Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

czy w rodzinie wspieracie się finansowo jestem zbulwersowana zachowaniem siostry

Polecane posty

Gość gość

Strasznie irytuje mnie moja siostra. Kilka lat temu wyjechała do swojego faceta do holandii i tam została razem z nim. Jej mąż od jakiś trzech lat pracuje pół roku na platformie gdzieś daleko, później ma trzy miesiące holenderskim zasilku i tak w kółko. Ona gdzieś pracuje i mają dwuletnia corke. Pieniędzy mają tyle ze szok, dom sobie kupili w nl za gotówkę, samochód z salonu itd ale do rzeczy, my ledwo wiazemy koniec z końcem a ona w ogóle nie wspiera nas finansowo. Nawet nie zapyta czy nie potrzeba nam czegoś. Wyślę czasem paczkę z ubraniami i slodyczami. Dzis to juz myślałam ze mnie szlak trafi, mamy 20 zl do końca tygodnia, boje sie za co kupimy wyprawkę dzieciom do szkoły, wchodzę na fb a ta zdjęcia z wczasów wrzucila, leży z goła dupa pod palma. No kurde jak można taką egoistka byc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kobieto a od kiedy Twoja sis ma obowiązek was utrzymywać ? Ona ma swoją rodzinę a Ty swoją i każdy dba o siebie. Owszem jeśli byś poprosiła o pomoc ( czytaj pożyczkę ) to może Ci pożyczyć kasę. I ciesz się, że w ogóle jakieś paczki Ci wysyła, bo to też tylko dobra jej wola

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przecież twoja siostra ma swoja rodzinę, po co ma was wspierać? Wyślij meża na platformę, sama idz do pracy, będzie też lezałą pod palmą z gołą d**ą. Wysyle wam słodycze, ubrania, to ładnie z jej strony. przecież tobie dać pieniądze, to jak wrzucic w studnę bez dna.Masz rodzinę, to zapewnij byt, a nie liczysz na drapane,Egiostką to ty jesteś, nie siostra. Po za tym denna prowo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kurde, też mam kasiastego brata ale nigdy mi do głowy nie przyszło prosić go o pieniądze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kobieto poczytaj sobie o pracy na platformie, ona pół roku siedzi sama z dzieckiem w obcym kraju, myslisz że to fajne? Weź się do pracy i nie lamentuj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Świetny prowokujący temat :D A jakby już odpowiedzieć na niego to moja i męża rodziny stoją na tyle dobrze i stabilnie finansowo ,ze wspierać, fundować , wysylac ,pożyczać nic nie trzeba, to działa tez w nasza strone :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To że wysle nam paczkę to łaski nie robi, jesteśmy rodziną powinniśmy się wspierać. Inni zabierają rodziny do siebie na wakacje, kupuja prezenty itd naszym rodzicom potrafi kupic zapas chemii do domu, jedzenia i jeszcze jakieś pieniądze zostawic a mnie ma głęboko w d***e. Byla w pl w maju to jakiś plyn do prania nam dała i cos jeszcze a reszta dla rodziców i tesciow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie niestety to nie prowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To łądnie ,ze pomaga rodzicom, ale tobie z jakiej paki.Weż się nierobie do roboty. Pewnie zaraz napiszesz, ze masz troje dzieci, 2 chłopców i dziewczynkę byahahah. Znam te twoje prowo. Si9ostra nic nie musi, wszystko to jej dobra wola, nie jesteś jej dzieckie, ani rodzicami, wieć się od niej odwal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A właśnie że wysyłając wam paczkę robi łaskę i to dużą, bo wcale nie musi. Masz roszczeniową postawę. A ty co siostrze dajesz, wysyłasz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
masz meza nieroba i d**e wolowa ktory nie potrafi zarobic na rodzine ... sama tez nie lepsza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tez mam rodzine zagranica co roku wczasy a to w egipcie a to indiach dwa auta i dom , odlozylam troche kasy zeby tez wyjechac zaczepic sie gdzies blisko nich < nie mieszkac z nimi mam swoja kase > chce tylko miec kogos bliskiego to powiedzieli zeby w polsce zostac i nie przyjezdzac bo sie zrujnuje finansowo mieszkajac i pracujac zagranica ciekawe ...... czemu oni sie nie zrujnowali tylko ogladaja internet i nie wiedza dokad jechac na wakacje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No właśnie rodzicom pomaga a nam nie i to jest przykre bo razem się wychowywalysmy, ona jest mlodsza i zawsze miała lepiej odemnie. Ja pracuje, mąż też a nawet na wakacje w pl nas nie stać. Dzieci dwoje, mieszkanie wynajete, oplaty nas zjadają i o własnym m mozemy zapomnieć. A jej wszystko od tak sobie przyszlo, nawet moich dzieci nie zaprosi do siebie na wakacje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ojojoj autorko pogłaskać cię po główce? Taka jesteś biedna i pokrzywdzona przez los.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A po co ma zapraszać twoje dzieci na wakacje i sie z nimi yżerać? Ty jesteś nienormalna w swoich oczekiwaniach, też bym grodza nie dała.Po co? Z jakiej okazji ma siostra finansować takich bezszczelnych ludzi. Wogłoe się jej dziwię, ze jeszcze jakieś paczki wysyłą, ja bym to olała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No co, syn to jej chrzesnik to chociaż tyle mogła by pomyśleć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Acha dobre podoba mi się to skoro Twój syn jest jej chrześniakiem to powinna z tej okazji Was utrzymywać . Uwielbiam takie tematy powiedzcie mi ze to jest prowo bo nie uwierzę, że ktoś tak może myśleć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam podobnie jak ktoś pisał, cała rodz za granicą a my mamy byc w pl przy rodzicach bo za granicą już pracy nie ma i tak ciężko niby. A tu było ostatnio wesele kuzynki i wszyscy się zjechali nowymi samochodami na zagranicznych blachach, odpicowani tak ze masakra i jakoś nie widać zeby im ciężko bylo. Nam aż glupio bylo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie to nie prowo. Cholernie mi przykro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To, że siostra bardziej pomaga rodzicom jest uzasadnione. Po pierwsze oni utrzymywali ją do momentu pełnoletności. Po drugie, ze względu na wiek mają już mniejsze możliwości zarabiania (dorabiania). A z jakiego powodu mieliby utrzymywać Ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sa tacy debile , uwierzcie.Nie trzeba za granice wyjeżdząc, aby na takiego trafić, przykłąd mój brat.Wiecznie coś od nas chce, a to kasę, a to wózek, a to ubranka, a to sponsorowanie kilonii, wycieczki itp.Wiecznie coś, co zabawne, moi rodzice uważają,ż epowinnam pomów, bo przecież mam z czego.obje pracujemy, mamy dwoje dzieci, mieszkanie na kredyt, samochód z salonu.No bogacze z nas, nic tylko doić. Brat pracuje dorywczo,bo przecież żadna praca nie jest jego godna, bratowa nie pracuje mają 2 dzieci, mieszkają z rodzicami i klepią biedą.Nawet do rodziców nie mam jak pojechać, bo się nie mieścimy w mieszkaniu.jak jedziemy toi śpimy w bobliskim hotelu:) No ale łapy wyciągać to pierwsi.Ostatnio pomysł, wymienić kuchnię na nasz koszt, propozycja mojej matki.Piujawki istnieją.wyszłam z domu jak stałam w dzirawych burtach, grtosza mi nie dali. Mieszkałam na stancji w pokoju 3 osobowym , pracowałam w sklepie, barze i studiowałam zaocznie, sama za wszystko płaciłam.Teraz słyszę, jak mnie wykształcili ile mi nie pomogli. Mendy wieczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ty np kupiłaś cokolwiek dla jej córki nawet drobiazg jakiś? Znam takie laski jak ty, pełno takich. Ty myślisz ze jak nie masz to jesteś biedna i wszycy mają się litowac. U mnie to samo z bratowa jest. Oni są biedni i się należy im wszystko. Jest tak bezczelna ze potrafi zadzwonić i powiedziec co by się jej dzieciom przydalo i zeby kupić bo za granicą oczywiście wszystko tanie. Ale o moim dziecku nie pomysli nikt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i nas identycznie, brat tylko mi oznajmia co chcą, co potrzeba, o mich nawet nie pomyśli, nie zapyta czy zdrowi , czy wszystko ok. Taki wujek kochany:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oj skąd ja to znam. Urodziłam dziecko ma pol rokumieszkamy za granica pracujemy oboje tzn ja mam rok maciezynskiego. Fakt mamy kasę ale bez przesady miliona na koncie nie mamy. Siostra zaszła w ciąże jak urodziłam i od tej pory dramat kompletnie wyprawie i ciągle dzwoni kiedy oddam jej ubrania po mojej kiedy lozeczko stolik do karmienia maty edukacyjne i wózek. No kuzwa moja jeszcze korzysta z tego ma pol roku! Jej dam lozeczko a moja nas podłodze będzie spać? I wielkie fochy bo ja jej nie dam. Juz nawet dzwoniła ze jak się urodzi toi oni na prezent chcą porządne nosidelko! Ciągle chce żebym kupowała ubrania dla jej maluszka bo SA tańsze przecież za granica. Ech nieroby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Brat włąsnie chciał wózek, jak bym mi jeszcze potrzeby:) łózeczko, maty, stolik do karmienia identycznie, no ale przecie mnie stać sobie kupić nowe.Tak będę wywalała tyle kasy jeszcze raz, bo nierób ma zachcianki.Niech idzie do sklepu i sobie zobaczy ile to wszystko kosztuje, bo chyba myłśi,ż egrosze, bo zawsze mi powtarza,"nawet nie odczujesz")

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja ostatnio pojechalam do pl samochodem sama z córką. 1260 km zrobilam w 13 godz, jechałam całą noc z przerwą tylko na tankowanie, kawe, wc i fajkę. Przyjechalam do rodziców, bagaże wyciaglam, córkę dalam mamie i poszlam spac. Wstalam po kilku godz i dzieciaki brata wszystko mi przegrzebaly, część rzeczy sobie wziely i brat jeszcze mi powiedzial ze przyjechalam tylko po to by się autem pochwalić i co tak mało rzeczy przywiozłam. Mialam tam prezent dla dzieci od strony męża to i to te male hieny wzięły. Brat i bratowa tylko się śmiali ze ciotka bogata to nie xbiednieje od tego. A mojej córce glupiego kindera nie kupili

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co ja miała bym niby kupować tej małej jak to ona wszystko ma, aż nadto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ludomiła
Rodzeństwo mojego męża też jest roszczeniowe jak autorka. Niestety my nie jesteśmy aż tak charytatywni, żeby im jakiekolwiek paczki wysyłać, wolimy kupić coś sobie, dziecku lub komuś potrzebującemu, a nie hienom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś i ty tak im dalas? ja bym im po takim tekscie z lap powydzierala te prezenty. po co z tymi prymitywami utrzymujesz kontakt? zeby sobie tylko humor psuc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×