Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

paralizator na psa

Polecane posty

Gość gość
złap za jądra , ściśnij i pociągnij do siebie .. Pies ucieknie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no tak , tylko że on atakujac nas nie ma zamiaru sie od nas odsuwać i tak naprawdę psikajać na agresora ukaram też swojego psa a nawet siebie . nie o to mi jednak chodzi . Jeśli jeszcze na dodoatek będę miała pecha i będizemy pod wiatr ...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ty od jąder - próbowałaś tego spoosobu ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
idz psiknij wlascicielowi w ryj moze on sie nauczy zglaszaj to gdzie mozesz tak by cnie moze.gdyby jakis pies pogryzl mojego psa juz dawno bylabym nawet w gazecie !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wes butelke wody jak bedzie atakowal to polej woda po pysku psy tego nie lubia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chwyt za jądra obniża agresje i powoduje panikę u psa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wierz mi ,ze wizja psiknięcia właściclelowi i kilku kijów przez łeb jest wielce kusząca - ja jednak pójdę drogą urzędową wobec niego . Natomiast wobec jego psa tylko sie zabezpieczam . Jeśli on nam nic nie zrobi i my jego omiamy szerokim łukiem .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiem ,ze woda dizała w takich sytuacjach ale musiaiłabym nosić ze sobą chyba wiadro wody co nie jest wykonalne .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
obawiam sie ,ze pomysł ze ściskaniem jader atakującemu psu wywołuje panikę u mnie :) ale za pomysł dziękuję , doceniam chęć pomocy .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Idz poprostu do dzielnicoweg i powiedz mu jak sie sprawy maja,nie saj moze jakies dziecko bedzie szlo i wtedy do tragedi dojdzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam nadziję , ze nie edize tak źle , bo z tego co widzę pies jest po pierwsze mały ale po prostu wredny a po drugie atakuje psy , . Choć z drugiej strony prawdą jest ,ze ja oczu za nim nie wypatruję i nie znam jego wyskoków . Ewidentnie cierpi coś do mojego psa .Pewnie dlatego ,ze to pies mało bojowy. mój cielaczek , tak sie przestraszył . aż mnie szlag trafa jak o tym myślę .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
>>>stosował ktoś z was gaz pieprzowy czy jakikolwiek inny w takiej sytuacji ? z jakim skutkiem ?<<< Na schodkach do klatki schodowej moich rodziców, pałętał się ciągle, niewielki pies i zawsze szarpał mi spodnie :( . Przyniosłem gaz i psiknąłem mu PROSTO W NOS. Zgłupiał zupełnie. Następnym razem spotkałem go z właścicielką. Był na smyczy. Na mój widok rzucił się do ucieczki i zawisł na tej smyczy pod schodami. Nos psa jest bardzo czuły. Dla niego takie jedno psiknięcie, to jakby Ciebie przytrzymać, przez 24h w oparach żrącego gazu. Nie zrobisz mu trwałej krzywdy, ale pamiętać będzie dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sama już nie wiem ... problematyczne jest używanie taiego gazu na powietrzu - bo kto wie kto edize od zawietrznej ?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Prawda jest taka, że niebezpiecznego dla człowieka gazu legalnie nie kupisz. Ty masz mu psiknąć W NOS z odległości kilkunastu centymetrów, a nie "zapylać" :D okolicę. Twój pies też lekko ucierpi, ale niepomiernie mniej od tego, który dostanie psika w nos. Paralizator może przenieść ładunek na Twojego psa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ogień w spreju sobie kup. Miotaczem ognia potraktować atakującego psa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No nie mogę! Autorka posiada psa który powinien (wedle prawa i wobec każdego psa) być na smyczy. Jeżeli autorki pies nie jest na smyczy, to ona nie ma dosłownie nogi aby stanąć wedle prawa, w obronie swojego psa, a już tymbardziej liczyć na odszkodowanie za rany które odniósł jej pies. Autorka sama prowokuje ataki zupełnie nie zdając sobie z tego sprawy. Gdyby inny pies pogryzł mojego tyle razy, to właściciel tego psa by już nie żył (przesadzam). Szkoda obydwóch psiaków, ale po to jest prawo. P.S. jeżeli dostaniesz (lub zapytaj weterynarza) kup cytronelę w sprayu i psiknij na agresora. Psy nie lubią zapachu ale nie wyrządzi im to krzywdy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Żaden paralizator, żaden gaz, pies niczemu nie jest winny, tylko jego właściciel. Paralizator i gaz mogą skrzywdzić zwierzę, nawet trwale okaleczyć albo zabić (zwłaszcza paralizator, przecież pies ma mniejszą masę niż człowiek, a poza tym nawet wśród psiaków zdarzają się "sercowcy" i może mu zwyczajnie serce nie wytrzymać). Jeśli chcesz odstraszyć tego psa, to kup pistolet hukowy lub alarmowy http://www.bron.pl/bron-bez-zezwolenia/bron-hukowa-i-alarmowa albo brzęczyk czy coś w tym rodzaju

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gaz pieprzowy niestety nie jest skuteczny na atakującego psa. Bezskutecznie zużyłam całe opakowanie psikając na pysk psa gryzącego mojego. Pomogły dopiero kopniaki przypadkowego mężczyzny, który uratował życie mojego psa. Szukam również pomysłów na obronę, może ktoś pomoże?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Plaga psów w każdym zakątku kraju to epidemia głupoty ich właścicieli bez wyobrazni i logiki .Podatki zbyt niskie i ich kontrola ściągalności powinne być zajęciem straży miejskiej , a nie uganianie się za kierowcami /to zajęcie dla policji / Mieszkam w psiarskiej okolicy , gdzie psy nigdy nie miały zakładanych smyczy , a o kagańcach nie ma mowy . Straż miejska zainteresuje się wtedy gdy ktoś zostanie pogryziony skutecznie / czekam jak oberwie się komuś z jego rodziny / Straż Miejska to solidarnościowe ORMO .... Jeżeli ta pani nie zakłada smyczy dla swojego psa to debilna wariatka narażająca życie i zdrowie innych mieszkańców .Życzę jej aby pogryzł ją inny pies bez kagańca i bez smyczy i dowie się i przekona jakie mogą być tego skutki na własnej d***e .Bo to tylko taki argument wyzwoli działanie jej bezmyślnej mózgownicy /jeżeli posiada cóś takowego , a przy jej głupim rozumowaniu mam wielkie obawy że jej tego brak / .Każdy pies bez kagańca i tym bardziej bez smyczy to jak broń w rękach nieodpowiedzialnego głupka , a takimi są niby to właściciele psów . Bardzo ciekawy polecam wPIS na fb, -pies zagryzł swego właściciela w Piotraszewie k .Dobrego Miasta / Warm-Maz / Zobaczcie psiarze jaką nagrodę możecie otrzymać od swego pupila .Bardzo mądry pies że załatwia swoich , a nie atakuje obcych . Brawo za mądrość psa , i tylko takie rasy powinne być dozwolone do posiadania w kraju . II - gi art. na fb.polecany to ;- Psie mięso miesza na faceboku /Gazeta Olsztyńska 2016r. Temat dyskusji powinien być 10 x paralizator na głupiego psiarza i 1x na psa .Do czego tej pani potrzebny pies , jeżeli jest samotna to wszystko jasne / ale lepiej mieć chłopa , to będzie ciekawsze / Pozdrawiam i do przemyślenia .! ! !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bardzo mądre i słuszne określenia padły .Jaką linię obrony przyjmie pani jak pani pies pogryzie małe obce dziecko . To trzeba być pogryzionym aby uruchomić myślenie i wyobraznię .Atakujący pies bez smyczy i kagańca to zagrożenie dla postronnych osób i powinno być karane z największą surowością .Na plagę psów to tylko poradzą chińskie restauracje wyłapią wszystko co się rusza ,a arystokracja wzbogaci swoje menu , bo znudziły się już ośmiorniczki .Czytałam art . fb. Psie mięso miesza na faceboku - najciekawsze są komentarze !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×