jak wyglądały Wasze oświadczyny?

j.w. jak wyglądały Wasze oświadczyny?

Mój mąż oświadczył mi się zaraz po porodzie:) Jak to brzmi, ja taka zmęczona no i w ogóle wiadomo jak sie wygląda po porodzie. Przyniesiono nam naszego synka, a moj mąż wyciaga pierścionek i się pyta czy zostanę teraz jego zoną:) Mały płakał, ja ryczałam, pielęgniarki też- ogólnie było smiesznie i tak wyjatkowo:)

a ja po tygodniu łażenia po kinach i kawiarniach, przy robieniu wspólnego obiadu w hotelu robotniczym, gdzie mieszkałem, mówię. Wiesz co? Chodź się ożenimy. Kiedy? Kiedy chcesz. A kiedy byś chciał? Szybko.. To było w kwietniu, a we wrześniu ślub. I tak sobie żyjemy 26 lat. A co do pierścionka, to poszliśmy razem i sama wybrała. Tyle.

Mój mąż oświadczył mi się zaraz po porodzieusmiech.gif Jak to brzmi, ja taka zmęczona no i w ogóle wiadomo jak sie wygląda po porodzie. Przyniesiono nam naszego synka, a moj mąż wyciaga pierścionek i się pyta czy zostanę teraz jego zonąusmiech.gif Mały płakał, ja ryczałam, pielęgniarki też- ogólnie było smiesznie i tak wyjatkowo I pewnie po tym niepokalanym poczęciu i jeszcze bardziej niepokalanych narodzinach poleciałaś przed ołtarz w białej kiecce, jako ta dziewica nieskalana :D