Jestem w szoku. Woraz wiecej ludzi grzebie w koszach i to normalnie ubranych

Wygladam z okna. Podjezdza kobieta lat 30 na oko na rowerze. Normalnie ubrana, fajna kurtka, zwykly rower, zadna speluniara. W zyciu bym nie powiedziala, ze taki ktos moze grzebac w koszu!!!!!!!! Wyjmuje opakowania po jajkach z kosza na papier!!! Po cholere jej te opakowania? Wczoraj przyszedl normalnie ubrany facet po 50, otworzyl sobie kluczem drzwi do koszy i wyszedl obladowany po pachy....

czasem można w śmietniku naprawdę znaleźć fajne rzeczy. Ja raz znalazłam chyba ze 100 książek, wzięłam je do domu bo aż szkoda fajne książki marnować. Moja matka często znajduje ubrania w reklamówkach koło śmietnika i to porządne ubrania, markowe: hm, reserved, więc też bierze do domu.

tez kiedys łaziłam po smietnikach nie mialam nawet na chleb zbieralam puszki ciezkie czasy to byly rozumiem tych ludzi

u mnie w z bloku kobity wieszaja na wieszakach w śmietniku ubrania, zostawiają.garsonki, żakiety jak przytyły albo wyszedł z mody ale nie jest zniszczony , ładne ubrania we foliach i przychodza ludzie i sobie biorą a one mówią że nie będą sie bawiły w sprzedawanie na allegro bo nie maja czasu na takie piertoły

moja ciotka do kosze przez przypadek wywaliła 280 tyś zł oszczędnosci jej zycia

Ja juz widze, ze to nie tylko z biedy ale z checi grzebania...jak w ciuchlandach

ok rozumiem z biedy zbieranie puszek ale ludzie wygrzebuja np sobie gazety z kosza

Ja wczoraj wyrzucilam torebke, polozylam kolo kosza. Maz poszedl 10 min pozniej bo mial sterte smieci z garazu do wyrzucenia i juz tej torebki nie bylo...

za granica to norma,, ludzie wystawiaja sprzety agd, meble, ubrania :D nie raz widzialam. ale zeby w pl? nie widzialam jeszcze, chyba ze meneli co ida po puszki

moja matka właśnie wczoraj i kilka dni temu przyniosła sporo ubrań ze śmietnika, fajne bluzeczki, markowe, mój rozmiar, wystarczy uprać i będę miała do chodzenia :)

jak cos jest cale i dobre , a ktos czegos potrzebuje a nie ma jak sobie kupic , to czemu ma se nie wziasc

mój sąsiad też sprawdza czy ktoś czegoś fajnego nie wyrzucił do kosza

Tez to zauważyłam,ludzie normalnie ubrani,nie wyglądający na meneli grzebią w śmieciach.Niestety jest to wina strasznej biedy.A wystawek tak jak za granica nie ma u nas bo ludzie wyrzucają wszystko bardzo zniszczone i nie zmieniają długo nic w domu.Wszystko to brak kasy.Ludzie maja prace(za mało zarabiają),sa w różnych trudnych sytuacjach , nie sa patologiczni a po prostu chcą przetrwać.Szczegolnie widac to jak mieszka sie na osiedlach.

Jak wyrzucam śmieci to zawsze mysle,ze ktoś moze z tego jeszcze skorzystać i ubrania,rozne sprzęty kładę osobno bo wiem,ze ludzie sa biedni.A nawet jak jakiś menel weźmie i sprzeda to tez dobrze bo menele to nie zawsze ludzie,którzy chcą i chcieli tak żyć.Przykro,ze tak jest ale cóż.A gazety zbiera cały blok na parterze i przychodzi pan (widac,ze biedny)i je zabiera.Jesli mam przeterminowane ale mimo wszystko dobre jedzenie tez zostawiam obok kosza bo ludzie szukają jedzenia.Emeryci tez często przeszukują mniejsze śmietniki bo nie maja za co żyć.

Warto grzebać po śmietnikach. Ja kiedyś znalazłem tam 100 tys $, kupiłem sobie dom i nie muszę już tam zaglądać.

to się nazywa kultura recyklingu