wiecie ze jestem tak brzydka ze nie zaloze rodziny bo

nie ma aż takiego desperata, tzn byl jeden, ale on byl jeszcze szpetniejszy ode mnie, a drugi mowil ze kocha, po to tylko, zeby sie przespac (ale nie dostal tego, co chciał)... a ja z brzydkim i glupim i wrednym nie zwiaze sie - tak kobiety zostaja starymi pannami, tak ja ja

przybij piątkę

Przepraszam bardzo, skoro chciał się przespać to chyba aż taka strasznie brzydka nie jesteś? ja bym się nie przespał z kobietą która mi się nie podoba

brzydka to jest mercedes , nie wierzę ,że jesteście tak brzydkie jak ta blogerka

Popierwa powyższą wypowiedź

Jaka mercedes?

przybijam, chociaz nie umiem robic tej raczki; a wiecie, co jest jeszcze ciekawsze - ze ja mysle, ze jestem ladna, chodze w mini, maluje sie, ale nawet to nie pomaga, bo w oczach spoleczenstwa jestem paszczurem ;) ja sie sobie podobam, natomiast wiekszosc ludzi mi nie, i ja sie nie podobam dla wiekszosci, a tak to malo komu - wiem, ze sie podobalam dla pewnego 8 lat starszego Turka, i dla pewego polskiego rok starszego fizjoteraputy, i jeszcze dla jakichs typow spod ciemnej gwiazdy, ktorych nawet nie znalam za dobrze... pewien Hindus chcial tylko seksu ze mna, mowil ze kocha, ze pojedziemy do Indii do Pendżabu i tam rodzine zalozymy - ale on chcial tylko bzykac i sie biedny rozczarował, podejrzewam, ze dla kazdej Europejki ktora znal taka durnote wciskał... a ja sie podkochuje w pewnym mlodszym ode mnie milym i skromnym informatyku, ktory ma mnie gdzies, bo jestem pasztetem

a co takiego jest w tobie niby brzydkiego?

a propo tej mercedes - nie mam takiego typu urody jak ona, ja jestem czarna, cos jak jakas Rumunka, ale nie pochodze od Romów

ryj - za bardzo orientalny, wlosy - krecone, po rozczesaniu szopiaste, i figura - za wysoka (175 cm), cialo za tłuste (65 kg) - tluszcz mam w cyckach i w posladach, talia jest... ale faceci wola filigranowe humanistki, a nie babochlopa z umyslem ni to scislym ni to jakim

Ja tam filigranowych nie lubie

ale ja mam wiecej wad, niz tylko tlusta du/pa i cycki 80d, ja mam wstretne brazowe oczy, i wlosy dziwne - po myciu ladne krecone, po rozczesaniu szopowate/naelektryzowane, pierwszej mlodosci tez nie jestem - w sierpniu bede miec 28 lat, ludzie jak ja nie sa atrakcyjni dla innych, pol biedy, ze ja siebie lubie i akceptuje, i podobam sie sobie, ale wiem, jak na mnie ludzie reagują - ci powiedzmy standardowi

Na włosy może pomoże jedwab? Myślę że chyba po prostu zbyt krytycznie siebie oceniasz. Chodzisz czasami na imprezy?

mi na wlosy pomaga zwykle mycie, zawsze mi sie robilo siano po czesaniu, powinnam chyba codziennie myc, tylko nie zawsze mam czas i checi, na imprezy nie chodze - jestem otwarta na ludzi, ale przyjaciolki mieszkaja gdzie indziej (emigracja zarobkowa), a w pracy ludzie albo sa zajeci swoimi rodzinami, albo zajeci "samorozwojem" i nie imprezują...

Wiesz, ciekaw po prostu byłem jaka jest reakcja facetów na Ciebie. No i codzienne mycie włosów to chyba podstawa, ja sam codziennie myję a mam krótkie

a ja myje co 2 - 3 dni, a potem becze, ze mam siano ;)

No to może warto myć codziennie i nie mieć siana?

chyba zaczne, nie dziwie sie, ze "mój" informatyk mnie nie chce ;)