Opiekunka z własnym dzieckiem

Jakie są stawki za godzinę, ew. jaki jest miesięczny koszt zatrudnienia niani z własnym dzieckiem, która zajmie się dziećmi w swoim domu bądź w domu pracodawcy.

Zależy w jakim mieście:) Ja mieszkam w 100tys mieście i trzy lata temu (pierwsza praca) dostawałam 1200-1300zł za dziewczynkę 15miesięczną, którą opiekowałam się u siebie w domu. Jedzenie dla malutkiej dawali rodzice, czasem tylko coś jej robiłam. Wraz z doświadczeniem i wykształceniem (po drodze skończyłam studia pedagogiczne i opiekowałam się dorywczo różnymi dzieciakami) stawka rośnie. Aktualnie mam już umowę o pracę i 2200zł brutto plus ewentualne nadgodziny i nocki:) Teraz już jestem na L4, więc dziewczynka od września pójdzie do przedszkola jako 4-latka:)

Ajj nie doczytałam, że opiekunka z własnym dzieckiem:) Ale to że ma dziecko nie oznacza, że będzie mniej zarabiać. Opiekunka z prawdziwego zdarzenia będzie potrafiła dzieci traktować tak samo i wspólnie z nimi robić wszystko:) Także nie widzę powodów do obniżania pensji tylko dlatego, że niania jest ze swoim dzieckiem. Oczywiście mówię tu o opiekunkach z powołaniem a nie desperatkach "w sile wieku", które zaliczyły wpadkę a teraz nie mogą znaleźć pracy i z konieczności zostają pseudonianią:)

nikt normalny nie weźmie opiekunki z dzieckiem za tę samą kwotę wiadomo ze musi ona sój czas podzielić na dwie osoby....a tym same moje dziecko bedzie miało mniej uwagi. jakbym miała płacić tyle samo to wolałabym opiekunkę bez dziecka.

a co jak jej dziecko zachoruje? nie przyjdzie do pracy. a jak twoje bedzie chore? pewnie nie bedzia chciała zarazić swojego. ja bym sie na takie rozwiązanie na pewno nie zdecydowała.

ja uważam ze opiekunka z dzieckiem powinna brać 30-40% mniej niż opiekunka tylko do mojego dziecka.

Ja jestem nianią z własnym dzieckiem z tym ze ja pracuję za granicą i razem z córką 3 latka jeździmy do dziewczynki 20 mies i na początku owszem bralam niższa stawke bo mama dziewczynki była średnio nastawiona, miałam pracować dopóki nie znajdzie samodzielnej opiekunki, minęło pół roku i efekty są zdumiewające! Okazało się ze ze malutka przy mojej córce szybciutko przedstawił sie z pieluch na nocnik, zaczęła powtarzać słowa po mojej corce, jeść calkiem samodzielnie itd jej mama stala się moja bardzo dobrą kumpela i bardzo zadowolona podwyższył a mi stawkę. Dodatkowo tez ona pokrywa koszty naszego dojazdu d o niej. Dziewczynki bawią się razem slicznie i obydwum poswiecam uwagę cały czas.

ja bym sie nie zdecydowała na takie rozwiązanie.

Ryzykowne, ale może warto pomóc kobiecie w potrzebie.

:)to bardzo trudne ale sa na to rozne rozwiazania 555 www.youtube.com/watch?v=gyBfqKwkdr4

Jaj babka jest ogarnięta to jest to całkiem ok rozwiązanie. Jesszcze jak dzieci mogą się razem pobawić to super. Trochę trudno wychodzić z dwoma maluchami, ale da się i to zorganizować.Wszystko zależe od kwestii indywidualnych, nie ma co uogóniać,.Przymanjnije ejst więsza pewnosć, ze niania nie włączy tv i całkowicie oelje dziecko, bo olac 2 tak łątwo się nie da:)

NIE MA TO JAK ODPOWIEDZIEĆ NA PYTANIE AUTORCE POSTU:)