kolejna ciąża 4 miesiące po poprzedniej

Pisałam już na ogólnym ale nikt mi nie pomógł. Bo i w czym tu pomóc. Jedyne co pozostaje to se strzelić w łeb lub się modlić. Byłam w poniedziałek u ginekologa i zobaczył coś. Jakis pecherzyk . Mówi że to może być ciąża lub skrzep jakiś. Moje młodsze dziecko ma 4 miesiące a starsze 6 lat. Dał mi skierowanie na betę ale wyniki najwcześniej w piatek mogą być bo to podobno jakaś rozszerzona jest (nie wiem co to znaczy, ale panie w laboratorium tak mówiły). Zrobiłam test ale nic nie wykazał. W poprzedniej ciązy też tak miałam że przed okresem test nie wyszedł a w ten sam dzień już były 2 kreski. Więc muszę poczekać. Kto ze mną pogada chociaż?

Może to jednak nie jest ciąża ,nie ma co w glowe sobie strzelać . Znam wiele matek ktore zachodziły w ciąze zaraz po ciąży . Sądząc po twoim wpisie pewnie jest to dla ciebie koniec swiata

aha i chcialam dodać że się zabezpieczalismy prezerwatywą. Więc to nie tak że poszłam na zywioł.

No raczej... nie planowaliśmy trójki nigdy. I co byłoby z pracą. No i w ogóle ze wszystkim. Ale jeśli się tak okaże to czy są jakieś tabletki na poronienie?

To może zabij to 4 miesięczne a to wychowaj ? Albo pozbądz się najstarszego. Tabletki jedyne jakie znam z opowiesci koleżanek to te co dzialają do 72 h po stosunku .A o te inne to już pytaj te dla których to chleb powszedni

no ciekawe co byście zrobiły na moim miejscu? Ja już od poniedziałku nie mogę zasnąć. Budzę się w nocy z nerwami i nie śpię. A lekarz jeszcze się śmiał ze mnie. To znaczy on jest fajny ale ironiczny strasznie.

Wiesz uważam że jak wystarczy na jedzenie dla 2 -to 3 też wykarmisz .Mała róznica wieku ubranka z jednego na 2 ,i tak moge ci mówić .. Sama nie wiesz jakim cudem ciaza bo sie zabezpieczaliście to moze ciąza to nie jest. A ja na twoim miejscu bylabym bardzo szczęśliwa . Bo moja ciąza najdłuższa trwała 5 msc . Jedynie co to chodzimy na cmentarz z kwiatkami i zniczami . Lekarz powiedział ze jeszcze rok czy 2 ni nie bedziemy miec szans na dziecko a jestem mloda mam 26 lat . I jeżeli uda nam się miec 1 dziecko to zaraz po 3 msc trzeba ruszyc do dzieła z 2 .Ale to daleka przyszłość ..

hmmm, lekarze niezalecają zachodzic w ciąże wczesniej niż rok po urodzeniu, dlatego że organizm jest tak wykończony 9-cio miesięczną ciążą tak wyczerpany porodem że niebezpieczne jest tak szybko zajśc w ciąże ponownie gdyż organizm może tego niewytrzymac:(

mi lekarz zalecił ciąze 3 msc po porodzie

1 dziecko urodzone w sierpniu 2011 blizniaki urodzone w sierpniu 2012 Po latach starania o dzieci - najpiekniejszy dar

Powiem tak: wiele kobiet sobie radzi ale ja nie wiem czy jestem z tej kategorii. Z dwójką dzieci radzę sobie ok, ale jest duża różnica wieku między nimi i starsze chętnie pomoże. A rok różnicy to masakra. Jeszcze mąż na wyjeździe... NIe wiem jak to pogodzę. I czekam tylko na te wyniki jak na scięcie. Zobaczymy co będzie. Myślicie że to może być ten skrzep?

nie panikuj, może wcale nie jesteś w ciąży....a jeśli no to na pewno dasz sobie radę, mówię to ja matka 3 dzieci - 9 lat, 3 lata, 1 rok. wszystkie ciąże miałam zagrożone i musiałam prawie cały czas leżeć w łóżku, do tego 3 cc, było ciężko zwłaszcza, że dom mam bardzo duży, dzieciaki to u mnie same czorty, ale jakoś sobie poradziłam i dalej radzę, jest coraz lepiej i w ogóle coraz fajniej, bo co trójka to nie dwójka, naprawdę wesoło. Teraz to dzieciaki zajmują się sobą, bawią się super, do starszej córki przychodzą koleżanki i bawią się z moimi synami w przedszkole. Co do krótkich odstępów między ciążami to znam takich przypadków dużo, jeden nawet skrajny-1 miesiąc.

No i siedzę i myślę. Np. teraz muszę małego wykapać a jakbym miała dwójkę to już byłby płacz jak to zorganizować. Nie jestem zwolenniczką aborcji ale nie wiem co zrobię. Na razie rozważam za i przeciw i czekam na wyniki. A jak nie będzie ich jutro to się załamię chyba. Mój mąż twierdzi że to niemożliwe żebym zaszła, że to chyba cud musiałby być. Bo kochalismy się przed okresem i to z prezerwatywą więc i tak w dni niepłodne. A potem on wyjechał w delegację. Chyba że ciąża jest starsza o miesiąc. Ale czy tego lekarz by nie widział? A może nie chciał mi powiedzieć? Ale wtedy test by na pewno pokazał 2 kreski.