Czy jest tu jakas kobieta ktora wlasnie przechodzi rozstanie?;(

Czy jest tu jakas kobieta ktora wlasnie przechodzi rozstanie?;( Czy jest tu ktos, kto tak Jak ja nie potrafi tego zrozumiec i tak strasznie to przechodzi?

ja jestem... chyba popadam w depresje, bo nic mnie nie cieszy, a mialam nadzieje przez te 3 lata, ze da nam szanse...

tak jestem ;(

u mnie też to 3 lata, ale musze odejsć, on mnie zniszczy

witajcie w klubie:)

witamy:)

gość dziś a mi nawet nie dal szansy, choc wiedzial, ze jestem tak bardzo zakochana i ze jest moja 1 powazna miloscia, zrobilabym dla niego wszystko

witajcie w klubie :) xxx Ty to się chyba cieszysz :)

Umrę ci kiedyś. Oczy mi zamkniesz. I wte­dy — swoje Smut­ne, zdziwione, Bar­dzo otworzysz. JESTEM Z WAMI! czuję,tęsknię,płaczę...

Hej dziewczyny, ciesze sie ze jestescie

ja tez juz podjelam pewne kroki u mnie masakra przemoc itd tez prawie trzy lata

ja tez chyba mam depresje

jest ciężko, cholera jest ciężko, i będzie przez jakiś czas, ale trzeba dać rade trzeba, żeby nie wiem co

możliwe, że i ja jestem bliska rozstaniu :( Na dodatek w ciąży i właśnie ona jest powodem naszych spięć:( ehh co za życie...

nie warto byc w toksycznym zwiazku

Życie nie jest prostym i łatwym do przejścia korytarzem, którym podążamy wolni i nieskrępowani.Jest labiryntem, w którym musimy nieustannie szukać drogi, często czujemy się zagubieni i wystraszeni, ciągle trafiamy w ślepe zaułki.Jeżeli jednak nie tracimy wiary, to na pewno otworzą się przed nami drzwi. Być może nie te, o których myślimy, ale zawsze będzie za nimi czekało na nas coś dobrego. Myślałam że miłość już znalazłam tę jedną jedyną prawdziwą i na zawsze ale życie mówi nieeeeee ... i łamie serce i karze iść ...wiec jestem tu i teraz ..nie wiem czy to droga która prowadzi właśnie tam gdzie chce iść ale na pewno jakaś wskazówka...wierze w dobroć i w ludzkie serce mam nadzieje że ktoś potrafi kochać tak mocno jak Ja ...... i to nie naiwność to chęć życia pełną parą :)...KOCHAM ŻYCIE I NIE UMIEM ŻYĆ BEZ MIŁOŚCI :) więc wierzę...głęboko... sercem które jeszcze bije

To ja zalozylam ten temat… czasami nie moge uwierzyc ze to moje zycie…mieszkam za granica. Ani znajomych, przyjaciele zajeci, rodzina daleko. Rozstanie po 1,5 roku w styczniu, toksyczny zwiazek, maltretowanie psychiczne, spalone po pijaku mieszkanie, szpitale. Man 26 lat. Marzec- wiosna. Przyeszdl ON. Przystojniak, normalny, studia, praca, normalna rodzina. 4 miesiace Jak w bajce…

początek jest najtrudniejszy, potem poleci i uśmiechniemy się za jakiś czas jak w piosence "nie chylić karku przed byle kim" ...

Chcial zebysmy "sprobowali" razem. Letal za man 4 miesiace, zabiegal. Gdy sie zaangazowalam, on powiedzial ze nie jest tak zakochany Jak ja. Miesiac minal. Ja nie potrafie wstac z lozka.

ludzie jak puzzle, zawsze znajdą brakujący element, kwestia czasu

nie móc wstać z łóżka....jak ja to znam...

toksyczne związki:) jak ja dobrze to znam! 19 lat z przemocowcem...kolejne 2 zwiazki...tez poległy... chore związki-chora ja... tak dzis to wiem... ciągła walka... bolesna prawda

A ja boje sie ze juz nie zaufam. Nie zaufam mezczyznie. Najgirsze jest to ze on mieszka 20 metrow ode mnie. Boje sie wyjsc do sklepu, chodze celowo innymi drogami, boje sie ze na niego wpadne. Juz raz tydzien temu tak bylo. A on? Usmiech i czy wszystko dobrze u mnie? I ze myslal ze sie na poczatku nie bedzie meldowal ale zadzwoni… kosztowalo mnie to mase nerwow. W ogole mysle ze dorobilam sie nerwicy.

juz stracilam nadzieje na znalezienie milosci

Zaczelam popadac w Alkohol… wychodzac z domu dostaje atakow paniki ze za chwile na niego "wpadne". Nie spie, usypiam ze zmeczenia o 5 rano, wstaje i NIE WIEM co man ze soba poczac, nie wiem czy od miesiaca minela jedna godzina w ktorej o nim nie pomyslalam.

niepotrzebnie go unikasz

ej burza! :) weź się w garść nie musisz udawać ,że jest ok spotkaj się z nim, powiedz mu co o nim myślisz, że jest niepoważny, ze nie ma klasy, zrób to: pewna siebie, dojrzała! niech gnój się trochę zastanowi nad życiem

Ja rozstalam sie po .....10 latach , mam 30 lat. Wiem co przechodzicie. teb bol nie do zniesienia. Ale czas robi swoje -:) W zyciu nic sie nie dzieje bez przyczyny dacie sobie rade dziewczny bo my nie jestesmy taka slaba plec.

to ja poprosilam zeby zabral rzeczy, to ja to zakonczylam gdy uslyszalam ze nie jest zakochany i nie ma uczuc do mnie. Tylko po co biegal 4 miesiace. Unikam go bo Jak go widze man nogi z waty, glupio cos palne, nie wiem gdzie patrzec, dostaje paniki.

Dobrze ze jestescie!