Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość gość

Zalej ze mną ... smutki (a może obojętność)?

Polecane posty

Gość gość

Nie jestem normalna. Nie mogę chyba kochać... Może po prostu nie potrafię? A może zraziłam się do związków po dwóch ostatnich. Jeden zdradzał przez 7 lat,a ja idiotka sama mydliłam sobie oczy,z drugiego wyszłam z ciążą,chciał mnie pobić dupek. Dziecka nie żałuje,to chyba jedyna miłość do której jestem zdolna i jedyna którą czuję całą sobą. Teraz jestem w związku,od roku. Kocha moje dziecko,uwierzcie,każda matka marzy o takim ojcu dla swoich pociech,kocha mnie. A może i nie? Ja go w każdym razie nie kocham. Wydawało mi się tak,a teraz wszystko mija z dnia na dzień. Duszę się już z bezsilności. To właśnie powód tego,że obalam właśnie butelkę wina. Ktoś jeszcze zalewa swoje życiowe rozterki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×