kobieta wie lepiej

odkryłem, że kobieta chce wyjść z relacji zawsze zwycięsko w znaczeniu obwiniania za wszystko faceta i stawianiu go pod ogniem swoich oskarżeń wszystko to po to by psychicznie wyjść z relacji silniejszą i tym samym nie dopuścić do siebie tego, że przyczyna tkwi po obu stronach czy to jest rodzaj reakcji obronnej?

a facet tak nie ma? piszesz coś ogólnego na podstawie wlasnych doświadczeń. Co ci zarzuciła? Jeżeli tłumaczyła tym swoją zdradę, to jest nienormalna i tyle.

A co Ty wiesz o życiu - ciasteczkowy potworze ? Twoje "odkrycia" nie pokrywają się z prawdą. "Ogień oskarżeń" jest zawsze z dwóch stron. Nikt nie wychodzi z takiej "bitwy" zwycięsko. Każdy ma później do siebie żal, że mógł ugłaskać swoje emocje i porozmawiać jak z człowiek z człowiekiem przyjaźnie, by dowiedzieć się, jak zmienić coś, co uwiera. Lecz rozum nawala, kiedy się go nie używa. Tak to wygląda w skrócie.