Późne macierzyństwo , a ja nie mam już siły

Cześć wszystkim ! Mam 39 lat i od trzech miesięcy jestem mamą małej Amelki . Mamy z mężem już dwunastoletnią córkę , nie mam pojęcia dlaczego na drugie dziecko zdecydowaliśmy się tak późno . Może brak czasu , ciągła monotonia , poświęcanie się pasji . Ale udało się urodziłam zdrową córeczkę . Mąż ciągle pracuje , nie ma go w domu , wieczorami chodzi na siłownie , a ..ja ? Zapomniał już o mnie całkowicie . Jestem strasznie zmęczona codziennością . Mała jest bardzo *****iwym dzieckiem . Ciągle trzeba się nią zajmować .Jak już znajduje chwilkę czasu to mam ochote jedynie na spanie , a tu trzeba uprasować , ugotować obiad ...Nie mam sily tak żyć ;/

To ty wyjdź wieczorem na siłownie a on niech zostanie z córeczką.

Może mąż cię zdradza ? Chociaż faceci tak mają dziecko zrobią niby jest pięknie , a potem idą w długą....

To nie takie proste . Gdy proszę ,męża by z nią został to zawsze wymyśla , że jest zmęczony , że musi się zrelaksować itd ...i przez to się kłócimy .

Inna mu daje dupy jak ty jestes zajeta (y)

Pracujesz? Czy nie? Szczerze mówiąc nie rozumiem. Wydaje mi się, że strasznie szybko się starzejesz. Ja jestem w Twoim wieku, dokładnie i też mam córeczkę, 6mcy. Ale nie mam takich problemów, a to moje pierwsze dziecko... Wiadomo, że bywa męczące trochę, ale bez przesady...?

to przez faceta jak zwykle wszystko zwala na kobietę

To po kiego grzyba na starosc dziecka ci sie zachcialao?.Za pare lat. babka zostaniesz pewnie.