Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Co robicie w UK, że zarabiacie więcej niż 1 tys miesięcznie?

Polecane posty

Gość gość

oprócz kierowcy i fachowca na budowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sprzątanie prywatnych domów 10-12 f/h własna działalność, dobry angielski, samochód

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
^^ A w Polsce opowiadasz że masz firmę i jesteś dyrektorem, buahaha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale pracujesz po 40h w tygodniu na tym sprzątaniu, tyle masz klientów?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kurcze no weź kto teraz zarabia poniżej 1 tys? Nie znam nikogo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja siostra pracuje na sprzątaniu 45 godzin 12 na godz. Ja siedzę z dziećmi narazie ale niedługo do pracy. Sklep ze zdrowa żywnością nazwy nie napisZe 1320 miesięcznie,po 3 latach pracy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Maz mój 1680 w ekskluzywnym sklepie pracuje przy zdjęciach do katalogów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
35 godzin pracy tygodniowo, asystentka stomatologa w prywatnej klinice. jezyk perfect, prawo jazdy i auto jest, studia skonczone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja cię, czyli wszystko z konkretnymi umiejętnościami praktycznymi, a innej drogi nie ma?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewnie, ze jest inna droga. Praca w fabryce za £800 miesiecznie albo sprzataczka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ile ten fachowiec na budowie ma? Jakis dobry, w dobrej firmie z kilkuletnim doświadczeniem np.w Londynie to moze ze 2000 netto mc... To nie 1000 f mc czy mniej, ale tez nie jakieś kokosy, zwłaszcza w Londynie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
fachowcy od płytek, od elektryki, od wody i rur dobrze zarabiają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
^^ A w Polsce opowiadasz że masz firmę i jesteś dyrektorem, buahaha. xxx nie opowiadam, do Polski nie jeżdżę - nie interesuje mnie tamten kierunek przyjechałam do UK żyć i pracować - jak na razie robię jedno i drugi i jestem bardzo zadowolona pracuję 35 godzin tygodniowo, lubię sprzątać, mam fajnych klientów (mili, uprzejmi, weseli ludzie) - nie pracuję pod presją (mój mąż świetnie zarabia) tylko dla przyjemności, po to żeby wyjść z domu i nie hodować tyłka i pogadać sobie w trakcie sprzątania po angielsku, bo mam klientki gaduły z czego się bardzo cieszę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ile zarabia Twój facet jak mówisz, że świetnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hehe, usmialam sie z tej co to "sprzata dla przyjemnosci" :D :D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem nauczycielem English for Academic Purposes. Skonczylam filologie I mam duze doswiadczenie w nauczaniu. Język oczywiście biegle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co druga na emigracji widzę na męża tylko liczy... "Maz swietnie zarabia"... A same nie maja sie czym pochwalic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czyli moje 12 funtów na godzinę to coś, czego mam się wstydzić, tak? no i strasznie was przepraszam, że lubię sprzątać i moja niestresująca praca sprawia mi przyjemność - bardzo mi przykro - pewnie lepiej byście się czuli gdybym harowała przy taśmie za najniższą krajową, no ale cóż... jeszcze raz bardzo przepraszam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A masz chociaż stałe godziny? Sporo osob u których sprzątacz? Bo nie sztuka miec 12 f za godzine i np.5 czy 10 godz.pracy tygodniowo tylko ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W uk nikt przeciez nie ma wiecej jak 1000 mc . . .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasssa to nie wszystko
Mozna miec wiecej niz minimum. Po 2 latach w Londynie mam 12.30£/h,praca lekka,latwa I przyjemna.Moze jak na Londyn to nie sa extra zaobki,ale moj maz zarabia kilka razy wiecej niz ja(nie jest Polakiem) I zyjemy bardzo dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A masz chociaż stałe godziny? Sporo osob u których sprzątacz? Bo nie sztuka miec 12 f za godzine i np.5 czy 10 godz.pracy tygodniowo tylko ... xxx tak, mam 35 godzin tygodniowo, jeden dom dziennie, w piątek dwa praca stała, mam z każdym klientem podpisaną umowę - pracuję tak już czwarty rok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to trochę nudno skoro 4 lata u tych samych ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja pracuje w laboratorium jako science technician.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie u tych samych, średnio co rok zmieniam klientów - też się szybko nudzę, ale dwóch mam od trzech lat i nie mam zamiaru ich zostawić bo bardzo się lubimy i traktują mnie prawie jak córkę - prezenty, pomoc wielu sprawach a ja im pierogi i ciasta, które uwielbiają :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie, dziecko, nie masz sie wstydzic, zadna praca nie hanbi tylko nie opowiadaj bajek :D :D :D Chociaz z drugiej strony ... jak sie nie ma co sie lubi to sie lubi co sie ma ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i tak bedziesz sprzatac do konca zycia ? takie masz ambicje ? nic tylko miotla, wiadro, mop, goowna, smieci ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiecie ambicje sie wynosi z domu. Jak ktos zapierd... fizycznie cale zycie, to ni h.... nie pnie sie wyzej. Mam taka kolezanke ,ktora pracuje na kuch ni 3 lata i proponowali jej stanowisko asystenckie ale ni h... ona sie boi :D Misie na ambicje dostaniecie odpowied zo stanowiskach prezesa. haha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hehe, takie nasze rodaczki ambitne :D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ok ,moze i dziewczyna nie ma wiekszych ambicji ,ale co Wam do tego?Jesli jej takie zycie pasuje i jest szczesliwa to o co chodzi?Moze poza praca ma jakies hobby czy zainteresowania , o ktorych Wy mozecie sobie tylko pomarzyc ? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×