czy Wasze niemowlaki też tak ciężko usypiają

moja 8 tygodniowa córcia strasznie ciężko usypia, trzeba się jej nanosić i nabujać żeby usnęła, czasami idzie szybko a czasami tak się nakrzyczy że masakra, jakbym ją ze skóry obdzierała tak czasami krzyczy ze zmęczenia a usnąć nie może nie wiem co robić żeby jej pomóc? czy coś wogóle można zrobić? czy wszystkie dzieci tak mają?

Jesteś pewna, że nie jest glodna?

tak, jestem pewna ma suchą pieluchę, pełny brzuszek, odpowiednie do pogody ubranko, wszystko jest ok tylko z tym spaniem jej coś ciężko

na mojego malucha działają kołysanki, zasypia po ok. 20 min, puszczam z internetu bo sama nie umiem spiewac :)

już próbowałam, w kacie desperacji nawet sama śpiewam, ale bez noszenia na rękach się nie da, do tego w dzień jak śpi musi być na rękach, jak tylko się ją próbuje odłożyć do łóżeczka to od razu sie budzi, a już wieczorem nie ma tego problemu i całą noc śpi w swoim łóżeczku dziwne to moje dziecię....

Moj syn tez taki byl. Tzn. Na poczatku byly kolki i w ten sposob nauczyl sie bujania na rekach bo tylko to pomagalo mu zasypiac jak bolal brzuch. Potem nauczyl sie jakie fajne jest kolysanie i bez tego nie potrafil zasnac.. oduczyl sie dopiero jak mial kilka miesiecy i wazyl na tyle duzo ze ja juz nie dawalam rady.

A moze koleczki sie zaczely ?

moje dziecko też takie było, pocieszę cię ,że z czasem będzie lepiej:)

Ja sie moge wypowiedzieć :) mam bliźniaczki i każda usypia innaczej. Dużo zależy od dziecka,charakteru i tego na ile dziecku pozwolimy ;) moje maja 7 tygodni. I tak jedna spi u tatusia w pokoju a druga u mnie. Dla tatusia po kąpieli mała zasypia po jedzonku SAMA. A u mnie Long story. Kapiemy o tej samej porze ikarmimy tez. Jego spi od razu a moja za półtorej godziny. Musi sie wypłakac,wyprzytulac,wybekac,wykupkac,najesc ze hej kilka razy,wystekac,pochrapac mi na ramieniu a jak ja odloze to i tak coś nie pasi ale ewentualnie postanawia juz dać mi spokój.wiec hmm nie ma złotego środka na wszystkie dzieci. Musisz znaleźć swój sposób :D hehe rada roku.pewnie Twoje dzieciatko po prostu lubi sie przytulac jak moja;)

nie, kolek napewno nie ma (dzięki bogu) wydaje mi się że ona taka właśnie przytulna jest bo od samego początku tak było, jak była malutka to musiała na cycku wisieć cały czas, non stop była na cycku bo inaczej był ryk, byliśmy z Mężem wszędzie, i u położnej środowiskowej, i u pediatry, i w poradni laktacyjnej i wszyscy mówili że dzieci niektóre tak mają że lubią być cały czas przy mamusi, i ona tak własnie cały czas na cycku wisiała, teraz już je ładnie i na cycku nie wisi, to znowu śpi tylko na rękach, z drogą przez mękę przy usypianiu a dziś rano np położyłam ją do łóżeczka, włączyłam karuzelkę i zaczęła gaworzyć do tych zabawek to szybko poszłam umyć zęby, wracam a moje cudowne dziecko śpi jak zabite, sama usnęła, nie wiem jakim cudem... ale potem jak już wstała po 3 godzinach to kolejne usypiania nie były takie urocze, no i oczywiście nie spała w łóżeczku tylko na brzuchu u mnie

u mnie moj synek przez caly okres kolek spal praktycznie caly czas na moim brzuchu . lozeczko to byl jego wrog nr 1 odkladalam go tam i zaczynal sie placz po 2 miesiacach meczarni i bolacych zeber bo jednak troche wazyl zaczelam klasc go na brzuszku i tak oto moj synek ma 9 miesiecy i od 1 miesiaca zycia spi na brzuszku :) na pleckach zaraz sie budzi . widocznie wydaje mu sie ze ktos go przytula :)

moja nie lubi sama leżeć na brzuszku, za to jak swoim brzuchem leży na moim to już jest fajnie...

A moze sprobuj takich kolysanek z youtuba. Ja wygrzebalam na youtube ponad godzinna kolysanke w formie pozytywki. Melodie sa sliczne i bardzo delikatne. Moj Franio je uwielbia. Duzy plus ze mozna puscic wlasnie w smartfonie podczas roznych sytuacji np karmienia . https://www.youtube.com/watch?v=2x4YZUyPKSY