrzewanie. a kawalerka byla odnowiona z nowymi meblami. za mieszkanie 2pok, 50 m placilam 1100 w czym bylo juz ogrzewanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale mnie chodzi o tych potencjalnych lokatorów. Normalny człowiek to by spytał czy jest możliwość negocjacji i czy można przyjść i obejrzeć. A wtedy ewentualnie bym opuściła nieco z ceny. Ale nie 2 krotnie jak ta nawiedzona baba chciała.:P To jest biznes i mało mnie obchodzą czyjeś problemy. Albo kogoś interesuje i płaci albo nie ma o czym rozmawiać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1200 plus w centrum wawy to tanio. tak normalnie, średnio to by wzieli 1400zł plus rachunki, choć na plus jest też to, że i na dwupokojowe to też jest średnia cena.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ehhhh jako lokator powiem ci ze twoje ogloszenie jest malo zrozumiale bo nie podalas ceny czynszu. a z mojego doswiadczenia wynika ze moze sie wahac od 200 do 700 nawet. dlatego pytaja cie ile beda placic konkretnie i tyle. kazdy chce wiedziec na czym stoi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W ogłoszeniu w gazecie ceny nie podałam, bo tam płaci się za ilość znaków. Natomiast w ogłoszeniu w necie było wszystko dokładnie napisane. A tak z ciekawości - ile wg Was jedna osoba w takim mieszkaniu płaci miesięcznie razem za prąd, gaz i wodę - ciepłą i zimną?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niestety ciężko jest trafić na normalnych lokatorów. Mi ostatnio chciało wprowadzić się małżeństwo z dwójką dzieci,żadne z nich nie pracuje, a w obecnym mieszkaniu mają ciągłe interwencje policji. Dobrze, że zrobiłam wywiad.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bezrobotnych nie ma w ogóle co przyjmować. To proszenie się o kłopoty. Najlepiej poprosić o pokazanie umowy o pracę. I powinna być na czas nieokreślony a nie jakaś śmieciowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja mama wynajmuję mieszkanie. Pokój z kuchnia 300 zł odstępnego, 300zł do spółdzielni + rachunki. I to co było z tym mieszkaniem to maskra! Wynajmuję już od lat, a normalnych uczciwych lokatorów było może 4. Nigdy nie wynajmuj z dzieckiem. Nie wynajmuj młodym, nie związanym małżeństwem parą. Zawsze takie historię u nas się kończyły tak, że laska przy wspólnym mieszkaniu poznawała się na facecie, wyprowadzała, a on przestał dbać i opłacać. Kiedyś weszliśmy takiemu do mieszkania bo już dużo zalegał. To cyrk był. Pukamy, nic cisza. Klucz nie wchodzi. No to ja z chłopakiem idę po wiertarkę, żeby zamek rozkręcić. Lokator myślał, że sobie poszliśmy, więc wstał i wyjął ten klucz, a pod drzwiami i tak została moja mama. My wracamy wchodzimy do mieszkania, a tam na łóżku koleś z pięcioma facetami! W mieszkaniu oczywiście syf. Ale wyrzuciliśmy ich od razu. Zamki wymienione, a długu i tak nikt nie uregulował. Jeszcze koleś próbował nas straszyć ojcem który jest w radzie nadzorczej, kimś ważnym. Był w radzie osiedla i to nikim ważnym. I nigdy nie wynajmuj bez kaucji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
podnieś cenę, to przestaną łachudry dzwonić a będziesz miała z czego zejść. I kaucję koniecznie bierz, min.miesiąc, bo ludzie nie szanują cudzego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Plan jest taki, aby zrobić remont, aby mieszkanie było w wysokim standardzie i wynajmować np. biznesmenom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co z tymi mediami? Jedna osoba w blokach zużywa szacunkowo wody ciepłej i zimnej za ok. 50 zł, energii elektrycznej za 80 zł i gazu za 40 zł. Więc można przyjąć te koszty za ok. 170 zł. Z tym, że zależy kto mieszka. Jak u kogoś komputer i TV chodzą non top to rachunki za prąd mogą być wyższe. Zwłaszcza pecety i plazmy są energożerne W każdym razie rozliczać należy wg liczników, żaden "ryczałt", bo lokatorzy będą naciągać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Piszesz że rozlączyłaś się pare razy. Odłożyłaś słuchawkę bez pożegnania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w komórce nie odkłada się słuchawki :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Normalnych lokatorów jest mało, ale normalnych wynajmujących też. Wynajmuję dwupokojowe mieszkanie, ok. 50m2. Tanio, bo mieszkanie o niewysokim standardzie. Musiałam negocjować, bo pierwotna cena była wyższa. I tylko dobra cena mnie tam jeszcze trzyma, bo podejście właściciela mnie dobija. Odziedziczył mieszkanie po rodzicach i zaraz wynajął jakiejś parze. Przez te kilka lat, które tam mieszkali, totalnie je zapuścili, bo właściciela interesowało tylko, żeby płacili . Miał mi je z lekka odświeżyć, ale skończyło się na tym, że zamontował nową suszarkę do bielizny w łazience. Doprowadzenie mieszkania do stanu używalności kosztowało mnie mnóstwo czasu, wysiłku i detergentów, nawet wypożyczyłam odkurzacz piorący, żeby odświeżyć dywany i sofy. Oczywiście, nie zwrócił mi za środki czystości, a nawet miał czelność wziąć sporą kaucję. Niektórzy naprawdę nie rozumieją, że "aby wyjąć, trzeba włożyć". Żadnych nakładów finansowych, ale zarobić by się chciało...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pisałam juz wyżej
My po każdym lokatorze odświeżamy. Mieszkanie jest naprawdę ładne, ale nikt tego nie szanuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja chciałbym żyć z wynajmu, mieć 3 mieszkania i dwa na wynajem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokładnie- ludzie nie szanują cudzego! Wynajmowałam mieszkanie przez 2 lata. Po tym czasie najemca zrezygnował, a w mieszkaniu syf aż szok! Okna nie myte chyba przez te 2 lata, w kuchni brud, aż w szafkach talerze i inne naczynia poprzyklejanie, lodówka aż śmierdzi, kontakty powyrywane, w łazience pełno kamienia na kranach, wc i pod prysznicem. Ściany pozalewane, podłoga wyniszczona, a to drewniana podłoga, nie panele wiec i doprowadzenie tego to stanu używalności będzie kosztowało. Dodatkowo wszędzie jakieś naklejki dziecka- na lodówce, na drzwiach, na meblach, nawet na glazurze w łazience.! Kaucja raczej wszystkiego nie pokryje. W dodatku pogubiło kucze, musiałam zamki wymieniać. Co za ludzie! I jeszcze zdziwieni że kaucji nie dostaną bo to wszystko wynika z normalnego użytkowania. A mieszkanie przed ich wejściem było zaraz po remoncie, wszystko nowe, pachnące!!! Aż się odechciewa wynajmować bo to żaden zarobek a tylko utrapienie i koszty :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Juz wiem dlaczego tak trudno znalezc tanie mieszkanie w Warszawie. Ja z chlopakiem mieszkamy w wynajetym mieszkaniu, sprzatamy, dbamy, wszystko robimy a juz 2 wlascicieli nas oszukalo- jeden podwyzszyl czynsz mimo ze obiecywal ze nie, drugi nie oddal kaucji chociaz wszystko bylo jak najlepiej, ale jak mu udowodnimy jak to prawnik :( Ciezko mi sie robi na sercu ze przez takie osby ktore niszcza i nie szanuja normalni ludzie nie moga wynajac mieszkania w normalnej cenie, bo 'mlodzi', bo 'para bez malzenstwa' itd jak piszecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ile płacicie za mieszkanie w tej wawie? mój znajomy ze szkoły jest prawnikiem i właśnie tak spłaca swoje kredyty, że kupił mieszkanie na wynajem i z tego ma na kredyt, to chyba całkiem dobra transakcja, tak zrobić, nie z pracy, ale z wynajmu spłacać. myślę, że to mógł być on.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a u mnie wprowadziła się dziewczyna, przyszła najpierw z rodzicami , niby porządni ludzie ale ona zapłaciła tylko raz, a potem były rózne dziwne tłumaczenia - a to że w pracy nie płacą, a że ją okradli, a że z matką sie pokłociła. I jeszcze okazało się, że zamieszkała sobie z jakimś kolesiem. W końcu po 3 miesiacach wywaliłam, straciłam parę stów ale po przeczytaniu róznych historii na ten temat w necie dałam sobie spokój z egzekwowaniem długu Jednym słowem patologia i oszustwo wpisane w genach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a powiedzcie mi, jesli sie nie ma zadnej umowy, tzn nie zdązyło sie podpisac, to mozna wywalic lokatora nawet z dzieckiem? Chocby w obecnosci policji? Bo autorka pisała, ze bez umowy nie mozna, ale moim zdaniem to bzdury, bo na tej zasadzie przeciez taki lokator jest kompletnie dzikim lokatorem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×