Zaproszenie na wesele

Nie dość, że dostałam zaproszenie na 5 tygodni przed imprezą to jeszcze mam tydzień na zdecydowanie sie....Poszlibyscie ?

A to do rodziny czy do znajomych?

no, bo to trzeba wiedzieć pół roku wczesniej, żeby loki u fryzjera na wsi zamówić.

niby rodzina

Chyba bym nie poszła, a raczej na pewno. Dziwi mnie to że dopiero teraz dostałaś to zaproszenie, choć o weselu pewnie wiedziałaś wcześniej. Ale to wcale nie usprawiedliwia tego że młodzi się nie popisali.

Teraz się nie zaprasza pół roku wcześniej.

prawda jest taka ze mieli zaprosic pewnie kogos innego ale tamci nie moga przyjsc i dlartego zeby sie miejsce nie zmarnowalo zaprosili was... jesli dla ciebie to obraza mozesz nie isc, ja bym poszła. Ale prezent tez nie za duży.

moi rodzice tez teraz dopiero dostali wiec to raczej nie chodzilo o to ze dostali odmowe od kogos...mam dylemat...

Na dodatek to jest zwykly dzien, narzeczony raczej bedzie w pracy, jak przyjedzie mialby godzine na wyszykowanie, dla niego starczy, ale nie wiem czy bedzie mu sie chcialo spinac i jechac na wesele, o ktorym wie dopiero od dzis tak na serio...na dodatek jestesmy juz zareczeni dlugo i dostalam zaproszenie z osoba towarzyszaca a nie dokladnie z imieniem i nazwiskiem...powiem tak, fb teraz owladnal swiat, a mlodzi tez tam przesiaduja i widza ze jestem zareczona juz dlugo bo od 3 lat..... nie podoba mi sie takie podejscie...

mam dylemat, bo tak jak juz pisałam pani basia-fryzjerka musi wiedziec wczesniej jaki wałki mi przygotować

Sama sobie juz odpowiedziałaś czy iść czy nie:)

maja obowiązek oglądac mojego fb - to fakt oczywisty

A ja dostałam zaproszenie na urodziny za tydzień - nie wiem czy iść, czy nie. Pomożecie?

sory, ale jak ciezko sie dowiedziec co w rodzinie piszczy jesli sie chce kogos zapraszac...fb to na prawde skarbnica wiedzy, czasami warto zajrzec a duzo nie kosztuje.... w koncu to rodzina a nie znajomi!!! to jest zaproszenie na wesele a nie na urodziny zeby mozna bylo sobie to zrobic na odczepnego.... bo takie podejscie jest w tym przypadku, nie dosc ze pozno to jeszcze brak jakiegokolwiek zainteresowania gośćmi... NIE POSZŁABYM

a ja nie mam fejsa - i nie mam obowiązku go zakładać, żeby podejrzec kto z kim śpi i kto jest z kim zaręczony, nie chcesz, to nie przychodż, Panna Młoda - pozdrawiam

ale tu chodzi o fakt, gdzie młodzi przesiadują na tym fejsie, czytasz dokladnie? a nie o takich co nie posiadaja go.... Nie zmienia to faktu, że nie poszłabym

O k***a obrażona jesteś, że dostałaś zaproszenie z osobą towarzyszącą a nie z narzeczonym z imienia i nazwiska. Ale masz problemy. Noż k****. Faktycznie kobiety są p**********e. Nawiasem mówiąc kiedyś dostałem zaproszenie też z osobą towarzyszącą a mam żonę i nikt afery nie robił, mało tego śmialiśmy się z tego do rozpuku. Żona nie robiła takich afer. Normalnie poszliśmy. Nie idź na wesele ale do psychiatry.

hahahaha buhahahaha buhahahaha :)

Widac jak wszyscy wiecie co to jest kulturalne zachowanie :) Młodzi zachowali się bardzo, ale to bardzo nietaktownie... Nie poszłabym. Baa... wysłałabym kartkę pocztą po weselu na dodatek...

Tiaaaa, kulturalna się znalazła naucz nas jeszcze jak elegancko jeśc bezę haha :)

Faktycznie troche pokazuje, że Młodzi nie mają w ogole podstaw wychowania :/ dziwne, bardzo dziwne...

ten zart z fryzjerem bardzo mnie ubawil bo sie zachowujecie faktycznie jak z wiochy. mamy 21 wiek, ludzie robia wesela jak i kiedy chca. pary sa rozne, jedni chca miec wszystko zaklepane 2 lata przed, inni robia to na ostatnia chwile, wiec zaproszenie z 5tyg wyprzedzeniem nie powinno nikogo zdziwic ani obrazic. jezeli jest to dalsza rodzina lub ktos z kim nie ma sie kontaktu na codzien, to nie dziwota ze nie sledza twojego stanu cywilnego na biezaco. swoja droga, 3letnie zareczyny sa rowniez wynalazkiem tak enigmatycznym, ze w koncu nie wiadomo, czy to tak na serio, czy sie jeszcze tych dwoje zastanawia, a moze juz sie rozeszli. ludzie przesadzacie i tyle! jak sie chce byc gosciem weselnym, to raczej nie wypada przyjsc na impreze w fochem, wiec odradzam branie udzalu jezeli macie tyle pretensji

a ch*j komu do tego ile kto jest zareczony zeby snuc czy sa na powaznie czy juz nie ? skoro sa to wypada wpisac imie i nazwisko...poza tym nie kazdy ma tyle pieniedzy zeby wymarzone wesele zrobic od razu po zareczynach...boooze ;/

a mnie c***** do tego, czy wy jesteście jeszcze razem, czy juz nie bo 3 lata tą sa tylko dinuzaury zaręczone - inni juz dawno sa po ślubie albo po rozwodzie, a tobie raczej slubu nie wróżę, bo twojemu facetowi sie niedługo oczy otworzą, że takie fochy bedzie musiał znosić...

o matko, gosciu wyzej, jestes niezle pieprzniety..... i nie jestem autorem tematu.... kto ile jest zareczony to indywidualna sprawa dinozaurze hahahaha

Nie poszłabym, zaproszenia wyysła się min. 3 m-ce przed weselem, chyba, że to jest albo zawiadomienie tylko albo na szybko robione wesele w co watpie.....w tym przypdku nie mialabys pewnie przeciwwskazań....dwa skoro jestescie juz tak dlugo zareczeni to wrecz nie wpada wlasnie napisac o twojej polowce" osoba towarzyszaca", nie czlabym sie z tym dobrze, gdyby mlodzi tak mnie zlekcewazyli....oni chca uwagi w ten dzien, zeby troszke sie zaangazowac, a oni jak sie zaangazowali? Niczym!!!

ha ha tak, lepiej napisać Zapraszamy Anne Kowalską i Janem Nowakiem, a do wesela okaże się, że po janie Nowaku pozostało tylko wspomnienie, bo jego miejsce zajął Stefan Pędziwiatr :) ale wiesniary jesteście

taaak?? takie wiesniary?? to sobie k***a poczytaj o savoir vivre!!! http://krajski.wordpress.com/2014/03/19/jak-zaprosic-na-wesele-narzeczonych/

w doopach wam sie poprzewracalo przewrazliwione panny. widac co was boli - ktos inny wychodzi za maz a nie wy... po xx latach 'narzeczenstwa' :D

Ja dawałam zaproszenia 5 tygodni przed wszystkimi nich się nie obrażał. I osoby towarzyszące też były i w sumie dobrze bo jak się potem okazało "zatwardziałe narzeczeństwo" rozeszło się tuż przed moim weselem.