Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Nowy gość

Przyjaciółka potrzebna od zaraz

Polecane posty

Gość Nowy gość

Nie będę się tu dużo rozpisywał, ale szukam osoby w podobnej do mnie sytuacji, czyli w związku, który na pozór idealny wcale nie jest do końca taki wspaniały. Cel luźne pogaduchy, może kiedyś jakaś kawa albo spacer :) Najlepiej okolice Katowic. Wiek koło 30-stki choć to nie jest żadne kryterium :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maksimma
Dzień dobry :) Nie spełniam ani kryterium wiekowego ani terytorialnego ale chętnie porozmawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nowy gość
Witam miło że odpisałaś :) Kryteria są czysto orientacyjne więc nikogo nie odrzucają. A więc jesteś w podobnej do mojej sytuacji czy to kryterium też nie jest spełnione :) ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pernille
I ja sie przylacze...chociaz nie spelniam pierwszych 2-och kryteriow x Mozesz cos wiecej napisac o twoim zwiazku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nowy gość
Witaj Coś o moim związku? Na pierwszy rzut oka normalne małżeństwo, z kilkuletnim stażem. Jednak patrząc od środka, przynajmniej z mojej perspektywy wygląda to mniej więcej tak: Ze względu na pracę mamy dla siebie nie wiele czasu, więc chciałbym goo wykorzystać maksymalnie, ale niestety chyba tylko mi na tym zależy. Dla żony ważniejsze są seriale, facebooki i inne takie. Rozmowa jeżeli już to odbywa się na zasadzie trzeba zrobić to, trzeba kupić to i tyle. Powoli zaczyna mnie to wszystko męczyć, stąd mój post na forum, może chociaż z wami sobie padam :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nowy gość
Miało być pogadam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maksimma
Kryterium rozmijania się w związku niestety spełniam. Rozmowy z mężem mają podobny przebieg jak u Ciebie. Dodatkowo na wszelkie propozycje z mojej strony mąż ma zawsze jedną odpowiedź - jestem zmęczony. Cóż, ja też bywam zmęczona i odnoszę wrażenie, iż ten czas najbardziej mu odpowiada bo wtedy nie mam siły "wymyślać"co równa się w mniemaniu męża...nareszcie mam święty spokój. Dziwię się sobie, że posiadam jeszcze poczucie humoru:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co robisz, zeby jakos urozmaicic wasz zwiazek... i tu pytam pod kazdym wzgledem..bo jak wnioskuje to w lozku chyba tez nie za bardzo, albo nie za czesto...przez to znuzenie zwiazkiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pewnie kasa :-p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maksimma
Dobre pytanie. Odpowiedź jest kilku torowa. Po pierwsze kocham męża ale nie ufam już bezgranicznie, po drugie podświadomie liczę na to że może nastąpi jakaś zmiana in plus (każdy może się zmienić musi tylko chcieć) i po trzecie jest dobry ojcem a ja lubię widzieć swoje dzieci szczęśliwe:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maksimma
Pudło gościu, jestem niezależna finansowo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nowy gość
Pytanie powinno brzmieć co robiłem by urozmaicić związek, bo teraz powoli odechciewa mi się starać bo to i tak do niczego nie prowadzi. A wracając do pytania, wydaje mi się że robiłem tyle że powinno wystarczyć. Kolacje we dwoje w dobrych restauracjach, kwiaty, wypady w góry, kino, wyjścia żeby potańczyć. A na wszystko zawsze słyszałem że po co, że jej się nie chce itp. Więc jeżeli gdzieś na tej linii zawaliłem to przykro mi ale sam nie wiem gdzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poważne rozmowy wnoszą tyle samo co i niepoważne. Tak źle i tak niedobrze. Impas. Jakby nie brać do tanga trzeba dwojga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×