kubaguzik1995 0 Napisano Lipiec 3, 2014 Witam ogólnie jestem mężczyzna (chłopakiem ) jak kto woli pisze tu ponieważ to jest forum a ja chciałbym otrzymac jakąś poradę zmagam się z tymi rzeczami już dłuższy czas nie oczekuję że mnie jakoś zrozumiecie ale nie chciałbym też usłyszec żadnych wyzwisk otóż mój największy problem to aspołecznośc ogólnie to dosyc często wychodzę i znam prawie każdego na dzielnicy ale to wszystko takie szcztuczne tu pogadam z kimś o buchach(paleniu ,mariuhuanie) tu co tam tu o tym jak to kiedyś balowałem (już nie pale ani nie chodze na meline) a tak naprawdę to nie mówię nic w szkole nie mam żadnych znajomych nie potrafię się odezwac do nikogo (technikum,gimnazjum,liceum) nie mam kolegi z ławki z którym bym się dobrze zrzył i z nim siedział jestem takim warzywkiem nic nie mówię i to nie jest wina nie śmiałości ja po prostu nie umiem się śmiac nie umiem o niczym rozmawiac takim normalnym tak na prawde a jak coś mówię to ciągle o tym samym nie wiem jak to zmienic ale wychodzi na to że powinienem siedziec w domu pojsc do pracy i czytac jakies newsy,fora,grac w gry na komputerze żyje ze świadomością że zostanę sam w tej rzeczywistości(bez dziewczyny,kolegów) a to boli ,bylem u psychologa to wysłali mnie na terapie uzależnień gdzie też był psycholog i zaczą ze mną terapie tylko że ten psycholog ... sam uznał mnie za dziwaka gadał ze mną bo musiał na koniec mojej psychoterapi poczułem się jak ostatni frajer opowiadałem mu o mojej psychozie ,o aspołeczności,o tym co mnie wkurza a on mnie wewnątrz wyśmiewał no ale miejsza,druga częśc to psychoza nie śpie nocami tylko słysze jakieś głosy ,przechodze przez ulice słysze głosy co się na nią składa ? na pewno rzeczy które usłyszałem prosto w oczy,to że mój kolega jest uważany za lepszego nie wiem dlaczego (mogłem z nim w coś wygrywac a i tak mowili ze on jest lepszy w sumie to cienkie kondony bo zawsze ich ogrywalem i zawsze byli zdziwieni dlaczego tak jest ) słysze porównania że on taki dobry a ja taki zły ,ogólnie to są żeńskie głosy ... on jest taki kozak przystojny a boi sie 14 latka ze mu z bani wywali ,zmagam się z tym od roku nie śpie tylko słysze jaki to nie jestem , najbardziej mnie wkurza to jak mi babka w sklepie mówi że szlugów na sztuki nie ma on 2 minuty pozniej wchodzi i mu sprzedaje to sie nazywa dyskryminacja zycze jej kiedys tego samego zeby ktos dal komus cos a jej nie wybierajac ta druga osobę,dalej to poniżenie słyszałem że jestem przyj***** bo mało mówię,aspołeczny bo nie chce iśc cpac na meline bo po co? zeby mi calkowicie mozg wyparzyło? poza tym i tak za dużó nie mówię,no i to co mnie wkurza najbardziej bo najczęściej to słysze brzydki,z mordą szczura,krzywy ryj ogólnie to wy dziewczyny jesteście dobre urodziłyście się z jako taką twarza i wyzywacie innych od brzydkich ryjow chociaz same na to nie zaprocowalyscie ogólnie może nie napisałem składnie bo mam mętlik w głowie z moją psychozą ,aspołecznością ,poniżeniem wyzwiskami jestem na skraju samobójstwa i zastanawiam się co mam zrobic szukam jakiejs porady dodam że to nie tylko zioło ale mefa i psycho hasz i nie chce porad typu wiara w boga... modliłem się od małego. A i jeszcze coś jak dla mnie to dyskryminacja i ogólnie śmieszne że panienki to w głównej mierze lecą na wygląd najlepiej to wskoczyc takiemu na kutasa no ale miejsza Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach