Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Drogie polskie owoce

Polecane posty

Gość gość

Jak byłam dzieckiem to miałam pod dostatkiem wiśni, czereśni, truskawek i porzeczek - tych ostatnich nawet więcej niż bym chciała :D A teraz? Wczoraj kupiłam 1kg truskawek 6 zł, 1 kg czereśni 12zł i pojemniczek malin 7 zł... Normalnie paranoja! Melony są po 3 zł za kg, arbuzy po niespełna 2 zł za kg, winogrono po 6 zł, a nasze polskie owoce takie drogie! Normalnie jakieś szaleństwo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja w ogole od lat nie jem owocow bo maja mnostwo cukru i kalorii i mozna tak sie na nich upasc jak na cukrze slodyczach kocham warzywa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I zapewne nie oddychasz, bo powietrze jest zatrute? Bez przesady :O Też zauważyłam, że nasze owoce są droższe niż importowane... Ostatnio powaliła mnie cena porzeczek w markecie - 6zł za 125g.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo sa drozsze za maliny placilam ostatnio 8 zl! Ale co sie dziwic. Wszystko polskie jest drozsze:P a tak na powaznie,mamy swoja czaresnie. Nie bylo czasu sie nia zajac na wiosne i wszystko moga sobie zjesc szpaki:) dodatek bialkowy w postaci robaczkow w kazdej sztuce owocu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja sie trzymam tylko warzyw owoce i soki owocowe mocno zniszczyly mi zeby w podstawowce bo matka i babcie kretynki dawaly mi ich duzo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
owoce i soki zniszczyły ci zęby? a co zniszczyło mózg? kwasy z owoców mogą źle wpływać na zęby, tym bardziej z soków, ale jak ktoś ma zdrowe i mocne zęby, to nawet jakby codziennie jadł kilogram słodyczy i popijał sokami i gazowanymi napojami, to szczotkując zęby będzie miał je piękne i zdrowe. A jak ktoś ma próchnicę i słabe kości to choćby robił cuda wianki to zęby mu się posypią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie kupuj w supermarkecie tylko na bazarku to będziesz miała tanio

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kwasowa erozja szkliwa- to owoce soki ją gwarantują i są tuczące ze szok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na bazarkach też drogo - ja za maliny płaciłam 8 zł za maleńki pojemniczek - może ze 200g.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Idź nie pitol o tych tuczących owocach bo śmiać mi się chce. Jak się nie umiesz odżywiać albo masz jakieś niesamowite skłonności do tycia po truskawkach to twój problem. Polskie owoce są drogie, to fakt, ale na pewno mają więcej wartości niż importowane pomarańcze, które dojrzewają w ciemnym magazynie na statku i są opryskane kilka razy jakimś szitem :P Dlatego wolę zapłacić za nasze i wesprzeć rolnictwo :P A porzeczki czerwone u babki na rynku kupowałam po 5 zł za kilo więc nie za wiele. W almie nie polecam bo trzeba płacić jak za zboże.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pisalo 1 bana ma cukru tyle co kawalek ciasta-wole kupic seler za 3,5 zl niz jagody -one kosztuja 20-25 zl z alitr czy kilogram -a co to jest na pare osob? ztreszta jagody barwia zeby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to żryj sobie selera na deser i daj ludziom normalnym spokój :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no ja zaraz ruszam na duży rynek, bo na małym bazarku u nas pod blokiem niestety ceny są kosmiczne :O 10-14zł za czereśnie :O no ludzie. Uwielbiam polskie owoce, ale trochę przesadzają, bo ceny ich wyhodowania nie są adekwatne do cen jakie sobie wołają na rynku :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ile i jakie owoce i warzywa hodujesz, że wiesz, że nieadekwatne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mieszkam w mieście, ale rodzice mają kilka drzewek, krzaki porzeczek itp. I jeśli chodzi o drzewka to należy je przyciąć na wiosnę i 3 razy opryskać, aby owocami nie zajęły się robaki :( porzeczki czy agrest nawet oprysku nie wymagają. Takze koszty są znikome.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
taaaak, podatek od ziemi rolnej :O mam działkę rolną 1ha i płacę mniejszy podatek niż za działkę z garażem w mieście - kilkaset metrów. zapłacić za zbieranie? jako nastolatka dorabiałam zbieraniem borówek amerykańskich - facet płacił 2,5 zł za łobiankę - czyli prawie 2,5 kg, a za 250g brał 5 zł :O polski rolnik to zwykły wyzyskiwacz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo każdy Polska wszędzie pisze że musi GODNIE zarobić :D Więc nic mu się nie opłaca :) Ciekawe to bardzo, widać za granicą podatków nie płacą, każdy za darmo zbiera i za transport nic nie płacą, bo ceny warzyw i owoców importowanych niższe. Polska mentalność :( To niech gnije, skoro mu się nie opłaca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no właśnie rolnik to dorobkiewicz i tyle :O mam takich znajomych - ona jest ok, a jej mąż rolnik to jakaś pomyłka :O wielki biznesmen, co go na wszystko stać :O no jak zedrze z innych to i go stać. kiedyś przewoził nam kredens od moich rodziców -piękny mebel. nie chciałam brać firmy przewozowej bo bałam się, że uszkodzą, poprosiłam jego, bo ma duży samochód. i co? za trasę łącznie 50km wziął zgrzewkę piwa, butelkę wódki i 2 razy po 50 zł - bo wziął kasę i piwo od nas i kasę i flaszkę od mojego ojca :O bo mu powiedział, że my nie zapłaciliśmy - a kasę miał już w kieszeni :O tacy są polscy rolnicy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo Polacy to idioci co lubią przepłacać. Leniwe grubasy, którym nie chce się kupić działki i na niej uprawiać owoce i warzywa. Nawet nie wiecie, jaka to oszczędność. Ja to w wiosnę i lato w sklepie kupuję praktycznie samo mięso, chleb i mleko, bo reszta mi rośnie na działce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Bo Polacy to idioci co lubią przepłacać. Leniwe grubasy, którym nie chce się kupić działki i na niej uprawiać owoce i warzywa. Nawet nie wiecie, jaka to oszczędność. Ja to w wiosnę i lato w sklepie kupuję praktycznie samo mięso, chleb i mleko, bo reszta mi rośnie na działce. x to fajnie masz, że samo Ci rośnie :O mi samo rosnąć nie chce, trzeba w to włożyć trochę pracy, choć faktycznie nieporównywalnie jeśli chodzi o ceny naszych owoców. W każdym razie jak ktoś pracuje i 10h dziennie jest poza domem, to w weekend woli poleżeć na plaży niż zasuwać w ogródku - czy to lenistwo, może i tak, ale z drugiej strony, coś się nam od życia należy a nie tylko tyrać 7 dni w tygodniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie w malym sklepie spożywczym truskawki są za 3,99 kg, maliny 2,99 za 250 gram, czereśnie 7,99 kg, brzoskwinie 4,99 i morele również, jagody 8,99 kg. Codziennie świeże. Z kolei na bazarku ceny 2 razy wyższe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
3,99 za kg? u nas baaardzo krótko truskawki były po 4 zł, a tak 5-6 zł za kg :O ale i tak lepiej niż u siostry - mieszka nad morzem i u nich truskawki cały czas w granicach 7-8zł za kg, albo i drożej! a czereśnie nie schodzą poniżej 12 zł, a na początku czerwca to i po 18 są :O ot nasze swojskie owocki :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
byłam dziś na bazarku porzeczka biała 5zł pojemniczek 250g - czyli 20 zł kg śliwki 6 zł kg czereśnie 10 zł kg- aleeeee pyyyycha! pomidory malinowe 8zł kg bób 6 zł kg reszty cen nie znam, ale wzięłam 0,5kg ogórków kwaszonych 4 cebule cukrowe 4 cebule 2 kg ziemniaków 4 pomidory paczkę bobu 1 kg czereśni pojemnik porzeczek 1 kg śliwek i zapłaciłam prawie 40zł. a starczy nam to raptem na 2 dni... a gdzie kawałek mięsa czy jakaś ryba do tego? a coś na śniadanie? bo to co wzięłam to raptem owoce i dodatki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość smacznego
Mam mały ale własny ogródek, więc truskawki, porzeczki, poziomki i agrest mam własne. Kilka warzyw też. Zamierzam posadzić 4 drzewa owocowe. Ale jak mieszkacie w bloku to polecam posadzić w skrzynkach kilka krzaczkow truskawek tych dających owoce do pierwszych mrozów. Pięknie owocują też pomidory w doniczce! Pewnie koper i pietr**** też wyrosną. Ja tak robiłam jak mieszkaliśmy w bloku. Teraz jest sezon na jagody. Polecam sobotę na jagodach zamiast w centrum handlowym. W lesie można nazbierac teraz poziomek. A na jesień jerzyny! !!! Pycha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, ale dojazd do lasu to 40-50zł w 2 strony pociągiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chcieliscie kapitalizm to macie,w polsce robi sie jak na zachodzie ze im zdrowsza zywnosc tym droższa,najtansze bedą rzeczy przetworzone,a oznakiem biedy bedzie otyłość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość smacznego
No to borowke amerykanska sobie kupić proszę. I na balkon. Chyba, że nie masz balkonu. Kg jagód jest pewnie po ok 12zł? Nie wiem ale wydaje mi się, że może to być frajda dla dzieci ( kanapki i herbata w termosie), a na pewno całe wiadro byś sama nazbierala. Ale wiem, że są osoby które zawsze mają wymowke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do gość smacznego balkon trzeba mieć :( w weekend jadę nad wodę, ale tam w lesie jagód nie znajdziesz - chyba, że pójdziesz o 4-5 rano, bo tak chodzą zbieracze, czego nie zbiorą to zadepczą :O mam swoją miętę, koperek i szczypiorek w doniczce - tyle mi się mieści na parapecie w kuchni. chętnie bym miała swoje, ale to potrzeba warunków, albo kasy. jak mam kupować działkę żeby posadzić sobie kilka krzaczków owocowych, to wolę kupić budowlaną i postawić dom, a jak już będę miała swój kąt, to i drzewka i krzaczki się tam znajdą. póki co jeszcze 2 lata męki w blokach :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
:)to tego nie da sie wytlumaczyc w ogole chyba ale tak juz jest no 555 www.youtube.com/watch?v=2DUpkLLyS0Y

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale tu nie jest o tym kto i gdzie ma sobie sadzić i zbierać, tylko że miejscowe warzywa i owoce są droższe od importowanych!!!! Jak to możliwe??? Trudno sobie w środku wielkiego miasta hodować cokolwiek :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×