Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Upierdliwa mama

Polecane posty

Gość gość

Mam 19 lat, studiuję i mieszkam jeszcze z rodzicami. Jestem najmłodsza, rodzeństwo już wyfrunęło z gniazda. Nie mam z kim wynająć mieszkania( a z groszy które bym zarobiła dorywczo nie utrzymam się sama). Problemem jest moja mama "pryciająca" w moich rzeczach. Zero prywatności :( A tylko zaszkodzi. Smażę sobie placki to czepia się, że są zbyt przypieczone. ALE JA TAKIE LUBIĘ! JA JE BĘDĘ JADŁA A NIE ONA. Przestawia mi rzeczy w pokoju. Przed chwilą tak cudowała, że złamała mi kwiatka :( Miał zakwitnąć. Gdy robię ciasto to się wtrąca. Tak, że ciasto jest przesłodzone albo niedopieczone(bo wyjmie je z piekarnika przede mną). Wszystko po mnie poprawia jakbym była jakimś niedorozwojem. Jestem przez to zakompleksiona. Cholera mam ręce i nogi. Umiem prać, prasować, gotować i sprzątać. W końcu jestem starą d**ą. Robię to w swoim stylu. Już jako dziecko byłam krytykowana, że nie tak obieram ziemniaki. Tylko teraz naprawdę zrobiła się upierdliwa. Czy to wina menopauzy? Jest po 50 więc może ją bierze. Póki co chyba pozostaje mi być silną i obmyślić plan jak tu dać nogę z domu. Myślę, że najbardziej obrywa się mojej osobie bo jestem ostatnia. Później już nie będzie komu pozawracać d**y :/ Musiałam się komuś wyżalić, bo co można zrobić? Zwracanie uwagi, prośby, groźby i płacze nic nie dają. Ona robi swoje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
według mnie mama jest może uczulona na to, co robisz, bo tylko Ty jej zostałaś do 'uczenia'. tylko Ciebie może poprawiać, być może myśląc, że pomaga. :) spokojnie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Staram się być spokojna. Ja wiem, że ona chce dobrze ale wychodzi źle. Gdy jestem sama w domu i ona mi nie przeszkadza to ugotuje obiad który wszystkim bardzo smakuje. Gdy ona się kręci to jest zawsze coś sknocone, bo gdzie kucharek sześć tam nie ma co jeść :/ teraz mi połamała kwiatka, wcześniej zniszczyła bluzkę w praniu... Zostawiłam ją w misce aby się namoczyła i mama musiała się dorwać. Umyłam okno, ona jeszcze raz je umyła. Nosz... Ubiorę się w sweter to każe mi go zdjąć upierając się, że jest ciepło a potem mi zimno(jestem zmarzluchem). Można wymieniać bez końca :( Największy hit na deser to zalana(podczas podlewania moich kwiatków) praca na grafikę! Kilka godzin pracy poszło się...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×