MENU NA ROCZEK IMPREZA W DOMU

dziewczyny, proszę o fajne mądre i wyczerpujące odpowiedzi,pomozcie, za kilka tygodni moja corka konczy rok, impreza będzie w domu. i mam problem z menu. U nas msze w kościele są pozno bo o 17 wiec mam dylemat czy rozpocząć impreze np. o 15ej isc do kociola i wrocic kontynuować czy isc od razu do kościoła i potem na impreze..??? to mój 1 problem. problem drugi to co do jedzenia, gości będzie niewiele bo jakies 12 dorosłych osob +być może 4 dzieci w tym solenizantka i jej rowiesnik i 2 starszych chłopców. zastanawiam się jak to ogranac, myslalam żeby zrobić jakies 2 sałatki, paszteciki z grzybami i kapusta, zimna plyta , wiadomo będzie flaszka, wino itp. oczywiście tort, ciasto. ale jeśli zaczelabym impreze przed msza to chyba obiad ale jak będzie goraco to nie wiem czy jest sens robic goracy obiad a potem zamiast się szykować to ja będę gary myc bo nie mam jeszcze zmywarki...:( doradzcie cos. jak wygladalo menu u waszych pociech, ??? plisss? chciałabym tez przystroić duzy pokoj , macie jakies fajne pomysły,prosze piszcie. :) dziekuje

nie rozumiem co z tą mszą? zamówiłaś mszę za córkę tak? dla mnie to w ogóle bez sensu robić taką uroczystość jakby to co najmniej chrzciny były. Podałabym tort i ciasta, do tego napoje, soki, kawa, piwo, wino i tyle

Najważniejsza jest flaszka.. i to nie jedna. 12 dorosłych to pasuje mieć 6 flaszek litrowych lub zamiennie 12 "połówek". Trzeba liczyć że każdy wypije po pół litra. Dla dzieci to oranżada plus kapusta z grochem i grzybami z bazaru. Niech sie najedzą i pierdzą :)

W niektórych parafiach są msze za roczne dzieci i nie trzeba ich zamawiać. U nas w ostatnią niedzielę miesiąca. My mieliśmy mszę o 9,30 potem był obiad zimna płyta, tort , ciasto, kawa itp. Jeżeli bym miała o 17 to chyba najpierw jednak kościół potem tort, ciasto kawa itp. następnie kolacja i tyle .

Co do przystrojenia pokoju to sugerowałabym jakieś postacie z bajek. Najlepiej sprawdza sie BUKA z muminków

U nas wyglądało to tak: przystawki paszteciki z ciasta francuskiego z pieczarkami oraz z kapustą, koreczki serowe, kabanosy w kilku wersjach ;) obiad - młode ziemniaki z koperkiem, devolay z masłem, roladki z królika faszerowane wołowiną i szpinakiem oraz faszerowany comber ze szparagami i marchewką, do tego buraczki, sałatka z kapusty pekińskiej oraz marchewka z jabłkiem . Na deser tort, jakieś ciasto i lody. Do picia zimne napoje, kawa, herbata, woda. Na Twoim miejscu rozpoczęłabym imprezę przed mszą - zanim wrócicie i siądziecie do stołu to będzie po 19tej. Wtedy można podać już tylko tort i deser. Pokój najlepiej ozdobić balonami :) dzieciaki będą miały zabawę :)

No chyba, że Twoja roczna córa chodzi późno spać. Mój w tym wieku zasypiał ok. 20 najpóźniej, więc jakbyśmy startowali z imprezą o 19, to nie pobyłby długo...

Nie solenizantka, tylko jubilatka. A w temacie to podałabym jakiś lekki obiad przed Kościołem, a po tort, kawa, alkohol, zimne przekąski.

laptop kupiony ? tablet , quad , albo komórka ? dziecko kończy roczek ! Po uja takie imprezy

U nas start byl kolo poludnia. Mialam kilka salatek: z pieczarkami,z tortellini i nie pamietam jaka,ale jakas trzecia. Zamowilam galantyne,upieklam boczek zawijany,kupilam jakas wedline. Na obiad robilam schab zapiekany pod pierzynka a tesciowa zrobila skrzydelka z kurczaka w soie sojowym. Do tego ryz a do mojego dania ziemniaki. Surowka: pomidory z pietruszka zielona i zwykla surowka z kapusty czerwonej do miesa pieczonego. Ciasta: stefanka,3bit,ciasto"zielony mech",mialam duzo bialek wiec zrobilam biala pavlova. Oczywiscie owoce,soki,herbata,kawa. Jakis chleb,pieczywo. Z alkoholu to tylko wino czerwone lub biale do wyboru,bo wsrod gosci byli jego milosnicy.Impreza skonczyla aie kolo 19, kiedy zblizala sie kapiel. Bo synek padal. Zreszta tak bylo w planach,mielismy tez gosci przyjezdnych.kazdy wychodzil stopniow,jak mu pasowalo. U nas mszy nie bylo. Ale gdyby byla to by wszyscy po prostu w trakcie wyszli,przed lub po obiedzie w zaleznosci od godzny. Duzo bylo u mnie jedzenia,kazdy dostal jeszcze "na droge". W cale tego nie planowalam,tak wyszlo,mialam poczucie,ze bedzie za malo,ale robilam dania szybkie i proste. Mama.i tesciowa uparly sie na pomoc,ja nie chcialam,ale zgodilam sie w koncu na.skrzydelka.tesciowej i mojej mamy stefanke. Nie zaluje,fajnie bylo,o dziwo nie narobilam sie strasznie i cieszylam sie, ze wypalilo. Gosci bylo tyle co u ciebie. Salon przyozdobiony byl balonami i serpentynami. U synka nic nie robilam,by go nie rozpraszac na drzemke i tak mial bardzo duzo wrazen i nie mogl zasnac. Tak na prawde to impreza nie dla doroslych,dla.roczniaka to nadmiar wrazen. A i oczywiscie zapomnialam,ze tort zamawialismy.

chcesz robić imprezę dla siebie czy dla dziecka? bo jak dla mnie początek urodzin dziecka po osiemnastej to jakaś pomyłka :O i ta flaszka :O dzieciak też se walnie strzemiennego? Grzyby? dla roczniaka? hmmm. jak dla mnie to wygląda na okazję do napicia się dla rodziców a nie na urodziny dziecka. wystrój proponuję akcesoria z sex shopu - idealnie się wkomponują :O

zrób mielone

Hmm faktycznie może troche przesadziłam z tą godziną.. Zaczniemy wczesniej myśle. Alkoholu troche mam więc pasuje zacząć pić wcześniej. Grzyby faktycznie chyba nie są najlepszym wyborem dla maluszków. Postanowiłam że zamówię pizze lub kebaby dla maluszków. Nie orobię się i będzie szybko :) Najgorzej chyba zawaliłam z tortem.. bo zamówiłam z advocatem :( Mam nadzieje że dzieciaczki sie nie upiją :(

to musi być prowo, nie wierzę że ktoś by napisał, że zamówi pizzę dla roczniaka :O nie ma takich dekli!

Juz traz widze,ze to prowo:o nudne te wakacje co?

prosilabym o nie obrażanie siebie nawzajem.. Są specjalne pizze dla dzieci.. takie bez mięsa.. dodają tam składniki dla roczniaków.. zmieloną wieprzowinkę np. Znajoma zamawiała i wszyscy sie najedli. Teść miał jedynie przewlekłą biegunkę, ale mi się wydaje ze to nie przez pizze tylko przyszedł już z grypą żołądkową.

To nie jest żadna prowokacja.. Proszę o poważne rady..

Amfetamina,hasz ,koks, wóda,może być też spirytus.Wystroju nie potrzeba,a ty mamuśka załóż lateksowe wdzianko i śmigaj z pejczem między gośćmi.

Jakaś perfidna kurewka zniszczyła mi wątek. Choć z tym tortem troche trafiła. Przez pomyłkę zamówiłam tort z rumem :(

prosiłam o madre wypowiedzi ale jak zwykle jakies kretynke popuscily wodze fantazji... a wiec logiczne ze kiedy dziecko ma rok to imporeza jest bardziej dla rodzicow, jeśli chodzi o menu, dlatego pytam, nie robcie się takimi abstynentkami bo mdło się robi od waszej hipokryzji... co zlego jest w pasztecikach z grzybami i kapusta? bąki? a niech pierdzą! maly pierd nie jest zly, bo gdyby nie ten dech to by człowiek zdechł... a poważnie to wlasnie mam problem kiedy zacząć impreze, kosciol to godzina, mieszkamy 5min drogi od kościoła wiec po 18 bylibyśmy w domu. no i nie bardzo chce mi się bawic w obiad wolalbym cos fajnego zrobić na potem. alkohol będzie i to moja osobista sprawa, od wina czy kieliszka wodki nikt nie umarl. w d***e mam takie wasze durne uwagi,czy wy chociaż raz nie możecie odpowiedzieć normalnie na normalne pytanie?! co za głupkowaty naród?!

No i co się denerwujesz kwoko?:D

Solenizant a jubilat – kiedy można którego użyć? Solenizant to ktoś, kto ma danego dnia imieniny lub urodziny. Jubilat to ktoś, kto obchodzi jubileusz. Pięciolatek zdmuchujący świeczki na swoim torcie urodzinowym na pewno nie jest jubilatem. Nie są też jubilatami ani solenizantami górnicy w dniu 4 grudnia (Barbórka) ani nauczyciele w Dniu Edukacji Narodowej. — Mirosław Bańko to do tej mądrali od jubilata!

popie/rdo/lona kafeteryjna szmatława banda kretynek, zawistnych s/u/k...ale mi was zal....

chce zrobić impreze i ciebie nie pytam o zdanie po uja mi one tylko o menu, jeśli nie umiesz doradzić to spie/rda/laj....

Ostra mamuśka:D

koncze temat bo jakas wredna s..u.k.a się pode mnie podszywa. dziekuje za kilka fajnych podpowiedzi reszta kretynek niech idze do lekarza!

Nie wiem, jak można komuś tak bezczelnie zepsuć topic. Mam problem przed urodzinami a jakies suczysko nie ma co robić tylko psuć komuś wątek. Dziękuje jeszcze raz za życzliwe komentarze i przy okazji zapraszam na swój inny topic pt "Seks z murzynem - przyjemność czy obowiązek?" Pozdrawiam

bez odbioru kretynko

A gdzie jest ten inny topic z tym murzynem ? Masz męża murzyna czy o co chodzi ?

tam mąż murzyn a kochanek japoniec...ech zalosna kretynko