Czy zdrada może być "usprawiedliwiona" ?

Tak z mężem ustaliśliśmy o seksie z obcym facecie w męża obecności i też uczestniczył mąż.Był to wspaniały i bardzo podniecający seks dla nas obojga.Gdy obcy facey wchodził we mnie cłonkiem a mąż mnie przytrzymywał za biodra bo się bałam wielkiego członka którego miał.Mąż był mega podniecony i czułam na plecach twardego członka meża.Gdy skończył obcy facet po ok. pół godziny rżniecia wszedł mąż.Szybko trysnał z podniecenia lecz obfitym wytryskiem.Po godzinie zdecydowaliśmy powtórzyć było to bardziej już spokojniejsze bez podniecenia wielkiego.Wtedy facet mnie rżnał godzine i to samo mąż nie mógł dojść tak szybko do wytrysku.

"czemu o takie intymne sprawy pytasz obcych ludzi, nie jego." 1. to jest forum erotyczne, więc myślę, że temat pasuje, chcę się dowiedzieć, czy tylko ja mam takiego pecha 2. jego pytałam, nie potrafi mi (konkretnie) odpowiedzieć 3. jak kiedyś rozmawialiśmy o zdradzie (kiedyś, dawno temu, jak nie mieliśmy tego problemu, to był luźny temat) , powiedział że nie chce o tym wiedzieć i nie chce żeby to było w naszym łóżku Koke - on ma 40 lat.

ps. myślę, że to co mówił o zdradzie, to było raczej na zasadzie przekomarzania się...

co z tego, że erotyczne?:O a gdzie ja napisałam, że piszesz na niewłaściwym dziale?:O czytaj ze zrozumieniem, niewierna, rozwiązła kretynko

chciałabym na dwa baty, ale mąż nie może mi tego dać. jak go przekonać?

40 lat to jeszcze powinno mu spokojnie wszystko działać. Może źle się żywi, i ma niedobory składników odżywczych, które z kolei wpływają na jego kondycje. Mówisz, że unika lekarzy, może czas zrobić choćby badania krwi?

Dal osoby powyżej.Mozna meża przekonać przez oswajanie jak pisali obecność podczas całego badanie u ginekologa nawet na fotelu.Jest to skuteczne oswojenie meża z obecnością obcego faceta który penetruje pochwę.

"co z tego, że erotyczne?pechowiec.gif a gdzie ja napisałam, że piszesz na niewłaściwym dziale?pechowiec.gif czytaj ze zrozumieniem, niewierna, rozwiązła kretynko " Napisałam o erotycznym forum, ponieważ sama napisałaś, że chodzi o intymny problem - czyli o sex. Wszystko się zgadza. Pytam o sex, więc jestem na dziale erotycznym. Nie potrafisz jednego powiązać z drugim idiotko ? A to że myślę o zdradzie to jestem już NIEWIERNA? I ROZWIĄZŁA? sama jesteś kretynką. p*****ną w dodatku. x to o dwóch batach to był podszyw x na tym kończę :) Nie rozumiem Was, piszecie o sexie, trójkątach, masturbacji, i innych rzeczach, a jak KOBIETA zadaje hipotetyczne pytanie o zdradzie, to już jest "ta niedobra". Żegnam i dziękuję nielicznym za normalne odpowiedzi.