Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

pierwsze objawy ząbkowania

Polecane posty

Gość gość

córka ma 3.5 miesiąca. Od pewnego czasu ogromnie się ślini. Rączki są non stop w buzi, widać że uspokaja ją to, bo ostatnio również zrobiła się marudna. Gdy ja masuję jej dziąsła gazikiem nawiniętym na palec, jest wyraźnie zadowolona. To samo, gdy wkładam jej do buzi gryzak (sama jeszcze nie zawsze trafia tam gdzie trzeba, ale generalnie lubi go mamlać). Nie widzę jednak żeby dziąsła były zaczerwienione, opuchnięte. Gdy dotykam dziąseł nie czuję tam żadnego ząbka, jest jednak mała biała kropka. Na pewno nie jest to pleśniawka, ale nie mam pojęcia czy jest to przebarwienie śluzówki czy może ząb ;/ Moje pytanie: w jakim czasie od takiego zachowania dziecka pojawił się pierwszy ząb? Czy możecie polecić skuteczny żel na ząbkowanie (proszę tylko żebyście nie wymieniały mi nazw wszystkich produktów dostępnych na rynku, bo to znam bardzo dobrze, napiszcie tylko co konkretnie Wam się sprawdziło a co nie). 3,5 miesiaca to trochę wcześnie, choć wiem, że zęby w tym wieku mogą również się pojawić. Nie wiem tylko czy ja na siłę nie doszukuję sie u niej tych zębów :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z mojego doświadczenia mogę powiedzieć, że taki stan może się utrzymywać kilka tygodni. Prawdopodobnie to ząbek, ale on nie musi wcale wyjść za 2-3 dni. Co do żelów, to one wszystkie są z lidokainą i działają tylko na chwilę niestety. W "drastycznych" przypadkach można stosować syrop lub czopek przeciwbólowy, ale u takiego maluszka tylko po konsultacji z pediatrą. Chyba nawet lepiej czopek, bo mój syn np. po syropie wymiotował. Ponoć dobre są gryzaki żelowe do schładzania w lodówce, ale u nas kompletnie się nie sprawdziły - choć mieliśmy 3 różne kształty. Za to pomagało trochę zwykłe jabłko z lodówki. No ale syn był już dużo starszy, taki siedzący. Taki zimny kawałek sobie dziąsłami skrobał i chyba przynosiło mu to ulgę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzięki :) no właśnie u nas to problem, bo mała jest jeszcze za mała żeby dostać coś do jedzenia-gryzienia. Próbuję z tymi gryzakami. Czopek podałam raz (viburcol, pediatra nam zalecił), ale wtedy jej marudzenie spotęgował jeszcze stan po szczepieniu. Ale i tak czopek wytrzymał może 5 minut, bo zaraz potem wyszedł razem z kupą :/ Żal mi tego dziecka, wiem że każde musi przez to przejść, ale widzę że ją to strasznie irytuje, a ja nie bardzo wiem jak mogę jej pomóc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nam (i z relacji kilku mam wiem ze w ich wypadkach tez) bardzo pomogl zel kamistad baby, z tym ze kupowalisny go w de, nie wiem czy jest doatepny w pl. Podobno bardzo pomagaja gryzaki "w smoczku" tommy tipe, ale to tylko z opowiadania innej mamy. Powiem szczerze ze mam ten sam problem, przy 1 corce o tym ze zabkuje dowiedzialam sie jak zobaczylam 2 zeby :-P teraz przy drugiej jest masakra, juz 3 tygodnie jest marudzenia, czasem placzu jak karmie lyzeczka, ale kamistad dziala od razu i przez dosc dlugi czas. Pojawily sie juz pod skora biale kreseczki, na chwile obecna mala nie da juz sobie nawet tam zajrzeć wiec mam nadzieje ze to juz tylko kwestia dni bo zwariuje :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powiem Ci że mój synek też od 4 miesiąca życia już miał pierwsze objawy zębów a pierwszy wylazł na świat w 7 miesiącu dopiero :/ też mi wszyscy mówili że się zachowuje i wygląda na zęby i że to nie tylko moje odczucia... a zębów nie było i nie było... spróbuj jej dawać gryzaczki chłodzące, są też takie małe gryzaczki które wyglądają jak smoczki, pamiętam że synek bardzo je lubił dziamgać jak był mały :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój miał to samo. ja jednak zamiast gryzaków chłodzących dawałam mu po prostu skórkę chleba i masowałam dziąsła palcem. bron boze nie dawajcie masci, bo duza czesc z nich zawiera lidokaine. ostatnio fda wydalo raport na temat skutkow lidokainy. naprawde trzeba uwazac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gryzak czy masowanie palcem dobre metody, dziecko też umie sobie z tym poradzić samo :) a stosowanie specyfików farmakologicznych może mieć tragiczne skutki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no my ostatnio wypatrzyliśmy też specjalny gryzaczek na trzonowce :) też fajnie działa i młody chętnie go memla :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bo jest mu przyjemnie :) bo zimne i do ciumkania także świetnie się sprawdza w wielu sytuacjach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość renia255
u nas na ząbkowanie super się sprawdzał Viburcol, podawałam córce na noc i dzięki niemu spała grzecznie całą noc, polecam każdej mamie te czopki. Dużo łatwiej z nimi przetrwać ten czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×