jak zapytać się o pracę w policji?? Nie chcą mnie wpuścić.

Nie chodzi mi o prace policjantki a biurową. Słyszałam od koleżanki a ta słyszała od innej, że na policji w moim mieście zwalania się dziewczyna i wyjezdza za granicę. Nawet nie wiem czy to prawda ale poszłam dziś tam i strażnik na wejściu zapytał po co przyszłam, to ja mu mówię że chciałam pójśc do kadr i zapytać o prace. Powiedział że mnie nie wpuści i zeby mu zostawiła cv :o Dałam mu to cv ale doskonale wiem że pewnie tego nie przekaże albo jak przekaże to ktoś nawet na nie nie spojrzy. Chciałam wejść do kadr, zapytać o pracę osobiście, jak nie w biurze to chociaż jako sprzątaczka. Czy ktoś wie co mam powiedzieć straznikowi żeby mnie tam wpuścił? :(

to stanowisko jest trzymane dla kogoś znajomego. Nie wezmą pierwszej lepszej kobiety z ulicy bo się do nich zgłosiła.

Mam skończone studia, doświadczenie więc może nadawałabym się na to stanowisko, jak już napisałam mogłabym tez pracować jako sprzątaczka a wiem że kiedyś tez szukali tam kogoś do sprzątania. Chciałabym się po prostu zapytać osobiście i osobiście zanieść cv a strażnik za cholerę nie chciał mnie wpuścić :(

Będzie rozpisany konkurs to wtedy beda zbierac podania :o a tak nie wpuszczają byle kogo

studia, doświadczenie, wszystko super. A znasz tam kogoś osobiście? Nie? To zapomnij o pracy. Dostanie ją ćwok bez matury i doświadczenia, tylko dlatego, że jest synem ciotki kuzynki komendanta. Konkursy to ściema. Tylko znajomości, a w budżetówce zwłaszcza.

W mojej komendzie pracuje w biurze dziewczyna bez żadnych studiów, uwaga po technikum fryzjerskim :D tylko dlatego że brat jej ojca jest tam wysoko postawionym policjantem. I siedzi sobie wielka pani za biurkiem, cały czas pije kawę, głowa bardzo wysoka podniesiona i udaje wielką specjalistkę :)

Nie znam nikogo ale myślałam że nie zaszkodzi się zapytać. Jeśli nie do biura to może na sprzątaczkę, czy na pracę sprzątaczki tam, też trzeba mieć znajomości? :(

:o ty szukaj na rynku, a nie po budżetówkach, gdzie sama sitwa