Przymus tapetowania gęby

Dlaczego w dzisiejszych czasach panuje wręcz przymus malowania się? Mam 23 lata, gładziutką cerę i nie posiadam żadnych "smarowideł" typu puder. Jak będę stara i brzydka, będę się tapetować, a tak to nie. Dlaczego bez makijażu teraz ani rusz? A wy faceci, wolicie tapetę, czy naturalne piękno?

Przymus? Pierwsze słyszę;-) każdy ma wybór:-) A różnica między makijażem a tapetą jest ogromna;-)

makijaz i tapeta to jedno i to samo jesli poza tuszem do rzes i pomadka masz na twarzy cokolwiek innego

Nawet szminki i tusze do rzęs nie są do niczego potrzebne.

Chyba masz jakieś kompleksy moja droga skoro tak Ci przeszkadza,ż e inne kobiety się malują. Żyj swoim życiem , zamiast interesować się czyimś tyłkiem.

Zakładając taki temat właśnie udowodniłaś,że masz z tym jakiś problem :P nigdzie nie ma przymusu, nie chcesz to się nie maluj...ale nie musisz zazdrościć innym kobietom,że mają na to czas i wyglądają lepiej od ciebie

Taaaaaak i antyperspirant i mydło też do niczego nie potrzebne :) cud miód sama natura :D

Masz swoje zdanie i ok. Niepotrzebnie jednak jesteś tak agresywna. W czymś przeszkadzają Ci kobiety, które robią sobie makijaż, że reagujesz tak pogardliwie? Te które się malują mają gdzieś czy inne to robią czy nie, po co więc czepia się ich ktoś, kto tego nie robi? Nie chcesz- nie maluj się, nikt Cię nie zmusza:-)

Było pewne, że się rzucicie, tapeciary :D A wy faceci, wolicie wiedzieć z kim idziecie do łóżka, czy rano zobaczyć maszkarę obok was? :)

Ja myślę, że mężczyźni wolą kobiety uprzejme i kulturalne, a nie agresywne i wulgarne:-) A makijaż moja droga nie służy do spania i nie zmywa się sam przez sen, więc o szok mężczyzny możesz być spokojna:-D

A czemu od razu zakładasz,że kobieta jak zmyje makijaż to od razu jest maszkarą? Nie każda się maluje jak Doda albo Jola Rutowicz są też delikatne makijaże podkreślające urodę!!

Ja mam 30 lat i też się nie maluję i nie zamierzam Po to mamy twarze żeby je pokazywać a nie ukrywać pod jakąś śmieszną maską Cerę ma gładziutką, zresztą nigdy nie miałam pryszczy Ale buzię mam pełną piegów i co? I nie zamierzam ich kamuflować bo po co? Faceci się nie malują i też żyją A pytasz Autorko właśnie o ich zdanie na ten temat Ja się nieraz spotkałam z bardzo pochlebnymi komentarzami mojego braku makijażu Nie dziwię się, sama też bym nie chciała zlizywać pudrów a potem z przerażenia zadrżeć

Nie lepiej wyleczyć zmiany na cerze, a nie zapychać jakimś gówienkiem?

Nie wszystkie zmiany się da wyleczyć, jak ktoś ma piegi to co ma sobie całą twarz zrekonstruować bo tobie sie tak podoba?

Widze, ze autoreczka tego zalosnego tematu musi sie dowartosciowac, piszac sobie sama pozytywne komenty (patrz wpis nade mna). Tak w ogole w wieku 23 lat mozna by juz miec wiecej kultury i rozumu.

PS. Chodzilo mi o wpis z 17:57, tej rzekomej 30-latki.

Dokładnie, sama sobie komentarze pisze, co widać bo używa takich samych infantylnych zdrobnień :)

Ależ oczywiście, że jeśli ma się ładną, nieskazitelną cerę, to aż żal ją ukrywać. Jednak nie każdy jest tak idealnie piękny. Zresztą- kobieta z makijażem nie równa się- brzydka. Ktoś tu myli pojęcia. A poza tym- jeśli ktoś to po prostu lubi- to co komu do tego?:-)

Oczywiście, że sama sobie nie muszę dopisywać komentarzy, ale niech Ci będzie, malutka :) 30 - latka, popieram!!

Tak, tylko w dzisiejszych czasach większe zdziwienie budzi brak makijażu niż jego nadmiar, przykre to.

Co dziwnego w tym,że każda chce wyglądać jak najlepiej? Jak masz ładną cerę to nie musisz,ale jest masa dziewczyn, która ma problemy skórne, blizny po trądziku czy przebarwienia i makijaż dodaje im pewności siebie. Nie każdy lubi wysłuchiwać "o tu masz krostkę albo czemu masz taki czerwony nos"...

Czy ja wiem czy zdziwienie? To zależy od tego na co kto zwraca uwagę. Ja mam to gdzieś, czy ktoś z kim rozmawiam ma makijaż czy nie.

Nie ma nic gorszego niz ladna,naturalna dziewczyna z kilogramem tapety. Mam kilka kolezanek ktorym spokojnie wystarczylby lekki tusz, delikatna szminka i wygladalyby swietne, tymczasem one chodza tak wymalowane,ze az sie swieca. Nie da sie patrzec na cos takiego.