zemścić się? czy dać spokój?

śmiesznay jesteś a za co go tak polubiłaś za głupią gadkę rozwiązłość sexualną z****** charakter czy skłonność do zdrad może za to że dzięki niemu kobiety dochodzą

To zastąp go kimś nowym, pisz sobie z kimś innym, a o dupku zapomnij... może kiedyś trafisz na kogoś normalnego z kim będziesz mogła zaprzyjaźnić się w realu, a nie tylko wirtualnie.

jak Ci na nim zaczeło zależec to sie zemścij jak nie to olej to takie trudne ?

jeśli chodzi o żonę..wiem jak on się nazywa,nie wiem jak ona ale nawet bym nie chciała rozbijać czyjegoś małżeństwa moją wiedzą,na tym drugim koncie pisał że rodzina jest na pierwszym miejscu,ale lubi pisać z kobietami o seksie.

Magdalenka, gdy rodzina jest na pierwszym miejscu, to facet nie ma czasu ani chęci na siedzenie przed kompem i zagadywanie innych panienek, bo to strata czasu. A wiem o czym pisze, bo jestem facetem, jak facet kocha na poważnie, to w d... ma inne inne kobiety.

jak lubi to nie przestanie zresztą szkoda czasu na dyskusję o jakimś erotomanie

to już nie rozumiem nic:(

to nie jest rozbijanie malzenstwa tylko uswiadomienie kobiecie z kim ma do czynienia a moze jak dostanie kubel zimnej wody na pusta glowe to mu sie pouklada

pisał też że na tym portalu gdzie z nimi pisze dają mu szybko nagie zdjęcia..może zmyślał? są takie kobiety?

Bo za dużo o tym myślisz i komplikujesz, facet jest prosty jak budowa cepa, a o gościu zapomnij, bo sama sobie tym krzywdę robisz.

tak wybiel go i ubierz w biale szaty zaprowadz do kosciola i zrob z niego ministranta

ja pierdziele ale zjeb a ty sie jeszcze pochylasz nad ta patologia

Pewnie że są takie kobiety, najczęściej to znudzone mężatki szukające nowych wrażeń :) a najgorsze są te młode, które myślą że tyłkiem zdobędą faceta, one zawsze chętnie pokażą się w całej krasie.

mam pecha do facetów:( zawsze trafie na jakiegoś dupka

No i autorka nam się zakochała w wirtualnym gościu :P

ile on ma lat 18 i trzepie pod nagie zdjecia wyslij mu gazete z porno

największą karą i zemstą dla faceta jest obojętność - brak kontaktu, zero informacji od Ciebie. ale Ty pewnie się na to nie zdobędziesz, do tego trzeba troche charakteru mieć

charakter mam słaby:( przyznaje ale spróbuje się nie odzywać nie zakochałam:) zauroczyłam raczej..chyba

zauroczenie/zakochanie/fascynacja... jedno i to samo, prymitywne, płytkie, nic nie wnoszące emocje, które nie pozwalają trzeźwo myśleć ;) A co z tobą jest nie tak, że angażujesz się w wirtualne znajomości? Zakompleksiona jesteś?

nie mam kompleksów,pierwszy raz mi się coś takiego przytafiło

To masz nauczkę, aby nie angażować się w znajomości z kimś kogo tak naprawdę nie znasz. W necie można zrobić z siebie romantycznego księcia z bajki, pisać co tylko się chce, ale to tylko słowa, czyli nic nie warte!!! Angażuj się w świecie realnym, ale zawsze z rozwagą, bo o rozczarowania bardzo łatwo.

gdybym wiedziała jaki naprawde jest pisząc tydzień,dwa to ok,ale prawie pół roku to tak dziwnie urwać kontakt i spadaj myśl co chcesz

Dziwne to jest pisanie ze sobą przez pół roku i to że nie zdecydowaliście się przenieść znajomości do świata realnego.

tak,mam nauczkę:( nigdy więcej

teraz już widze jaka byłam naiwna:( dziękuję wam muszę coś postanowić:(

Dlaczego od razu nigdy więcej? Dziś łatwiej poznać kogoś w necie niż w realu, poza tym wśród "śmieci" możesz trafić na perełkę, tylko trzymaj dystans i jak zaczniesz kogoś lubić, to przenieś znajomość do realnego świata i tam kontynuujcie. Pisanie przez pół roku jest stratą czasu.

wiem że to była strata czasu:( jestem na niego wściekła

Czy strata czasu... hmm... przynajmniej czegoś się nauczyłaś, zawsze są jakieś dobre strony ;)

Wiesz co, ja lubie takie internetowe znajomosci. Poznaje ludzi, ktorych normalnie nigdy nie mialabym szansy poznac. Mozna sobie porozmawiac. Natomiast nauczylam sie jednego, 'facet z internetu' moze ci jednego dnia przyslac maila na sto linijek z wywodami na temat tego jak sie super dogadujecie a pozniej juz nigdy nie odezwac. Nie chodzi o powazne traktowanie takiej znajomosci, bo wiadomo ze to jak rozmowa z nieznajomym w pociagu. Chodzi o to ze dla faceta jest to rozrywka na chwile i jak go przestanie bawic to juz wiecej o nim nie uslyszysz. Tak wiec daj sobie spokoj z rozmyslaniem o tym jak znajomosc zakonczyc, bo jego to nie obchodzi. On juz sie bawi z kim innym

Ej no, nie tylko dla facetów jest to rozrywka, kobiety postępują identycznie, najpierw łanie piszą i często, a potem znikają bez słowa. Taki już ten wirtualny świat jest, ludzie wchodzą do niego dla zabawy i z nudów, ale jakiś promil jest tu po to aby na poważnie kogoś poznać, bo czuje się po prostu samotny.