jak się zachowa?

Poprosiłam mojego dobrego znajomego o pomoc. I pomógł. Tyle, że później pomyślałam, że może go troche wykorzystuję, więc mu powiedziałam, że w sumie wszystko powinnam zrobić ja, ale jak coś mu wpadnie w oko, to niech mi da znać. Jak waszym zdaniem teraz on powinien sie zachować. Wy na jego miejscu byście milczeli, czy byście się odezwali?

Może jaśniej??????

No po tym, jak mu powiedziałam, że nie zmuszam go do pomocy, ale jak coś znajdzie dla mnie, to oczywiście będzie to dla mnie pomocny gest, on milczy. Nic nie powiedział na to, nie napisał.