DWIE NIEDOSTATECZNE NA KONIEC ROKU

Co myslicie o takiej osobie? pytam z ciekawosci,bo uslyszalam taka teorie od chlopaka,ze az mna zatrzeslo....

czyja to wina???-takie jest pytanie

Jeśli nie zna się czyjejś sytuacji osobistej oraz rodzinnej ( a nikt nigdy nie może znać na 100 % ) to nie należy oceniać takiej osoby. ps. Na pewno wielu z was stać na to żeby przelać chociażby symboliczną sumę ( na stronie sie pomaga.pl ( bez spacji) w zakładce : potrzebujący , każda kwota jest ważna , bo przybliża do celu. Jeśli jednak nie ( co rozumiem , bo sama nie mam pieniędzy i niestety nie mogę wiele pomóc ) to możecie wejść na sie pomaga.pl ( bez spacji ) i w zakładce : klikacze za darmo pomagać , a mianowicie wystarczy kliknąć za darmo w te strony co tam piszą , i pieniądze sponsorow z klikania pomagają. Ja robie tak codziennie , wiele osób również , jeśli będzie nas coraz więcej , to szybciej pomożemy potrzebującym , niektórzy naprawdę nie mogą już czekać..

no to przyblize troche sytuacjie-dziewczyna ma 15 lat,chlopaka,co tydzien na imprezie.Miesiac temu zmarl ojciec,wiec teraz przystopowala z imprezami.Ma 5 rodzenstwa.Dziewczyna ladna,rozwija sie prawidlowo.Nie oceniam-pytam co zwykly przecietny czlowiek mysli o takiem stanie rzeczy-ze uczen ma 2 niedistateczne na koniec roku w 2 gimnazjum. Czyja to wina?Jak dla mnie jest to glupie pytanie,ale chcialabym miec czarno na bialym co ludzie mysla na ten temat

jest tu ktos???????

a ojciec zmarl nagle czy jakas przewlekla choroba? zalezy rowniez z czego ma te niedostateczne, jak bylo wczesniej z jej ocenami.

No więc według mnie zagubiła się trochę dziewczyna , jak to w tym wieku bywa - towarzystwo ma ogromny wpływ na młodego człowieka. Jest w okresie dojrzewania , przechodzi swoje problemy. Ale nie o to chodzi żeby się usprawiedliwiać , czy użalać. Bo inaczej każdy z nas by mógł że tak powiem usprawiedliwiać wszytsko do "usr**nej śmierci " i skończyć na dnie. Dla mnie to dziewczyna ma słabszy okres w życiu , ale jestem pewna że pokaże na co ją stać , podniesie się , poprawi oceny. Tylko ważne żeby miała wokół siebie dobrych ludzi. Ja przechodziłam trudny okres ze sobą samą ,z rodziną , wokół miałam toksyczne znajomości , nikt mi nie chciał pomoc , zagrozenie z matmy , chemii i fizyki , ale się podciągnelam , zrobiłam to dla siebie i swojej przyszłości. Teraz jestem w liceum i za rok zdaje maturę.

a czy to wazne z jakich przedmiotow?To przecietna uczennica. Ojciec zmarl po miesiacu od zdiagnozowania choroby