jak nie lubię tatuazy

To białe, male i dyskretne sa piekne.

ja tez, tatuaze w 99% sa tandetne. Swego czasu byla moda na tatuaz na ledzwiach, kazda bywalczyni wiejskich potupajek miala taki tatuaz, byla tez moda na tribale na ramionach, znam laski ktore 10 lat temu "szpanowaly" tymi tribalami a teraz nie nosza bluzek odslaniajacych ramiona, bo siara :D Teraz na topie sa "motta" wypisywane w roznych czesciach ciala, niektore kilkuwersowe, inne jedno- dwuwyrazowe np Be Strong czy Belive czy inne kretynstwo :D

białe tatuaże to jeden z najgorszych trendów jakie się ostatnio pojawiły. O ile nie jest to jakaś koronka czy inna ozdobna pierdółka to obrys zawsze powinien być ciemny (geometria się kłania). Do tego nie można mieć szkicu żeby nie zabrudzić białego tuszu, więc trzeba tatuować na czuja, białym tuszem, na krwawiącej, napuchniętej skórze - nic nie widać. No i białe tatuaże po latach robią się żółte.

a ja uwielbiam tatuaże,sama mam wytatuowaną prawie całą rękę...uwielbiam patrzec na mój tattoo

Zawsze można usunąć jak nie wyjdzie, jakiś czas temu to było drogie teraz jest pełno gabinetów z laserami do usuwania tatuaży https://www.beautymedica.pl/zabiegi/laser-harmony-xl-pro-q-switched/