Czy jest tu jakas kobieta ktora wlasnie przechodzi rozstanie?;(

Nie nie spotykaj sie z nim obojetnosc najbardziej zaboli, ja to samo przechodzilam co tu TO SAMO . Zerwalam definitywnie kontakt itp kiedys sie smial jak mnie spotkal. Pozniej cos tam sie odzywal ale ja nic nie chcialam juz z nim miec wspolnego. Stanelam na nogi duzo silniejsza.

tak, wygnałaś go , bo duma nie potrafiła Ci inaczej, i dobrze zrobiłaś,ale teraz weź go na słowo, powiedz, żeby nie robił z siebie pajaca uśmiechając się i pytając czy jest ok, bo to jest po prostu obrzydłe! zaufaj mi - zadziała:) założę się, że nigdy nie widział Cię w furii ;)

Kolega to przystojniak, taki troche Playboy, to byly tylko 4 mieisace, ale bardzo mnie uderzyly. Zapytalam kiedys czy kogos zdradzil, tak tylko, sama nie wiem dlaczego i po co. Odpowiedzial ze nie ale raz "obsral" taka dziewczyne ktora byla w nim zakochana i sie z via spotykal i poszedl jednak to tamtej w ktorej byl zakochany. Zapalila mi sie czerwona lampka. Modal ze ona byla plastrem na zraniione serce. Zapytalam wiec czy ja tez jestem takim plastrem. Uslyszalam "hmmm nie, mysle ze nie bo dawno nie bylem zakochany". Zapytalam czy jest zakochany. Odpowiedzial ze nie wie.

zgłasza się kolejna. Rozstanie w maju przy kwitnących kasztanach. siedem lat wyciętych z życiorysu. 33 lata. mam odruch wymiotny na widok mężczyzn. wyszłam z b. toksycznego "związku" a raczej for him sex-układu. facet to zwierz: nieczujący, niemyślący i którym rządzą instynkty.

Nie nie spotykaj sie z nim obojetnosc najbardziej zaboli, ja to samo przechodzilam co tu TO SAMO . Zerwalam definitywnie kontakt itp kiedys sie smial jak mnie spotkal. Pozniej cos tam sie odzywal ale ja nic nie chcialam juz z nim miec wspolnego. Stanelam na nogi duzo silniejsza.

Witaj fantastik girl

na takiego playboyka to bym nasłała kolegów z osiedla, bo debil pewnie umrze w przekonaniu, że jest wporzo

6 lat w zwiazku , wiek 31 rozdtanie w grudniu 2013 i nie ufam poki co mezczyznom.

Wywalilam od razu wtedy jego numer, zeby w stanie alkoholowego upojenia nie puscic emocjonalnego rzygu w jego strone. Co to za pieprzenie Jak mnie tydzien temu widzial "Myslal ze sie na poczatku nie bedzie odzywal ale zadzowni", po Cholera taka gadka bezsensowna! Doprowadza mnie to do furii ze mieszka na mojej ulicy! Do nerwicy i furii. I to ja czuje sie jakbym byla w tym ukladzie gorsza, ale ja nie zachowalam sie Jak d**ek.

Wspomniany Pan ma 26 lat na karku, 27 biegnie, i wymiksowal sie z tego ukladu mowiac po tym Jak go wywalilam i po tym Jak 4 miesiace spal ze mna ze "on mnie przeprasza ze mnie zranil, ze on myslal ze cos z tego bedzie ale zrobilo sie stresujaco. I ze on nie jest gotowy na zwiazek" No jasna Cholera. a potem szczerzy do mnie na ulicy zeby. Ogarnia mnie wscieklosc!

ja przez tego ciula zawaliłam prace i omal z roboty mnie nie wyrzucili. Wstawanie z łózka, ubranie się, pomalowanie to najtrudniejsze ruchy...

zawsze tak robiłam,tłumiłam i gryzłam w sobie teraz NIE! nie warto własnym zdrowiem przypłacać bo to Ty teraz czujesz się źle, a nie powinnaś, przecież to on zachował się nie tak, więc nie mniej skrupułów dziewczyno

fantastik girl witam w klubie. ja na siebte patrzec nie moge w lustrze, ostatnio pije, pale papierosy i gdy wyjde z domu ogarnia mnie panika w stylu "no ty dupku, pewnie wyjdziesz zza rogu teraz" tydzien temu to on doslownie przekoziolkowalby przeze mnie, kolei zaraz po tym gdy powiedzialam koniec, idac do sklepu widzialam ze schowal sie za kontenerem na ulicy, zebym go nie widziala. Pan ma 27 lat. Pan Playboy. Pan Austriak .Egzaminy w ostatnim mieisacu pozawalalam.

Dziewczynki , nie trzeba nikogo kochać .... Tylko SIEBIE , MAMUSIE I TATUSIA ( jeśli sa ok ) Faceta sie obserwuje, uśmiecha , kiwa główką , mruży oczka , trzepie rzęsami , bawi włoskami - a serce oddaje sie tylko po dokładnym przeanalizowaniu delikwenta . Oszczedzicie sobie dużo stresu i jeszcze sie taki nie urodził zeby mnie rzucił :D :D :D

Po wczorajszym rauszu, powiedzialam dosyc. Pike rumianek i melise, i chocbym miala sfiksowac i chocby mnie biczowano tutaj nie odezwe sie do niego. Obawiam sie tylko ze przy nastepnym "spotkaniu" go na ulicy wybuchne furia i w pari krotkich zdaniach skwituje go tak ze mu szuflada opadnie.

lepiej nie pić ja nie piję żeby nie zadzwonić do niego z pretensjami

gosc 21.26 tak jak piszesz to mozna zrobic jak sie nikogo nie kocha oprocz siebie. napisz jak to zrobic zeby byc takim kawalkiem drewna. nic nie czuc do nikogo. bo ja tak nie umiem.

tez nie umiem być drewnem, bardzo ładnie opsiałaś to, co czuję

Najlepiej bedzie pozostac obojetna. Nawet jesli w srodku sie gotuje. Tak daue mu tylko powod do wspolczucia mi. Gdy go spotkam, czesc, i sorry musze leciec, pa. Hello and goodbye

ja tez sama za granica facet doprowadzil mnie do takich dlugow ,ze chyba pojde siedziec :( bo praca go nie interesowala za bardzo w wiadomo byle czego nie zje i sie nie zadowali byle czym.Ja juz powaznie mysle o kupnie broni

podoba mi sie facet ktory nie jest dla mnie.

tak, ten z ktorym bylam wczesniej 1,5 roku Dez byl takim zjadaczem, prawie mnie z mieszkania nie wyrzucili, i zawsze powtarzal ze przeciez on tez ma rachunki

to jest naprawde dla mnie dolujace, on pewnie sie bawi w najlepsze, mnie juz pewnie nawet z inmienia nie pamieta a ja siede, nie spie, nie umiem sie pozbierac.

ja mojego dzisiaj p******ę. Powiedz sobie: P******Ę GO. NA GŁOS< WYKRZYCZ i p*****l. jestes kobietą, a kobiety są silne, tylko w to nie wierzą

co zrobie jesli zobacze go z inna? my mieszkamy doslownie dwa kroki od siebie, boje sie ze wyjde na znerwicowana Idiotke . To jest wlasnie najgorsze, ze w dodatku musze go widywac.

jak go zobaczysz: to sobie znow powiedz p******ę cię szmaciarzu i ciesz się jak dziecko ,ze to tylko 4 mce a nie lata :D ciesz się, ze nie ty jesteś ta naiwniarą.

gosc powyzej, az sie usmialam;) P*****LE CIE SZMACIARZU;) dziekuje

hasełko mojej 90letniej babci dla takich mend: c/h/u/j ci w du/pę! ;) on nie będzie z żadną, to taki z kwiatka na kwiatek

Man nadzieje ze zycie mu sie podobnie odwdzieczy i ze Dez zostanie tak potraktowany. Moze wtedy przejrzy na oczy, chociaz i w to watpie. Sam sie spalil. Niektorzy sa glupi i mowia to glosno co mysla, niektorzy troche madrzejsi. Napewno juz nastepna obraca. ciekawa jestem czy on w ogole zauwazyl to ze sie do niego nie odezwalam, moze myslal ze pozaluje i bede za nim po tygodniu latac. bo przeciez on jest do tego w zyciu przyzwyczajony. i po co w ogole tydzien temu ten tekst " myslalem ze sie nie bede meldowac na poczatku, ale ekhm ehe zadzownie no" po co to mowi, zeby cvos powiedziec? co on mysli ze kumplami bedziemy?

ja jestem również po przejściach niesamowicie toksycznych. Nie ufam facetom i mam ogromny do nich dystans.