Gość gość Napisano Czerwiec 26, 2014 Poznałam moją przyjaciółkę / koleżankę w bardzo ciężkim dla siebie etapie życia. Teraz sytuacja się poprawia ale ta znajomość zaczyna mnie męczyć. Początek był dobry, ona pomogła mi, później ja pomagałam jej. U niej ostatnio idzie super, robi karierę i mam wrażenie, że jestem zbędna. Mam wrażenie, że traktuje mnie jak worek treningowy. Dzwoni tylko po to żeby mnie zdołować, wkurzyć. W momencie gdy u mnie zaczęło się układać po każdej rozmowie zostaje pewien niesmak, czasem spory. Kiedyś rozmawiałyśmy o wielu sprawach, teraz mówi zdawkowo. Pytałam czy wszystko ok, czy coś mi chce powiedzieć ale trafiłam na ścianę. Nie chcę zakończyć tej znajomości ale nieraz mam dość. Macie podobne doświadczenia ? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach