Czy wg. Was mam szansę u koleżanki z roboty?

Czuję "chemię" i życzliwość z Jej strony. Coś w rodzaju wzajemnego przyciągania... Problem jest w tym, że ja jestem radykalny (prawicowy), a ona ma bardziej wyważone i raczej lewicowe podejście do życia. Czy to ma sens?

Czy przy takiej różnicy światopoglądów, mam szansę cokolwiek wspólnie z nią zbudować?

Podbijam. Czy gość taki jak ja - chrześcijanin, konserwatysta i rasista, powinien brać się za dziewczynę o bardziej umiarkowanych i liberalnych poglądach?

up

prowo jak nic. prawdziwy prawicowiec nie zadawałby sobie takich pytań

"chrześcijanin i rasista" Chyba cos ci się w łebku poprzestawiało, co z chrześcijańską miłością bliźniego? A w temacie: nie masz szans, daruj sobie.

"Wtedy Sem i Jafet wzięli szatę, nałożyli ją sobie na ramiona i podeszli tyłem, i przykryli nagość ojca swego, a ponieważ oblicza ich były odwrócone, nie widzieli nagości ojca swego. A gdy Noe obudził się po upiciu się winem i dowiedział się, co mu uczynił jego najmłodszy syn, rzekł: Niech będzie przeklęty Kanaan, niech będzie najniższym sługą braci swoich! Potem rzekł: Błogosławiony nich będzie Pan, Bóg Sema, a Kanaan niech będzie sługą jego! Niech da Bóg i Jafetowi przestrzeń szeroką i niech zamieszka w namiotach Sema, a Kanaan niech będzie sługą ich! " Gen 1:23-27 Zatem jest zapowiedziane, że potomkowie Chama, mają być sługami potomków Sema i Jafeta... Do tego rasizm, nie stoi w sprzeczności do miłości bliźniego. Rasizm to idea nierówności biologicznej, która jest potwierdzana naukowo. A moje miłość bliźniego, do osób, których nie trawię polega na tym, że ich unikam. Jak zostało napisane w Xiędze przysłów: "Lepiej spotkać niedźwiedzicę której zabrano młode, niż głupca w jego szale" . . .

ale pierdolisz, nigdy nie będziesz miał dziewczyny.

17:36 - Owa koleżanka z pracy daje mi sygnały niewerbalny. Często uśmiecha się sama z siebie itd. Zauważyłem, że bardziej chamscy ode mnie i brzydsi mają dziewczyny. Dlaczego mam nie mieć dziewczyny...?

bo masz zryty beret

Dlaczego mam zryty beret? Bo wierzę w Boga i staram się być konserwatystą?!!!

jesteś niespójny poglądowo, fanatyczny i zniewieściały. Kobiety tego nie lubią

Czemu niespójny poglądowo? Mam nawet całkiem sporą masę mięśniową, bo kiedyś ćwiczyłem, czy można powiedzieć, że jestem zniewieściały? A cy jestem fanatykiem? Po stronie prawdy i tego co uważam za prawdę i sprawiedliwość staram się stać całym sercem. . .

poza tym jestes szowinista, wylazi to na kazdym kroku

Co to znaczy szowinista? Szowinista to nienawidzący mniejszości. Ja natomiast radzę unikać grup szkodliwych...

I jesteś kretynem, skoro na zarzut zniewieściałości odpowiadasz masa mięśniową, hahahaha. Jesteś zniewieściały bo wysiadujesz na babskim forum, to tak jak facet czytający babskie pisemka, bleeee

To de facto nie jest babskie forum. Babskie forum to to było może 10 lat temu mężczyzn i kobiet jest tu 50 na 50 . . .

Buahahaha, tak sobie tłumacz.

A wyżej wspomnianej koleżance z roboty chyba się spodobałem, bo się cieszy, kiedy mnie widzi. Dlatego nie chciałbym spieprzyć okazji...

a ja cię lubię :) przynajmniej nie jesteś jakimś peezdowatym lewaczkiem

Dzięki

up

up