Kolacja Sikorskiego z Rostowskim za 1,3 tys. zł. Na koszt MSZ

Zupa z dyni, krwista polędwica wołowa, foie gras i comber z królik - to dania, którymi raczyli Radosław Sikorski i Jacek Rostowski w czasie kolacji.

Zupa z dyni, krwista polędwica wołowa, foie gras i comber z królik - to dania, którymi raczyli Radosław Sikorski i Jacek Rostowski w czasie kolacji. Politycy skusili się również na szampana i drogie wino. Jak przekazało MSZ, rachunek za kolację wyniósł 1352,25 zł i został uregulowany z budżetu. Kolacja Sikorskiego z Rostowskim była nieco tańsza od tej, którą zjedli Bartłomiej Sienkiewicz i Marek Belka w restauracji "Sowa i Przyjaciele". Jak ujawnił kilka dni temu "Fakt" za jedzenie i napoje zapłacono wtedy 1435 zł. W czasie tego spotkania na stole miały znaleźć się alkohole, a także m.in. kawior z anchois, piklowane rzodkiewki, kawior z łososia, tatar, carpaccio z matjasa holenderskiego, szparagi i sałatka z grillowanym kozim serem.

Co znaczy 1300 zeta skoro z kasy państwa znikają na lewo miliardy.

ale biedota sie oblizuje. hahahaha brudasy , patologia za tyle cały miesiąc żyje. hahahaha polaczkowa biedota hahaha

i to wszystko następnego dnia wykasztanili w kiblach ministerstwa ?

Kiedy to się skończy?! To juz nie jest śmieszne, ludzie jedzą kaszanke z kefirem a oni się racza z naszych pieniędzy. To sa pieniądze zabrane podatników i mówią ze się nic nie dzieje, bo klasa polityczna musi tak żyć wystawnie. Musi i koniec. Przypominam ze kaczor tez lubił dobrze zjeść. Niech sobie znajdą sponsorów biznesmenów jak chcą jeść takie frykasy. Ja głosuje na Mikkiego mam dość tego budelu, tej biedy, krojenia ludzi.

"ale biedota sie oblizuje. hahahaha brudasy , patologia za tyle cały miesiąc żyje. hahahaha polaczkowa biedota hahaha " x A ty kim jesteś, świński ryju, hrabią, zodziejem z PO czy rosyjskim agentem i zdrajcą, że na polskim forum innych od polaczków wyzywasz.

zamilcz brudny polaczku. umyj sie jak do mnie piszesz