bratowa i mój mąż spedzili noc w jednym łóżku

Brat przyjechał z żoną do nas na wieczór, przywieźli alkohol i ogólnie mieliśmy sobie trochę pogadać a w zasadzie popić. Spotykamy się tak raz na pół roku na taki wspolny wieczór. Bratowa fajna babka, ładna, komunikatywna. Wiem że mój mąż ją naprawdę lubi bo ma poczucie humoru i gadać można z nią o wszystkim. Aż do ostatniego weekendu. Siedzieliśmy, mi zakrecilo się już w głowie więc poszlam spać. Brat już tez mial dość i poszedl do łóżka. Oni zostali sami... rano schodze do salonu a tam rozłożone łóżko i na jednyn końcu spi ona owinieta w koc a na drugim on owiniety w kołdrę. No i co ja mam tak wierzyć że nic nie było między nimi? Brat się śmiał z tego ze nachlali się i padli... ale mi się w to wierzyć nie chce. Oni też niby nie pamiętają nic bo po tym co wypili otworzyli wino i wtedy juz się filmy pourywaly. Męczy mnie to strasznie, on spal w jednym łóżku z inną kobieta!

jak masz męża oskarżać o kuresfwo i mu nie ufać to lepiej go zostaw

tak to jest jak nie umie się pić!!!!

Zawracasz głowę nie potrzenie. Penie faktycznie film się urwał i położyli się spać najbliżej gdzie mogli a ty aferę robisz

Pewnie wzięła ich chcica po % i sie bzykneli i dla niepoznaki ubrali owineli w te koce i zasneli wycienczeni. Ale nie martw się i tak wszystko zostanie w rodzinie ]:-D

Dziewczyny właśnie to nie jest dla mnie śmieszne. Jak by nic nie było chociaż jedno poszło by do swojego łóżka

20.19 właśnie obawiam się, że tak było!

Taaaa, bzykali się w domu pełnym ludzi..

jakby cos bylo to by sie z tym kryli...a nie otwarcie lezeli sobie w najlepsze w jednym lozku...mniej paniki,wiecej logiki proponuje

Przestań panikować i olej sprawę bo nic się nie stało. Nie masz innych problemów?

Nie wiem jakoś mam dziwne przeczucia. Mąż już zrobił mi awanturę ze przecież go znam i wiem doskonale. Dretwo między nami przez to, myślę o tym cały czas. Oni z niczego nie tlumacza, się śmieją jeszcze z tego a to mnie wkurza jeszcze bardziej. Pytalam brata on powiedział że jej ufa i że to po prostu śmieszne że tak odplyneli. A ja wiem jaki mąż był nią zachwycony kiedy pierwszy raz ją zobaczył

Od razu zrób aferę. Rozwalisz sobie małżeństwo, pokłócisz się z bratem i dopiero wtedy będziesz czuć pełna satysfakcję.

Idź lepiej w ślady brata.... A że mąż " zachwycony" ? - Miła,inteligentna,uśmiechnięta kobieta wiec dlaczego ma być anty ? Sorry , ja też lubię kumpli mojego brata ale w życiu mojemu ślubnemu by tak nie odbiło by nas posądzać o romansowanie :o

powiem jak Mort "podejrzane" ;)))))

U mnie w rodzinie tez raz była akcja ze wujek był tak pijany ze poszedł spać do mojej mamy. Jak padł na łóżko to spał jak trup he he i wszyscy się z tego śmieją do tego czasu. Nikomu do głowy nie przyszło cos podejrzewac. Pili pili aż padli, czym się tu martwić? Dla mnie to tez śmieszne

nie wierzę, aby ktoś schlany komu film się urywa jeszcze po wszystkim zawijał się w osobny koc. Jakby coś było to by leżeli pod jednym koło siebie :)

akurat. Ja też bym się zawinęła w osobny koc gdyby tak było. Bo przecież gdyby do niczego nie doszło to by poszli do swojego pokoju każde. A tak to mogło coś być.

Bardziej niepokojące jest to, że pijecie tak, że Wam się film urywa. A umawianie się na picie jako rodzaj rozrywki...cóż... Ale może następnym razem się tak nie spijecie, o ile podejrzenia nie popsują Waszych relacji i nadal się będziecie spotykać.

Według mnie moglo do czegoś dojść. Ja kiedyś mieszkałam z przyjaciółką. Raz zjej chłopakiem się upilismy i ona poszła spać my jeszcze piliśmy no i sie bzyknęliśmy.

moj maz po ostrym piciu nie jest w stanie bzynac, fiutek mu nie staje.

Na melinach to podobno częsty scenariusz, że się ruchają jak popadnie. Czemu więc się dziwisz, bo nie rozumiem ? :)

Tacy padnięci upici i byli w stanie ogarnąc sobie łożko do spania zamiast isc do swoich ... Jak za 9 msc twoj brat zostanie ojcem to może twój mąz zostanie ojcem chrzestnym

Wlaśnie. Skoro zdołali sobie rozłożyć łóżko, to daliby rade dojść własnych łóżek, tylko nie chcieli :)