Mądrości życiowe ciotek i wujków na spotkaniach rodzinnych

jak coś takiego znosić, w mojej rodzinie mam ciotkę i 2 wujków, wykształcenie zawodowe a najmądrzejsi na świecie, wszyscy dla nich to złodzieje nawet boje się powiedzieć ze myśle inaczej bo awantura gotowa, lubie ich ale jak zaczną gadac przy stole to czuje jak bym się urodziła w jakiejś zabitej dechami średniowiecznej wiosce:( jeden wujek 40 lat siedzi na rencie w domu jedyna rozrywka dla niego to telewizja a wszyscy wokół to złodzieje:(

nie sluchaj ich, jak zaczynaja to wyjdz albo wyraz swoje zdanie a jak wujek sie oburzy to powiedz asertywnie i grzecznie Wujek wybaczy ale bedac po zawodowce i to w tamtych czasach a takze patrzac w tv od wielu lat nie moze miec zbyt duzej wiedzy. I powinno sie skonczyc. Ja tak mniej wiecej wlasnie jednej ciotce powiedzialem,nigdy juz sie nie wymadrzala:-D

hahha u mnie to samo ani jeden wujek nie wyksztalcony a ciagle wszystko wie lepiej..mądry taki aja widzi tuska to :"ten s*******n złodziej przez niego mam niska rente.."