Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Namibiia

Wynajmowanie mieszkania.

Polecane posty

Hej z chłopakiem postanowiliśmy wynająć mieszkanie znaleźliśmy jedno fajne ale najpier musze znaleźć lepiej płatną pracę. Mój zarabia 1400 wynajem 800 zł czynsz 350 zł gaz 50 zł (co 2 mies) energetyka 200 zł (co 2 miesiąc) (wiem My możemy więcej lub mniej zużyć) razem wychodzi to 1400 czyli cała wypłata mojego chłopaka. Gdybym ja przykładowo zarabiała 1000-1100 złoty dali radę byśmy wyżyć za to jak myślicie? Nie każe Wam nic liczyć itp chcę wiedzieć jakie jest Wasze zdanie. liczmy noo 860 zł bo odjąć bilety miesięczne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
życie na skraju nędzy, poszukajcie tańszego mieszkania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to będziecie wpiertalać kartofle z ziemniakami i cebulą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1000 zł na jedzenie miesięcznie to i tak duży max. Spokojnie wyżyjecie. Zależy jeszcze jak gospodarujecie pieniędzmi(a raczej jak będziecie). Jak się wydaje pieniądze rozsądnie to wszystko się da :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
można w ogóle nie kupowac jedzenia tylko po śmietnikach grzebać, tez sie da

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zależy co jecie ? dla przykładu ja mieszkam z facetem ale kupił 30m więc płacimy 600zł za ratę ale mamy za to 2 samochody na utrzymaniu a ja pracuje dorywczo. Wracając do jedzenia Podaj przykładowe menu dzienne ile jecie posików ile mięsa na obiad itp - ja wydaję około 1200zł na dwie osoby i to jak oszczędzam - Ale kupuje wszystko. Na obiad po około 150-200g surowego mięsa - także 1 kg mięsa starcza mi na 3 max 4 obiady do tego zawsze musi być surówka i to dużo np mizeria z 3 dużych ogórków szklarniowych albo z sałaty lodowej kukurydzy i papryki czerwonej lub mrożone tarte buraczki ,cała paczka- dla przykładu. Wędlin nie kupuję - piekę szynkę, łopatkę lub mielone z pieczarkami i koperekiem czasem z jajkiem na twardo i to kroje na kanapki, owoce obowiązkowo raz dziennie - jakiś dobry sok też litr dziennie i butelka wody gazowanej. Kolacja czasem na ciepło w postac***arówek lub pierogów ruskich - czasem kanapki lub jakiś makaron ale rzadko - jak obiad jest cienki np chłodnik. Musisz sobie przeanalizować dokładnie kilka dni i tego co dokładnie i ile jecie policzyć średnią i dodać do tego z 15% jak ta kwota jest mniejsza niż zakładany budżet to spoko dacie radę - weż pod uwagę też chemie - proszki płyn do płukania mydła pasty do zębów i płyn, jakieś płyny do soczewek nie wiem. A no i nie sugeruj się moimi danymi bo każdy je zupełnie co innego i jak przyciśniesz pasa i sama będziesz robić wiele rzeczy to można wiele zaoszczędzić - np zamiast mrożonki świeże warzywa do obrania i pokrojenia. Można zamiast drogiej wołowiny kupować np na obiady skrzydełka i robić pieczone lub ala KFC lub zupę na kości od schabu a nie na żeberku itp itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja bym na waszym miejscu poszukała tańszego mieszkania. Swoje mieszkanie wynajmuje nieco ponad rok pewnemu małżeństwu - w podobnej cenie. Ona nie pracuje, on zarabia ok 3000 i nie zawsze mają kasę żeby zapłacić liczniki. A wydaje mi się że ona jest gospodarna raczej... choć w garnki im nie zaglądam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co tak mało płacicie ? ja płące za swoje mieszkanie 1300zł i nie płace za wode (zimną) ciepłej nie mamy trzeba na własną ręke grzać bojlerem i zimą płace 1300 mieszkanie i 1200 prąd bo ogrzewanie elektryczne a latem 1300 mieszkanie i prąd 500 zł (wszystkie sprzęty na prąd )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
właśnie ten prąd - ja mam piec dwu - funkcyjny na gaz i płytę gazową - nawet czajnika elektrycznego nie mam a i mam też panel solarny do wody

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak wy możecie mieć gaz przecież to morderca ja niewyobrażam sobie spać w domu w którym jest gaz ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
piec ma zamkniętą komorę spalania i osobną wentylację - a sam w sobie gaz jest ok - moi rodzice w swoim domu mieli i mają gazowe ogrzewanie a budowali się w latach 90 i całe osiedle też ma ogrzewanie gazowe i nic się nie stało - swoją drogą ogrzewanie 200m2+ jest zupełnie nie opłacalne jeśli chodzi o prąd elektryczny - tą są kosmiczne kwoty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam gaz i czujniki w domu. w sypialniach takie które sygnalizują dym i co2 a w przedpokoju przy kuchni i łazience - taki na gaz i co2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość julka19xx
jakie co2? czad to jest CO

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Generalnie będziecie żyć bardzo skromnie, chyba że oboje poszukacie lepiej płatnej pracy. Moim zdaniem lepiej poczekać i nie pchać się do tego mieszkania. Lepiej znaleźć coś innego, tańszego choć będzie ciężko. Zależy jeszcze w jakim regionie PL mieszkacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przy zamkniętej komorze spalania czad nie ma prawa wydostać się do domu - jest osobny szyb wentylacyjny przeznaczony tylko do tego celu a sama komora jest oczywiście hermetycznie szczelna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×