pytanie do panow

z jakich powodow zdradzacie?

Niezdradzam jestem wolny ,chce to rucham niech ce to nie. I?

uslyszalam od kolegi, ze wszyscy atrakcyjni mezczyzni zdradzaja, ze zyje w jakims wyimaginowanym swiecie, jesli wierze, ze jest inaczej..

bzdura

bo lubia

Ja nie zdradzę jak będę miał narzeczoną, żonę i wisi mi to czy mi uwierzysz czy nie. Ogólnie brzydzę się zdradą, staram się nie robić świństw obcym ludziom, a co dopiero ukochanej.

A jeśli już faceci zdradzają to z innymi kobietami, które bardzo często wiedzą o statusie rodzinnym faceta więc jest 1:1. :)

gorzej jak kobiety o tym nie wiedza, ze tai delikwent ma zone albo nawet i dzieci..zdarzylo mi sie to pare razy. nie wiem, jak faceci moga tak oszukiwac. nie lepiej miec jaja i odejc, jak sie jest nieszczesliwym??

jak to łatwo powiedzieć odejść, nie wiesz że małpa skacząc po drzewie zanim złapie kolejną gałąź trzyma się poprzedniej a by nie runąć w dół? Zanim pogrąży obecną kobietę musi upewnić się, że następna go zechce.

...pytanie do panow: z jakich powodow zdradzacie?... Dlaczego zakładasz, że ZAWSZE MĘŻCZYŹNI ZDRADZAJĄ ? Ja byłem w kilku długich związkach i jakoś tego nie robiłem. Gdy byłem z dziewczyną, z którą związaliśmy się bardziej z rozsądku (przyjaźni), niż miłości i zakochałem się w jej koleżance, to nie zrobiłem niczego, póki byliśmy razem. Gdy mój związek z inną dziewczyną praktycznie był od kilku m-cy fikcją, nadal czekałem na jego zupełne zamknięcie, by móc zbliżyć się do kobiety, która tego pragnęła (z wzajemnością :) ) .

...uslyszalam od kolegi, ze wszyscy atrakcyjni mezczyzni zdradzaja, ze zyje w jakims wyimaginowanym swiecie, jesli wierze, ze jest inaczej.. Najpierw pytanie: co to jest wg Ciebie: atrakcyjny mężczyzna? Czy jest to piękniś, za którym oglądają się wszystkie panienki i radośnie rozchylają przed nim swe uda? x Czy też za atrakcyjnego mężczyznę, uważasz stabilnego faceta, który nie musi narzekać, na brak damskiego zainteresowania :) , a równocześnie, zainteresowanie to, nie jest dla niego priorytetem życiowym? Nieskromnie :D zaliczę siebie i kilku moich przyjaciół, do tego drugiego grona :) . Nie zdradzamy swoich kobiet, choć często mamy ku temu okazję. Nie będę cytował przygód przyjaciół. Wspomnę o swoich doświadczeniach. Najlepsza przyjaciółka mojej żony (wtedy aktualnej), dała mi klucz do swojego mieszkania i zaproponowała, bym przyszedł, gdy żona zaśnie. Dobra koleżanka mojej dziewczyny, pomogła mi, gdy zmorzył mnie alkohol. Obudziłem się z głową (nie twarzą) opartą, między jej udami (które zapewne miały ogrzewać moje uszy :P ). Dobra koleżanka mojej dziewczyny, usiadła w gorący dzień, na moim kolanie (miałem krótkie spodenki), okryła je swoją spódnicą i jeździła tyłkiem do przodu i do tyłu . Robiła to w obecności mojej dziewczyny i swojego faceta. Bałem się, zrzucić ją z tego uda, bo (zapewne przez nieuwagę ) nie założyła majtek i moją nogę pokrywał śluz, jak po przemaszerowaniu armii ślimaków . O propozycjach, bym wpadł o trzeciej rano na kawkę itp. już nawet nie wspomnę. Tak więc bez problemu mógłbym zanurkować, między uda innej kobiety, ale... Po pierwsze: zazwyczaj nie mam na to ochoty (może dlatego, że jestem leniem :P :P :P) . Po drugie: jak czuję taką ochotę, to przypominam sobie o swojej kobiecie i nie chcę jej skrzywdzić. x Z tego, co zaobserwowałem, to zdradzają albo pustogłowi pięknisie, albo zakompleksieni nieudacznicy, którzy dobranie się do majtek innej kobiety, traktują jak olimpijskie zwycięstwo. Normalny, poważny facet, ma na głowie zbyt wiele spraw, by bawić się w jakieś romanse, które mogą rozwalić mu rodzinę i całe życie.

do misia piszesz z sensem ale jedno mnie zastanawia jak ta dziewczyna tak sie pocierala ci o noge w obecnosc***artnera i twojej dziewczyny to co oni tego nie widzieli ? ze sie tak buja do przodu i tylu? cos w tym nie tak

...ale jedno mnie zastanawia jak ta dziewczyna tak sie pocierala ci o noge w obecnosc***artnera i twojej dziewczyny to co oni tego nie widzieli ? ze sie tak buja do przodu i tylu? cos w tym nie tak... Krzesełko było niskie i kolano było najwyższym punktem. Co chwilę odsuwała się ode mnie, by nie wyglądało, że na mnie leży. Siadała na kolanie i... ponownie zjeżdżała po nodze . Jej facet przyszedł i przysiadł w kucki naprzeciwko. Chyba coś podejrzewał, ale dobrymi kumplami jesteśmy do dzisiaj :D . Moja dziewczyna była lekko zazdrosna, ale myślała, że tamta rzeczywiście, tylko przysiadła ze zmęczenia (wśród przyjaciół takie rzeczy się zdarzają :) ).