JAZDA KONNA.PODSTAWY

Pytanie skierowany dla osob w temacie-prosze o najlepsze rady dla osoby poczatkujacej. Oraz i do tych co dopiero zaczynaja-jak wrazenia? ja odbylam pierwsza lekcje w moim zyciu i ta jedna wystarczyla bym sie zakochala ;) jak narazie uczyli mnie cofania, skrecania, zatrzymywania,wchodzenia, schodzenia,takie tam a no i klusem chwile jechalam hehe. Mam troche utrudnione zadanie gdyz uczeszczam do szkolki w NL a jezyk jest mala bariera ale na szczescie kon chyba mnie zrozumie ;D

halo halo :) nie ma tutaj zadnych milosnikow konikow?

No bardzo smieszne. a tak dla twojej wiadomosci 18 lat skonczylam 7 lat temu. to ze ktos uczy sie jazdy nie znaczy ze ma 5 lat

Ja jeździłam konno przez 9 lat. Później zaszłam w ciążę. Teraz praca, dom, 2,5letni syn i tak to od ponad 3 lat nie jeżdżę. Bardzo mi tego brakuje, ale brak czasu :(

Ja wlasnie mamm juz te 25 latek na karku a dzieci nie mam jeszcze mimo dlugoletniego zwiazku wiec chce spelniac moje marzenia bo w koncu przyjdzie czas ze(moze) beda inne priorytety :) jestem teraz po kilku jazdach ale to starczylo bym wiedziala ze bedzie to czescia mojego zycia :) zawsze o tym marzylam ale jakos nigdy nie moglam sie za to zbrac... a tak sie trafilo ze do najblizszej stadnimy po przeprowadzce do innego panstwa mam 5 minutek piechota to poszlam- i to byla najlepsza decyzja jaka kiedykolwiek podjelam :))))

wylogowalo mnie wiec poprzednia wypowiedz bez podpisu :)

a czas zawsze sie znajdzie :) Jesli tak bardzo Ci tego brakuje to chociarz te pol h tygodniowo zawsze da rade wyciulac :)