Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

pojechalibyscie mimo wszystko?

Polecane posty

Gość gość

Moj chłopak jest z miasta ale pomaga swojej rodzinie na wsi w gospodarce. Ja tez kiedyś mu jeździłam tam troche pomagać ,ale bylam tam traktowana jak śmieć, tzn wysuwaną od leni mimo z mu pomoglam za darmo, poza tym nie mogłam się tam praktycznie kąpać bo oni bardzo oszczędzają na wodzie, bylam glodna bo z obiadami tez u nich kiepsko...nie jest to biedna rodzina więc sądzę że skoro pomagam im za darmo powinni mi byli chociaż zapewnić podstawowe warunki...przestalam więc tam jeździć. A teraz mój chłopak twierdzi że powinnam przyjechać mu pomóc na 2 tyg i jakoś zacisnąć zeby... Ale jak ja mam znosić takie cos? Jestem ich niewolnica?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
olej to , powiedz że jeść musisz i się myć jak tego ci nie zapewnią to nigdzie nie jedziesz i szlus

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Więc pojechalibyscie tam pracować za darmo i jeszcze takie cos znosić?oni sobie tylko ze mnie kpia ,że ksieznika,panienka z miasta bo muszę się myć rano i wieczorem a oni niestety nie mają takich nawyków mimo ze to większa wieś a nie jakas zabita cechami dziura to zachowują się bardzo prymitywnie...powinnam to znieść w imię miilosci do niego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
masz zamiar wyjść za niego i mieszkać u jego rodziny ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w imię czego??? on cię tak samo kocha jak jego rodzinka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak mu właśnie powiedziałam, a on ze tam są takie warunki jakie są i powinnam się dostosować....nawet jak umylam się raz z 10 minut i lala się wodą to oni mi ja potrafjili zakręcić... No sorry ja im pomagam a oni mnie tak traktują...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie jedz , po co sie męczyć dwa tyg , nie mam nic przeciwko pomaganiu, ale jezeli oni sa tacy jak piszesz to nie jedz tam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U tej jego rodziny na wsi nigdy nie zamieszkam... On jest z miasta i jak tam jesteśmy to jest ok, ale wiecznie się klocimy przez tą wieś bo część gospodarstwa jest jego więc czasem tam jeździ niestety...a jego rodzinka tam jest popieprzona, nie chodzi tylko o to że z higiena na bakier ale ogólnie...zadaja się z lokalami i ogolnie lekka patologia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zadaja się z pijakami miało być . Słownik w telefonie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie jedź. Choćby dla własnej godności skoro cię tak traktują a chłopak jak kocha to zrozumie a jak nie no to cóż...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale ona go kooooocha! ha ha ha ha ha ha! facet traktuje cię jak szmatę bez uczuć i potrzeb a ty myślisz, że to "wielka miłość'???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No chyba właśnie źle mnie traktuje ze mi każe tam jechać masz rację :( i twierdzi że powinnam to znieść bo oni tacy już są...a ja bardzo dbam o hiegiene i nie wyobrażam sobie się myć raz na dwa czy trzy dni..nie mówiąc o tym że oni prawie wcale się nie myją bo to takie brudasy więc i mnie się dziwią...najwyżej to będzie koniec między nami, nie chciałabym żeby się to skończyło ale nie wytrzymam tam chyba 2 tygodni jak kilka dni bardzo zle wspominam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nope. Nie pojechałabym. Zasadniczo pracy się nie boję, ale jeśli chodzi o robotę na wsi, to jestem okrutnym leniem. Trudno. Albo by mnie kochał taką "miastową księżniczkę", albo niech spada :D A dodatkowo to traktowanie przez rodzinę... żeby jeszcze byli mili i serdeczni, to trochę zmienia postać rzeczy. Ale w takim wypadku - nie, nie i jeszcze raz nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz co trochę się zachowujesz właśnie jak taka księżniczka, albo sprawiasz takie pozory. Nie chcesz nie pomagaj proste, ale później im tego nie wymawiaj tak jak robisz to teraz. Fakt, z tym myciem to lekka przesada, ale można się przyzwyczaić. Nic Ci się nie stanie jak umyjesz się raz dziennie. Co do obiadów, w ogóle nie dają Ci jeść czy tobie jest po prostu za mało?? Na wieś nie jedzie się wylegiwać , tam zawsze jest coś do zrobienia. To jest tylko twoja decyzja czy jedziesz czy nie, ale jak się decydujesz to robisz to co masz do zrobienia. Ogólnie uważam, że każdy powinien przynajmniej jakiś czas pomieszkać na wsi i zobaczyć jak ciężkie jest tam życie mimo, że wydaje się być sielanką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdzie tam mili i serdecznie...kiedy tam przyjechałam nawet pierwszym razem nic mi nie zaproponowano do picia i rozmawiali tylko z nim... Wiele nie jem ale jak pisałam chodziłam tam glodna bo paroma karnymi ziemniaczkami na obiad się nie najadalam więc chdzilam na piechotę kilometr do sklepu przed którym siedzieli zboczeni zule więc nie było to zbyt miłe...raz im przywiozlam ciasto to nawet nie usłyszałam dziekuje...bez wychowania i tyle...i jeszcze ciągle do nich przychodzą jacyś menele w odwiedziny...ale w niedzielę do kościółka to muszą iść obowiazkowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a od kiedy to trzeba jeździć na wieś do obcych ludzi ("przyszłych" teściów) i zapieprzać u nich w polu??? jeżeli facet cię do czegoś takiego zmusza to zwykła gnida a nie mężczyzna! i do tego jeszcze to traktowanie - no szok! trzeba w ogóle godności i szacunku do siebie nie mieć, żeby być z kimś takim i chcieć wejść w taką rodzinę!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz co raz dziennie się umyć to dla nich nawet za wiele jak oni się myją raz na trzy dni góra...i to nie dlatego że ich nie stać ale tak oszczędzają i sądzą że przy tych warunkach powinnam da nich pracować za darmo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to po co tam jeździsz? nie wiesz co to godność???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam do siebie szacunek więc napewno nigdy z nimi nie zamieszkam...ale na te 2tyg tez nie wiem czy pojade przede wszystkim dla swoich nerwów...oniaja takie staroswieckie podejście zebkobieta nie musi o siebie dbać itd byle by w gospodarstwie robiła...pomoglabym mu mimo że nie przepadam za pracą na wsi ale poprostu nie potrafię ze względu na nich...tylko czy on to zrozumie i jak mu to wytlumaczyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiem dlatego szukam rozwiazania jakiegoś... Ale jak on nie ma zamiaru sprzedać swojej części i będzie tam jeździł do nich całe życie to ja nie wiem co z nami będzie...nie chce mieć z nimi nic wspólnego. A on niestety latem często tam bywa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Młoda styczniowa-no ok tak mu powiem a potem pojade i oni zrobią to samo czyli znów np zakreca wodę...obawiam się że im się nie da przemówić do rozumu bo oni mają swoje utarte poglady staroswieckie i już...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
młoda stycznowa - aż taka jesteś zdesperowana, żeby "mieć faceta"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ty się tak nie zarzekaj, że u nich nie zamieszkasz! i tak by ci na to nie pozwolili, bo nie ty w tym związku decydujesz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czuję żeby może pozwolili ale tylko po to żeby zrobić sobie ze mnie darmowa pomoc czy kuchte

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zamieszkasz, zamieszkasz! i dasz z siebie zrobić kuchtę i popychało - a wszystko to przecież "w imię miłości" ha ha ha ha ha ha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mogę tak zrobić tylko wtedy może być bardzo nie przyjemnie...tzn nie wiem czy wtedy się nie pokloce z nimi i chłopakiem na zawsze ale trudno w sumie ja do roli służącej się nie dam sprowadIic ...no i miałabym ograniczoną możliwość powrotu bo tam kursują może jeden może dwa autobusy dziennie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czuję żeby może pozwolili ale tylko po to żeby zrobić sobie ze mnie darmowa pomoc czy kuchte

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tzn pisalam to Noe w kontekście zamieszkania kiedyś z nimi ale tego co napisała młoda styczniowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×