Moj facet mowi mi, ze jestem leniem, glupia i nic nie potrafie.

Moj facet czesto mi powtarza, ze jestem glupia, ze jestem leniem, ze nie nie potrafie sobie zalatwic..... Ja ciezko pracuje ( za granica) i nie rzadko jestem zmeczona po pracy. Spotykamy sie w weekendy i wtedy po pracowitym piatku jestem wykonczona i chetnie bym pospala dluzej, czasem tak sie zdarzalo i juz zostalam nazwana leniem. Mam zakaz mowienia o swojej pracy w domu ... czasem chcialabym sie podzielic- czy jakims problem , z ktorym sie borykam w pracy , czy np jakas pozytywna ocena ... to zawsze bedzie , ze jestem ta glupia i malo inteligenta ... nie zabradzo potrafie sie inteligentnie wyslowic .... moze nie jestem az tak zaradna, inteligentna jak on, ale mysle , ze wazniejsza jest milosc, dobro, to ze najblizsza Ci osoba dba o Ciebie, martwi sie, zadzwoni czy wszystko dobrze , gdy on lezy chory w lozku ... moj jest zly gdy dzwonie do niego w trakcie przerwy mojej czy z nim wszystko w porzadku ( gdy lezal chory).. juz sama zaczynam myslec tak jak on o mnie mowi, w ogole niezaradna, bez celu, bez ambicji, bez poczucia wartosci ..... mowi mi, ze nic nie robie ... ostatnio zaczelam sprzatac pokoj u niego, to skoczyylo sie to klotnia bo przestawialam jego rrzeczy, i od tamtej pory nawet jak jest brudno, nagracone, to ja tego nie dotykam, aby on sie nie denerwowal :(

Kobieta ma lezec i czekac! Nic wiecej. A on zajmuje sie innymi sprawami.

Współczuję...Twój facet to kawał niewychowanego chama i tyle. Na Twoim miejscu kopnęłabym go w d**ę. On nie ma dla Ciebie żadnego szacunku i to się nie zmieni. Nie daj się poniżać żałosnemu dupkowi i nie daj sobie wmówić, że jesteś głupia, leń, itp.!Powiem Ci, że przerabiałam coś w podobnym stylu (nie wyzywał mnie, ale żerował na tym, że byłam w pewien sposób od niego zależna - przyjechałam do niego do Anglii, również po to, aby znaleźć pracę, ale nie udało się :( - i w związku z tym niszczył mnie psychicznie, kilka razy wyrzucał ze swojego mieszkania, a gdy raz wzięłam książkę z półki, była awantura, że dotykam jego rzeczy!Szybko wymiksowałam się z tego chorego związku, bo nie do pomyślenia jest dla mnie, aby facet tak mnie poniżał. Żenada. Tobie też radzę wiać, póki nie jest za późno. Będzie ciężko, na pewno, ale naprawdę nie warto dać sobą pomiatać.

Popieram!

zostaw go, jak mozesz byc z kims takim???:O

Ja popieram przedmówców. Po co ci taki cham?

Nigdy nie zrozumiem, jak można chcieć być ze swoim katem i oprawcą. On ma traktować bliźniego jak siebie samego. Dla obcych ludzi jest sto razy lepszy, bo oni sobie nie pozwolą. Tu nie ma miłości tylko szukanie głupszych od siebie - dżolo ma straszne kompleksy.

głupia jesteś że pozwalasz sobie na takie traktowanie. mój mi raz jeden jedyny powiedział, ze jestem DZIWNA bo coś tam i to był dla niego ostatni raz kiedy mógł tak powiedzieć. natychmiast pożałował tego co powiedział i przepraszał na kolanach 2 tygodnie od paru lat ani razu nie powiedział niczego równie przykrego, a ty się godzisz na takie wyzywanie kazdego dnia, jesteś dziwna HA

Ty chyba masz syndrom sztokholmski. skoro jesteś z takim chamem.Ja bym już dawno olałą takiego gnoja, już jest fatalnie, a będzie tylko gorzej.Chcesz sobie z nim zycie zmarnować.Jakby mnie tak wyzywał, pierwsze co bym powiedziała, ze skoro jest z taką głupią, leniwą babą jak ja, widocznie mądra i pracowita go w d**ę nawet by kopnąć nie chciała, nie musi się zmuszać, teraz nie będzie miał ani madrej, ani głupiej bo odchodzę.kolejny krop to opuszczenie jego nory i sajonara.

jest tez dla mnie bardzo dobry, gotuje obiady, jak do niego przyjade. ja ugotowalam pare razy ( jak byl w pracy ). On lubi sam gotowac. Kiedys gotowal, to ja zajelam sie sprzataniem co skonczyla sie klotnia, bo wyrzucilam rzeczy ktorych nie powinnam ( opakowanie po herbacie). On jest bardzo nerwowy i jak cos zrobie nie po jego mysli , albo powiem cos glupiego (np jakas pierdole) . Ostatnio mi powiedzial, ze chce miec partnerke a nie "dziecko".

Zaczęłaś z grubej rury, przedstawiłaś kolesia jako potwora, a już zaczynasz bronić misia, weź się lecz.

Facet cham ale kobiety takiego chca dlatego najpierw narzekala a teraz misiaczka broni. Tez chcialbym byc takim chamem.

misia ? misiaczka ? moze ja inaczej mowie na swojego.

Witam, jestem dziennikarką tvn i realizuje właśnie program w temacie o którym mowa. Do programu chce zaprosić pary, w których partner uważa, że jest mądrzejszy, lepiej się na wszystkim zna, albo dosadnie daje do zrozumienia kobiecie, że jest od niego głupsza. Jeśli jesteś w takiej sytuacji i chciałabyś udowodnić swojemu facetowi, że tak nie jest zgłoś się do programu wysyłając swoje imię i nr kontaktowy na m.czarek@tvn.pl.

Swoim zachowaniem Twoj facet dowodzi ze jest zwyklym chamem! Mialabym gleboko gdzies jakies prezenty czy kwiatki od niego, z miejsca bym go zostawila jakby sie tak do mnie zwracal I on uwaza sie za madrzejszego ??? :D :D haaha smiechu warte :D