co powinnam zrobic|?

jakis czas temu odnowilam kontakt z moim bylym, zaczelismy sie spotykac, wygladalo to jakbysmy byli para. Wyprowdzilam sie od niego rok temu, bo wiecznie sie klocilismy, on mnie ciagle poprawial, sprawial ze ciagle palakalam i ogolnie bylo niefajnie. Od momentu jak zaczelsimy sie spotykac, zauwazyylam ze mam gorsze samopoczucie i placze niemal codziennie a swiat widze w czarnych barwach. Dzis juz nie wytrzymalam! Otoz przyjechal do mnie, bo chcial mnie zobaczyc, wyszlam przed dom i zaczelismy gadac. Bylam bardzo ucieszona bo dzis wlasnie zarezerwowalam sobie wczasy z kolezankami, bedzie to moj pierwszy prawdziwy wakacyjny wyjazd za granice, wiec bardzo sie cieszyalm. A on zamiast widac ze byl zazdrosny, bo sam nigdy nie byl na wczasach, ciagle tylko do polski jezdzi. Dodam ze oboje mieszkamy w anglii. Wiec powiedzial "widac, ze bardziej sie cieszysz z wyjazdu na wakacje, niz do polski, bo w polsce nie masz nikogo i nikt cie tam nie chce". Gdy to uslyszalm to nie moglam uwierzyc ze to powiedzial, stanelam i patrzylam, az obrocilam sie na piecie i odeszlam. Jak mogl no jak? wie jak mnie zranic, owszem nie mam idealnej rodziny, jestem DDA, on wie o moich probleamch, zna moje traumy z dziecintwa, a mimo wszystko uderzyl w czuly punkt :|( zdradzil mnie :(