przyznajcie sie ZE ZAZDROSCICIE KOLEZANKOM URODY I MNIEJ JE LUBICIE PRZEZ TO

baby sa takie..jak kolezanka piekna to jej nie lubia i chca zniszczyc..

to zalezy jaka jest z charakteru jeżeli jest spoko to nie koniecznie a jeżeli zadziera nosa i uważa się za Bóg wie kogo to jest podwójnie nie lubiana!;)

Mialam piekna kolezanke i bylam wobec niej lojalna i uczciwa, ale to ona swoja mitomania i falszem sprawila, ze przestalam ja lubic, niestety. Jak ktos jest wobec mnie uczciwy, to nic do niego nie mam, bo zeby kogops gnebic za cos, czego przeciez i tak sobie nie wybral, trzeba byc malym czlowieczkiem, dla mnie to etap gimnazjum... To dziala i w strone brzydkich i ladnych

nie wiem, nie mam koleżanek

dla mnie piekna przyjaciółka była wzorem doradzała mi jak sie ubrac jak pomalować... jak uczesać:) niestety liczyła sie dla niej glównie kasa ja zle sioe czułam na imprezach z ludzmi bogaczami nad basenem białe bmw solara bikini i szpilki jak z mtv ona sie obracala w takich kregach zerwalam kontakty rzadko sie odzywamy

ale zazdrosc was zzera w srodku co nie?

mnie nie zzera moze dlatego ze sama uwazam siebie za ładną mam wiernego faceta i nie porownuje sie do innych. z koleankami sie dobrze bawie:p

zazdrosc tylko wtedy jesli twoj facet z taka flirtuje to jest wkurzajace :(

Nie zazdroszczę. Sama jestem ładna i nie mam ładniejszych koleżanek ode mnie. Są oczywiście takie, które bardziej podobają się konkretnym facetom, ale to już kwestia gustu, a nie moich braków. ;)