miałem dziewczynę prostytutkę

byłem z dziewczyną która koniec koncow jak juz zerwalismy okazała się być prostytutką, dowiedziałem się o tym dość nielegalnie czytając rozmowy, ale nie czuje, że zrobiłem źle, przez prawie rok czasu byłem nagminnie okłamywany przez nią, poradziłem sobie z tym problemem... bo bardzo wpłynął na moją psychikę.. i teraz myślę co dalej czy każdą dziewczynę będę podejrzewał?

wlasnie po to warto 1-5 razy przejsc sie na dziwki... potem juz nigdy nie pomyslisz zwyklej kobiety z taka specjalna :)

to byla zwykla dziewczyna nie przejawiala zadnych zachowan d****** tylko kilka rzeczy mnie zastanawiało w jej zachowaniu: - chodzila do pracy kiedy chciala - szef/szefowa ja odwozil (nigdy ich nie widzialem) - miała duzo znajomych taxowkarzy - miala duzo kasy i szastała nią - wynajmowala bardzo ladne mieszkanie

Duzo facetow ma za soba taki zwiazek. Jak kobieta naciaga, kaze za wszystko placic i jeszcze robi o wszystko afery, chce kontrolowac i jest zazdrosna to podejrzewaj ze to prostytutka ktora jest z Toba tylko dla kasy.

mamy to co chcemy

jak dziewczyna ma duzo kasy ktora szasta, a nie ma bogatych starych ani stanowiska to trzeba cos wiecej zeby sie domyslic? Ci taxowkarze to banger po prostu :D

Powinienes sie cieszyc, ze jakakolwiek chciala z Toba byc i byc utrzymywana przez ciebie. Co ty moze chciales porzadna kobiete co? 90% studentek ma sponsorow szczegolnie w wiekszych miastach. Prostytucja to calkiem normalna rzecz i trafienie lepszej gatunkowo kobiety jest malo prawdopodobne.

Na drugi raz plac od uslugi i nie baw sie w sentymenty

jeżeli ustawiała się do niej kolejka facetów to to czemu ją zostawiłeś po to żeby samemu teraz w niej stać ?

ty jej nie musiales placic.