z innej beczki...depilacja!

pogoda dopisuje,więc na plaże ruszyć czas...i tu zaczyna się mój problem. Konkretnie chodzi mi o depilacje okolic bikini...czy macie jakieś swoje sprawdzone metody/kremy/maszynki etc... Jeśli okolice bikini ogolę po prostu maszynką podczas prysznica to potem przez tydzień mam brzydkie czerwone plamki...gdy one znikną to włosy już zaczynają odrastć-i tak w kółko! Doradźcie cos...pliiiisssss!!!! :)

nikt nie goli okolic bikini???? fajnie!!!

nie wolno depilować pod prysznicem, generalnie depilacja maszynką ucina włos u nasady i odrasta gruby, a te czerwone plamki to krypto miejsca zapalne. Hmm ja zdecydowałam się na dość radykalną metodę, mianowicie wyrywanie, tak, tak, brzmi strasznie, ale jak odpowiednio naciągniesz skórę to nie boli aż tak, jest dużo pracy i troszkę czasu trzeba poświęcić, ale włosy nie odrastają zbyt szybko, jak dojdziesz do wprawy to wyrywać będziesz już z cebulkami. Mi teraz nawet jak już rosną, to jest ich o połowę mniej :)

Najlepsze efekty saje siad na kuchence gazowej i dokładne opalenie.

Ja tam kupuje te kremy do depilacji

Co tam, pochwalę się, wczoraj wróciłam z tygodniowych wakacji. 3 dni przed wyjazdem poszłam do salonu kosmetycznego na depilację pastą cukrową bikini. Na początku skóra była lekko podrażniona, ale i tak o wiele mniej niż po wosku. Na drugi dzień rano zero podrażnień, piękna i gładziudka skora. I wiecie co, dzisiaj jest ponad 10 dni od depilacji a na razie nic nie odrasta, jestem przeszczęśliwa :) od teraz pasta cukrowa to moja ulubiona metoda depilacji :)