W oczekiwaniu na ciążę

Cześć Dziewczyny! Chciałam założyć wątek dla wszystkich dziewczyn starających się zajść w ciążę. Muszę mieć z kim się wygadać, bo mój mąż już zaczyna się denerwować na samo wspomnienie o tych sprawach... Moja historia jest niezbyt długa. W sierpniu 2013 r. przestałam miesiączkować. W październiku wybrałam się do lekarza, który stwierdził, że miesiączka po prostu się opóźniła, co jest całkiem normalne i że za 3 tygodnie powinnam mieć miesiączkę. Czekałam do grudnia. Dostałam tylko 2 dniowe plamienie. W kwietniu wybrałam się już do kliniki leczenia niepłodności. Tam od razu zdiagnozowano pcos (liczne torbieliki na jajnikach). Wytworzone pęcherzyki nie pękały. Mój lekarz powiedział, że może od razu wypisać mi silne leki na powrót miesiączki i wspomagające pęknięcie pęcherzyka, ale stwierdził, że na razie przez 3 miesiące wyregulujemy moje cykle. Przepisał mi Glucophage 1 raz dziennie do kolacji 850mg. W maju dostałam pierwszy prawie od roku okres. Trwał 6 dni i był bardzo bolesny (nie mogłam w ogóle wstać z łóżka). Więc postanowiłam z mężem zadziałać. Kiedy 3 czerwca nie dostałam miesiączki pomyślałam, że może zaskoczyło, zrobiłam test ciążowy - negatywny, chociaż wmówiłam sobie, że są tam 2 kreski (zrozumie ten, kto bardzo chce mieć dziecko). Jakie było moje rozczarowanie kiedy 6 czerwca dostałam okres. Teraz jestem w drugim cyklu starań (cały czas biorę glucophage) i mam nadzieję, że się uda. Zastanawiam się tylko, czy to, że mam już miesiączki, to czy tym samym już następuje owulacja. Może bezsensowne są starania moje i męża. Piszcie jak to jest u Was :) Pozdrawiam wszystkie staraczki.

Ja ide na laparoskopie bo mam wielotorbielowate jajniki oraz endometrioze rozsianą...Biorę Provere bo nie mam okresu:-(

Nie przejmuj się, trzeba być dobrej myśli :)

Dzięki i wzajemnie.

Fajnie, żeby ktoś się wypowiedział odnośnie tego leku glucophage (dziewczyny, które go brały lub biorą) czy od kiedy przywrócił mi miesiączki, to mogę liczyć, że są one z owulacją (wizyta u lekarza dopiero pod koniec lipca). Pozdrawiam :)

Napewno sie ktoś odezwie.We wtorek jade po skierowanie do ginekologa na laparoskopie. Mam zespól policystycznych jajników,endometriozę rozsiana na jajnikach,jelitach i ..gdzie jeszcze Objawy ponad 10lat.Skonczylam 36lat...Kazdy lekarz co innego mówil i zapisywal leki...Pozdrawiam.

Hej Naprawdę nikt się nie stara o dzidzie? :) Pozdrawiam :)