Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Schizofrenia paranoidalna czy można sie z tego wyleczyć?

Polecane posty

Gość gość
najlepiej jak coś to winą za chorobę obarczyć rodzinę, właśnie w dom był zawsze ciepły i przyjazny ,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie da się takiej osoby na dłuższa mete trzymać pod kloszem bo cokolwiek może ją wyprowadzić z równowagi, nawet rzecz która dla zdrowej osoby to błachy problem u schizofrenika urasta do rangi katstrofy i wtedy zaczynają się schizy:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
miałeś kiedyś styczność z osoba chorą na schizofrenię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dzisiaj się dowiedziałem że ponieważ siostra jest dorosła, i zagraża innym ( została sporządzona notatka przez policję) sprawę nad jej leczeniem przejął sąd, w chwili obecnej jest na obserwacji, i zachowuje się właśnie tak że krzyczy, wyzywa itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość M gość
Na początku będą ją obserwować więc nie licz na zmianę. Muszą jej postawić dobrą diagnozę (tym bardziej, że to pierwszy raz) i pewnie dopiero po tygodniu zaczną leczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
krzyczy , wyzywa ? a co ma robić zamknięta na siłe przez własną rodzine osoby na pozór najbliższe ? postaw się autrko w jej sytuacji , mam wrażenie że jesteś jeszcze smarkata i napawasz się tym zamieszaniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie byłaś w takiej sytuacji więc nie mów, próbowaliśmy innych metod żeby poszła do lekarza, opór, lekarz przyszedł do domu tez nic nie dało, jak doszło do sytuacji że mogła zrobić sobie krzywdę to nie było innego wyjścia, i nie chrzań że się tym napawam bo jest to jedna z najgorszych chorób jakie mogą dotknąć,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiele bym dał żeby siostra była zdrowa,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moze wyleczyc NIE,ale jak sie bierze systematycznie leki to mozna calkiem dobrze zyc.......ja mam schize,ale systematycznie biore leki!Na samym poczatku,a bylo to 18lat temu leki byly masakra......i teraz od 10lat biore leki najnowszej generacji i jest OK>Schizofrenia ujawnila mi sie po przezytej traumnie,kiedy nie moglem pogodzic sie z ciezka choroba dziecka i stalo sie.....nie spalem wiele dni,slyszalem glosy...ach szkoda gadac,bylem 3x w szpitalu zawsze przez sad,bo uwazalem ,ze jestem zdrowy ,a reszta jest chora......trzeba zaakceptowac siebie,brac systematycznie leki,chodzic do lekarza i reszta bedzie OK.....tylko libido mi spadlo do ZERA !cos za cos :( ON 55

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skoro nie była u lekarza to skąd ty durna pało masz tak sprecyzowaną nazwę choroby ? obserwacja jeszcze trwa , sama jesteś paranoidalna szmata a nie siostra ! i tak napawasz się zdarzeniem ze aż rzygać się chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gosciu z godz 19,13 Ty to jestes czlowiek chory..jak mozesz byc taki wulgarny???On 55

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wITAM A JA MAM TAKIE PYTANIE,C ZY OSOBA CIERPIACA NA SCHIZOFRENIE MOZE BYC SWIADOMA TEGO, ZE CIERPI NA SACHIZOFRENIE I NA CZYM JEJ CHOROBA POLEGA ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak ja jestem tego swiadomy i slucham TV,czy radia,ogladam reportaze i wiem ,ze ta choroba jest niebespieczna dla wszystkich..slucham i chce o tym rozmawiac z bliskimi,a szczegolnie z moja ukochana zona,ktora mnie nie zostawila.ja pewnie jakby mnie to spotkalo ,odszedlbym od niej ........nie mialbym tyle samozaparcia...ona mowi na dobre i zle,w zdrowiu i w chorobie i tak jestesmy razem od ponad 30lat!TO JEST ZONA SKARB !!!On 55

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oczywiscie NIEBEZPIECZNA :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
siostra była już raz w szpitalu, teraz jest drugi raz tyle że w innym, ale na oddziale psychiatrycznym, za pierwszym razem tak zamknęła się w sobie że nic się nie odzywała albo ich wyklinała, lekarze sami nie wiedzieli co jej może być stwierdzili że to są zaburzenia osobowości, po wyjściu ze szpitala jej zachowanie się pogarszało, dlatego rodzice zamówili wizytę domową, lekarz jak zobaczył jej zachowanie, plus to co nam mówiła że ktoś ją śledzi, zasłonięte firanki, zdemolowany pokój stwierdził schizofrenię, i zdziwił się że w szpitalu na obserwacji nie została podjęta diagnoza, dlatego teraz jest w innym szpitalu,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pierwszy pobyt w szpitalu był w grudniu tamtego roku, wtedy też lekarze nie odkryli że to schizofrenia, od tego czasu jej stan się bardzo pogorszył, wizyta domowa psychiatry 3 tyg temu, ten stwierdził schizofrenie paranoidalną, od piątku jest po raz drugi w szpitalu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
najgorsze u schizofreników jest to że nie śpią w nocy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czyli lekarze też mogą się pomylić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja byłem 3 razy w szpitalu, mialem probe samobojcza i polamalem kregoslup.. lezalem rok czasu w gipsie , potem zrobilem sobie szkole srednia i zdalem mature, poszedlem tez i ukonczylem studium grafiki komputerowej ale dopiero niedawno moge naprawde odetchnac.. po przejsciu na solian czuje sie duzo lepiej! ucze sie teraz rysunku w studium plastycznym i mam nadzieje ze moze kiedys uda mi sie dostac na ASP! na razie jestem na rencie.. ale mam kilka stalych kontaktow i moze zaloze cos wlasnego, wszystko zwiazane z ogolnie pojeta grafika.. boje sie jednak ze bede chory do końca życia gdyz choruje juz 9 lat ;(..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w schizofrenii najważniejsze jest regularne przyjmowanie leków

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moje kolezanka miala matke schizofreniczke , tam sie dziely cuda w tym domu , jej matka w ogole nie chciala przyjmowac leki , odkrecala gaz , obcinala sobie wlosy , darla sie na nich , to bylo okropne. nie zapomne jak kiedys chcialam kolezance pozyczyc zeszyt a jej stara wpada i z tekstem - a co ty tu kurwo chcialas- szok bo pierwszy raz mnie na oczy widziala nikt do tej dziewczyny nie chodzil nikt jej nie odwiedzal zeby dac lekcje jak byla chora , pierwsza sie odwazylam pomoc a tu taki takst , babsztyl na dodatek byl wielki i tlusty, rozczochrany z dzikim wzrokiem brrrrr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Jest to choroba która może być kontrolowana przez leki proponuję obejrzeć film "Piękny umysł" który pokazuje oblicze tej choroby (dość drastycznie) ale pokazuje także że obierając odpowiednie leczenie można funkcjonować." x x Jak zwykle same brednie, nie ma jak czerpanie wiedzy z filmów. Akurat a propos tego filmu to tam były dydrymały do kwadratu, bo w tej chorobie nie ma az takich halucynacji , zeby człowiek widział nieistniejace osoby, to wymysł filmowców. Co najwyzej w ciezkich stanach, zdarza sie ze moze byc wrazenie ze przedmioty nieco pływaja, cos oddala sie i przybliza, itp Jak ktos zachorował pierwszy raz, to najczesciej sie nie daje diagnozy schizofrenii, tylko tzw epizodu schizofrenicznego, który chyba u 1/3 chorych moze nie powrócic, tzn po wyleczeniu, oczywiscie lekami, chory nie zachorowuje. u wiekszosci chorych jest tak, ze chorobe sie zalecza i to daje rezultat, tzn dopóki biora leki sa ok. Swoja droga leki ostatnio sa coraz lepsze. Jest tez mniejsza grupa chorych co ma b ciezkie stany lekoopornej schizofrenii, albo niezdyzcyplinowana, u których objawy choroby sie w kołko pojawiaja, ablo jest okres polepszenia, potem pogorszenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"okładnie osoby takie widzą inny świat miliony razy lepszy od szaej polskiej rzeczywostości i tylko dla dobrego samopoczucia otoczenia muszą brać szkodliwe leki wykańczają tym organizm , w rodzinie w której jest miłość , nie ma nerwów schizofranik będzie spokojny ale już tam gdzie zachowania domowników są destrukcyjne , są nerwy brak bliskości nierzadko mus przebywania z osobami którym delikatnie mówiąc nie lubi będzie powodował napady agresji" x x I kolejne brednie. Schizofrenia to potwornie ciezka i nieprzyjemna choroba. I nie ma mowy o dobrym samopoczuciu. Czytałam bloga schizofrenczki, i ona miewa stany depresji, anhedonii, na przemian ze złoscia, zaburzeniami lekowymi, paranoja. Zawsze jej zle, mimo ze mieszka sama, wystarczy ze wyjdzie do sklepu i ktos na nia spojrzy, ona to potem analizuje przez cały dzien. a depresja ja dopada czesto, bez zadnej przyczyny, do tego ta choroba niszczy intelekt Tu macie link do tego bloga, mozna sporo zrozumiec jak sie go czyta http://oblicza-schizofrenii.blog.pl/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość greiz
Mozna sie wyleczyc całkowicie.Leczę teraz sama moją córkę duzymi dawkami niacyny.Miesiąc temu odstawiła leki.Niacyne najpierw brała razem z psychotropami w mniejszych dawkach,po odstawieniu leków zwiekszylismy do 3000mg dziennie.Oczywiscie nie spodziewam sie cudów od razu.Potrwa to parę miesiecy a moze rok ale lepsze to niz powolna smierć od psychotropow.Niedawno zmarł mój brat na raka wątroby a leczył sie od schizofremii przez ok12 lat.Polecam książke " Niacyna w leczeniu."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×