co robic?!

Boje sie, ze jestem w ciazy... brzuch mam taki twardy i duzy, nie potrafie sie do konca wyproznic, ciagle mecza mnie gazy, rano mam mdlosci. Robilam jeden test - wyszedl negatywnie, dzisiaj ide po drugi. Chcialam przejsc sie do ginekologa aby miec pewnosc, jeden ginekolog na urlopie do 08.07, drugi przyjmuje dzisiaj tylko prywatnie, jakas wizyta dopiero za 2 tyg najwczesniej. Co robic?! gdzie to potwierdzic? Do szpitala sie przejechac zeby mi usg zrobili czy co? :(

zrob badanie z krwi

może to problemy jelitowe -tak patrząc z twojego opisu. idź na betę -to wyjaśni sprawę ciąży od razu.

na bete? nie rozumiem. Z krwi to cos kosztuje? Gdzie to sie robi? Dodam, ze jestem teraz bez pieniedzy, inaczej poszlabym prywatnie :(

tak z krwi -test ciążowy. koszt ok25zł. kiedy miałaś mieć okres? ile się spóźnia?

Powiem tak... zostalam zgwalcona jakies 6 tyg temu, wzielam tabletke 72po (to chyba wazne?)Ostatni okres mialam 01.06, z chlopakiem spalam po okresie, w trakcie dni plodnych rowniez, niby sie zabezpieczylismy ale pozniej jak sciagnal gumke, wytarl (nie myl- wiem, GLUPOTA i tego momentu sie obawiam) to chwile bylo bez ... teoretycznie mam jeszcze 5 dni do kolejnego ale te objawy mnie niepokoja.

zostałaś zgwałcona i jak gdyby nigdy nic kochałaś się z chłopakiem? jakoś luźno to zabrzmiało. kobieta zgwałcona powinna być załamana, przecież jakiś drań odbiera kobiecie niewinność