Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Powiedziałam dość !

Polecane posty

Gość gość
A czy autorka napisała coś jakim był ojcem ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No przecież wiadomo jakim jest ojcem, podrzucił dziecko dziadkom a sam poszedł w długa. Ojciec wzorowy!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może raz mogło mu się zdarzyć ! Dał temu dziecku życie, opiekował się nim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dać dziecku życia to żadna sztuka. A taki przypadek, ze ojciec spoje sie pilnując dziecka nie może się zdarzyć ani razu. Nie ma dla tego faceta usprawiedliwienia. Z reszta myślę, ze to jakiś troll broni tego pijaka, bo żadna normalna kobieta, by tak nie pisała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co to za ojciec jak tylko raz był w szpitalu jak mu się syn urodził. Autorka była 5 dni po crsarce w szpitalu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może nie wpuścili go ? Może sam źle się czuł ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciężko dzień dobiega końca. Byłam w domu. Zabrałam wszystkie rzeczy, oczywiście musiałam natknąć się na męża. Stałam do niego odwrócona a on zaczął mnie macac, ściągać bluzkę dałam mu w gębę. Złapał mnie za nadgarstek, ale nie miał odwagi mnie uderzyć. Psychika mi siada. Rozmawiałam z przyjacielem rozwód dostane bez problemu, alimenty na dziecko, mam także duże szansę, żeby odebrać mu prawa rodzicielskie i to nie znaczy ze nie będzie widywać się z dzieckiem. Mogę mu pozwalać widywać się z synem, ale żeby w przyszłości nie podał syna o alimenty ani nie wymagał opieki lepiej jeśli oficjalnie praw nie będzie miał. Druga sprawa to taka, że nie będzie mógł mi robić schodów, np przy wyrobie paszportu, zapis do przedszkola itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobrze zrobiłaś kochana, powodzenia i odwagi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kiedyś ćwiczyłam karate, ale to dawno temu. Techniki samoobrony mam w jedynym palcu. Strasznie się boję tego wszystkiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiem co czujesz , moje małżeństwo wygląda tak samo jak Twoje. Ja w domu z dzieckiem, mąż relax przy piwku. Nie ma dnia bez picia ,co prawda nie upija się bardzo, bo wstaje rano do pracy. Od początku tak było,dziecko mam już duże, ma 11lat,ale z tatusiem nie łączy ją zupełnie nic. Nie mają wspólnych tematów ,zajęć ,nie potrafią ze sobą nawet rozmawiać. Po prośbach aby przestał pić, wychodzić , usłyszałam, że nie będzie się poświęcał i będzie pił do "usranej śmierci". Po powrocie z knajpki zdarzały się kłótnie, wyzwiska, dziecko widzi i słyszy, kiedyś z płaczem stwierdziła że już nie może tego znieść i się boi. Nawet powiedziała, że lepiej by było gdybyśmy były same , przynajmniej by był spokój, nikt by się nie kłócił. Nie mam już siły tego wszystkiego znosić, ze wszystkim jest wiecznie problem , nigdy nie mogę na niego liczyć , nic go nie interesuje , o nic nie pyta , krytykuje dziecko na każdym kroku , wszystko robi niewystarczająco dobrze. Popieram autorkę i trzymam za nią kciuki , bo mi żeby odejść, brakuje odwagi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
On miał takie dni, że wracał normalnie do domu, a było tak, że nie był wstanie dojść do domu, tylko koledzy go przywozili. Dziecko niby go interesowało, ale w szpitalu kiedy leżałam po cesarskim cięciu był tylko raz, przywiózł mnie do domu i uciekł do kolegów, nie był ze mną ba szczepieniach, o wszystkim decydowałam ja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marianna xxx
Autorko, a co na to Twoi rodzice? Możesz liczyć na ich wsparcie i pomoc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wspierają mnie, dzisiaj zostali z małym kiedy ja musiałam iść zabrać swoje rzeczy. Właśnie małego wykapalam i zasypia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A tesciowie? Mowili coś? Moim zdaniem rozsądna z ciebie kobieta. Po co dziecku ojciec alkoholik

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z teściami nie rozmawiałam. Dzisiaj odkryłam ciekawej rzeczy - nie ma starych ubrań synka. Zbierałam je w jednej szafie - była cała pełna, a nagle wszystkie ciuchy wyparowały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uciekaj kochana gdzie pieprz rośnie! Na początku będzie ciężko ale później nie będziesz żałować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciężko tym bardziej że go kocham go nadal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A gdzie niby te ubrania wyparowały?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hehe. Tego to ja nie wiem. Przypuszczam, że sprzedał. Ale nie wiem dlaczego to zrobił. No bo co innego miałoby się stać z ubrankami ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tesciowa je wziela, maz ktorynie interesuje sie wami bo woli pic niby mialby zabrac ubranka? pewnie nawet nie wiedzial ze sa i gdzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem. Kompletnie nie wiem, a obiecałam przyjaciółce, że dam jej ubranka. Trudno . Dzisiaj obudził mnie wielkie uśmiech i pisk ze śmiechu ;-). Muszę być silna przynajmniej dla małego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powodzenia kochana i trzymaj się dzielnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mojego meza dzisiaj złapała policja miał 2 promile we krwi, zabrali mu prawo jazdy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale jaja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I bardzo dobrze mu tak !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
:)to tego nie da sie wytlumaczyc w ogole chyba ale to on k***a mac powinien isc a nie ty i dziecko!! jak z ciebie matka ze pijany nadal w moieszkaniu 555 www.youtube.com/watch?v=2DUpkLLyS0Y

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mieliśmy połowę domu teściów, a nie chciałabym dzielić dalej domu z teściami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×